Alez Wy macie piekna zielen Ciekawa jestem za ile lat uda mi sie wypielegnowac taka zielen! Milo popatrzec, dzieki za swietne fotki. Poki co wlasna posesja pozostaje w kwestii moich marzen i planow
Fajny stojak na te winogronka-chyba też taki każe zrobić mojemu mężusiowi jak przyjedzie.
Misiu i Zuzi, stojak jako taki jest fajny ale do pięlegnacji winogron niezbyt dobry(wg mnie). Lepsza jest prosta kratownica lub druty, nierdzewne oczywiście, rozciągnięte między dwoma słupkami.
Dlaczego(?), otóż stworzy sie plątanina pędów, gdzie liście bedą przykrywały kiście owoców, tak samo problem będzie przy wycinaniu pustych pędów (w okresie letnim jest ich zawsze pełno) no i zbytnie zagęszczenie liści i łodyg spowodować może nadmierne zawilgocenie pnia i w związku tym choroby winorośli.
Misiu zauważyłem, że masz chyba 4 pędy na ok 6 metrach (chyba?) bieżących, w takim układzie hodowli to o dwa krzewy za dużo.
W załączeniu pokazuję moje winorośle rozpięte na 3 m kratownicach , a mam ich 5, każdy krzew inny( nie wszystkie wyrażnie widoczne, 6-ta (odmiana) winorośl dopiero w tym roku posadzona. Z każdej "ramy" zbieram corocznie ok 10-15-kg winogron.
Zazanczam, że nie jestem znawcą hodowli winorośli ale tylko amatorem i opieram się na lekturze internetowej i własnych doświadczeniach.
Pozdrawiam.
P.S.
Oczywiście są to zdjęcia ubiegłoroczne.
Kaziu , spodziewałam się tego i dziwne byłoby gdybyś to przemilczał.
W zupełności zgadzam się z Tobą .Miałam wybrane odmiany ,słodziutkie , białe (nie chce mi się w tej chwili szukać) mieliśmy jechać do Wyr tam są duże winnice no i wszystko dało w łeb , bo mój mąż poszedł na targ kupił co kupił i
zrobił j ak zrobił.Nawet wyrysowałam jak posadzić ,bo tu jest wszystko pokazane ,
no ale szkoda moich słow jak ma się takiego uparciucha,skalniak też chciałam inaczej zrobić dlatego najlepiej mi się tam opalać.
Kaziku wezme pod uwage to co napisałeś.
Ps.Obecnie mam kratownice podobną do twojej i wydawało mi się że może byc niestabilna jak winogrona obrodzą.
Jeśli obawiasz sie o stabilność, to majac dwa krzewy ustaw dwie kratownice na trzech słupkach tworząc kąt prosty.Tylko najlepiej słupki wstaw w metalowe uchwyty, dostępne w sklepach ogrodnivczych, są ocynkowane i stosunkowo tanie, wytrzymają parę lat. Zapobiegnie tio gniciu drewna przy ziemi, przed tem dobrze jsst dolne ok20 cm nasaczyć mocno ojejem sinikowym przepalolonym.
Gdy zaczynałem swoje winorośle rozpinać na kratownicach to nie było takich luksusów i musiałem użyć do tego kątowników i betonu częćsi drewniane(słupki) od dołu (ok 30 cm) nasączałem przepalonym olejem silnikowym, pozostałe pokostem lnianym na goraco. Te widoczne na zdjeciu mają już 10 lat w zeszłum roku część pomalowałem drewnochronem, a część w tym roku na jesieni wymienię.
Ważna uwaga : w celu umożliwienia stałej konserwacji kratownicy z drewna, nie należy przeplatać łodyg przez kratownice, a mocować-przywiązywać je od strony słonecznej, w przypadku koniecznej konserwacji można całość odchylić od kratownicy i bez problemów wykonywać wszelkie prace.
