Jak zwykle niepotrzebny.Nie chcę być obiektem Twoich żartów. A za przepis dziękuję.Ciasto już siedzi w lodówce.
Moje ciasto też w lodówce.Jeszcze kiedyś jak będę słynnym weteranem gotujmy.pl będziesz dumna z tego, że dostąpiłaś zaszczytu być "obiektem" mego bardzo niewinnego żartu
Jutro umieszczę tutaj..ale to nie mój przepis...nawet nie wiem skąd go mam....boję się, że Henia mi wywali
Bahus, nie zmęczyłeś się tymi wycieczkami?! Nie ruszam Ciebie, więc po co ruszasz mnie? A co do piernika, od dawna szukam przepisu na taki dojrzewający piernik i jeśli dodasz, chętnie skorzystam.
Moje ciasto już w lodówce, zrobiłem wg poniższego przepisu:
Piernik z ciasta dojrzewającego
1/2 kg miodu,
2 szklanki cukru,
25 dag masła,
1 kg mąki pszennej,
1/2 szklanki mleka,
3 jajka,
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej,
1/2 łyżeczki soli,
2-3 torebki przypraw korzennych do piernika
Piernik ten nie lubi pośpiechu. Ciasto trzeba przygotować 5-6 tygodni przed pieczeniem, a piec 4-5 dni przed podaniem na Wigilijny stół.
Surowe ciasto musi dojrzewać w chłodnym miejscu, najlepiej na "parterze" lodówki lub w chłodnej spiżarni.
Miód, cukier oraz masło należy podgrzewać stopniowo, niemal do wrzenia, a następnie ostudzić. Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną, rozpuszczonej w mleku, sól i korzenne przyprawy. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka, przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce. Tam poleży aż do upieczenia...
Ciasto trzeba podzielić na 2-3 części, rozwałkować na placki, ułożyć na posmarowanej tłuszczem blasze i włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 160-180oC. Temperatura zależy jednak od kuchenki, czasami warto podgrzać piekarnik o jakieś 10oC mocniej, a zmniejszyć po włożeniu ciasta. Pieczenie powinno trwać około 15-20 minut.
Ochłodzone placki należy przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi, które można wymieszać z bakaliami, nakryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, następnie odstawić aż "skruszeje" - potrzebuje na to jakichś 3-4 dni. Piernik można polać polewą czekoladową lub polukrować, w takiej wersji dłużej się przechowa.
Ja też zagniatam ciasto na pierniczki w listopadzie.Te są zeszłoroczne i nie za bardzo udekorowane,bo akurat byłam chora.Ale w tym roku zdjęcie wymienię.
Nie ma obawy jak nie wstawisz w swoje przepisy i nie podpiszesz , ze jest Twój to nikt go nie ruszy -ciekawa jestem tego przepisu czy jest podobny do mojego . U mnie w domu nazywa się go ,, Pogrobowiec " bo podobno można zrobić tak , że Babcia zagniecie ciasto a wnuczka upiecze . Aż tak długo to ciasta nie trzymałam jeszcze ale tak 6 tygodni przed Świętami to też ciasto zagniatam
Czas na pierniczenie....
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Czas na pierniczenie....
Bahus
Moje ciasto też w lodówce.Jeszcze kiedyś jak będę słynnym weteranem gotujmy.pl będziesz dumna z tego, że dostąpiłaś zaszczytu być "obiektem" mego bardzo niewinnego żartu
Odp: Odp: Czas na pierniczenie....
Henia
Jak zwykle niepotrzebny.Nie chcę być obiektem Twoich żartów. A za przepis dziękuję.Ciasto już siedzi w lodówce.
Odp: Odp: Czas na pierniczenie....
Henia
Bahus, nie zmęczyłeś się tymi wycieczkami?! Nie ruszam Ciebie, więc po co ruszasz mnie? A co do piernika, od dawna szukam przepisu na taki dojrzewający piernik i jeśli dodasz, chętnie skorzystam.
Odp: Czas na pierniczenie....
dorjana
a przepis z ktorego robie pierniczki od lat wstawilam;0
Odp: Czas na pierniczenie....
Bahus
Piernik z ciasta dojrzewającego
1/2 kg miodu,
2 szklanki cukru,
25 dag masła,
1 kg mąki pszennej,
1/2 szklanki mleka,
3 jajka,
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej,
1/2 łyżeczki soli,
2-3 torebki przypraw korzennych do piernika
Piernik ten nie lubi pośpiechu. Ciasto trzeba przygotować 5-6 tygodni przed pieczeniem, a piec 4-5 dni przed podaniem na Wigilijny stół.
Surowe ciasto musi dojrzewać w chłodnym miejscu, najlepiej na "parterze" lodówki lub w chłodnej spiżarni.
Miód, cukier oraz masło należy podgrzewać stopniowo, niemal do wrzenia, a następnie ostudzić. Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną, rozpuszczonej w mleku, sól i korzenne przyprawy. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka, przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce. Tam poleży aż do upieczenia...
Ciasto trzeba podzielić na 2-3 części, rozwałkować na placki, ułożyć na posmarowanej tłuszczem blasze i włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 160-180oC. Temperatura zależy jednak od kuchenki, czasami warto podgrzać piekarnik o jakieś 10oC mocniej, a zmniejszyć po włożeniu ciasta. Pieczenie powinno trwać około 15-20 minut.
Ochłodzone placki należy przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi, które można wymieszać z bakaliami, nakryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, następnie odstawić aż "skruszeje" - potrzebuje na to jakichś 3-4 dni. Piernik można polać polewą czekoladową lub polukrować, w takiej wersji dłużej się przechowa.
Odp: Czas na pierniczenie....
luna
Odp: Czas na pierniczenie....
luna19
Odp: Czas na pierniczenie....
eli_555
https://gotujmy.pl/pierniki-mojej-babci-,przepisy,54649.html
Odp: Czas na pierniczenie....
Ines
Odp: Odp: Czas na pierniczenie....
Babciagramolka
Nie ma obawy jak nie wstawisz w swoje przepisy i nie podpiszesz , ze jest Twój to nikt go nie ruszy -ciekawa jestem tego przepisu czy jest podobny do mojego . U mnie w domu nazywa się go ,, Pogrobowiec " bo podobno można zrobić tak , że Babcia zagniecie ciasto a wnuczka upiecze . Aż tak długo to ciasta nie trzymałam jeszcze ale tak 6 tygodni przed Świętami to też ciasto zagniatam
https://gotujmy.pl/piernik-pogrobowiec,przepisy,52577.html