Łatwiej jest, gdy zamiast kratownicy użyjesz haków wkręcanych (podobnych w kształcie do znaku zapytania) i drutu pokrytego tworzywem również dostępnego w sklepach ogrodniczych.
Pozostają wówczas do konserwacji tylko słupki i rozpora u góry zapobiegajaca wychyleniu słupków do środka , pod obciażeniem winorośli, a i łodygi można przeplatać pomiędzy drutami. Jjeśli dasz poziomo co 20 cm to nie trzeba dawać pionowego rzędu, rozpiętość słupków tylko nie powinna być większa niż 2 m , ze względu na większe jednak obciążenie.
Można użyć grubszego drutu miedzianego w izolacji ale nie wiem czy izolacja ta wytrzyma warunki atmosferyczne na długo. Aluminiowy drut nie nadaje się, za szybko utlenia się i kruszeje (sprawdzone!)
Fajny stojak na te winogronka-chyba też taki każe zrobić mojemu mężusiowi jak przyjedzie.
Misiu i Zuzi, stojak jako taki jest fajny ale do pięlegnacji winogron niezbyt dobry(wg mnie). Lepsza jest prosta kratownica lub druty, nierdzewne oczywiście, rozciągnięte między dwoma słupkami.
Dlaczego(?), otóż stworzy sie plątanina pędów, gdzie liście bedą przykrywały kiście owoców, tak samo problem będzie przy wycinaniu pustych pędów (w okresie letnim jest ich zawsze pełno) no i zbytnie zagęszczenie liści i łodyg spowodować może nadmierne zawilgocenie pnia i w związku tym choroby winorośli.
Misiu zauważyłem, że masz chyba 4 pędy na ok 6 metrach (chyba?) bieżących, w takim układzie hodowli to o dwa krzewy za dużo.
W załączeniu pokazuję moje winorośle rozpięte na 3 m kratownicach , a mam ich 5, każdy krzew inny( nie wszystkie wyrażnie widoczne, 6-ta (odmiana) winorośl dopiero w tym roku posadzona. Z każdej "ramy" zbieram corocznie ok 10-15-kg winogron.
Zazanczam, że nie jestem znawcą hodowli winorośli ale tylko amatorem i opieram się na lekturze internetowej i własnych doświadczeniach.
Pozdrawiam.
P.S.
Oczywiście są to zdjęcia ubiegłoroczne.
zmieniono 2 razy (ostatnio 22 kwi 2009 19:45 przez 45Kazik)
Forum dla działkowców
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Forum dla działkowców
Odp: Forum dla działkowców
Sarenka
Odp: Odp: Odp: Forum dla działkowców
misia53
Kaziu , spodziewałam się tego i dziwne byłoby gdybyś to przemilczał.
W zupełności zgadzam się z Tobą .Miałam wybrane odmiany ,słodziutkie , białe (nie chce mi się w tej chwili szukać) mieliśmy jechać do Wyr tam są duże winnice no i wszystko dało w łeb , bo mój mąż poszedł na targ kupił co kupił i
zrobił j ak zrobił.Nawet wyrysowałam jak posadzić ,bo tu jest wszystko pokazane ,
no ale szkoda moich słow jak ma się takiego uparciucha,skalniak też chciałam inaczej zrobić dlatego najlepiej mi się tam opalać.
Odp: Forum dla działkowców
zuzi
Odp: Odp: Forum dla działkowców
Jeśli obawiasz sie o stabilność, to majac dwa krzewy ustaw dwie kratownice na trzech słupkach tworząc kąt prosty.Tylko najlepiej słupki wstaw w metalowe uchwyty, dostępne w sklepach ogrodnivczych, są ocynkowane i stosunkowo tanie, wytrzymają parę lat. Zapobiegnie tio gniciu drewna przy ziemi, przed tem dobrze jsst dolne ok20 cm nasaczyć mocno ojejem sinikowym przepalolonym.
Gdy zaczynałem swoje winorośle rozpinać na kratownicach to nie było takich luksusów i musiałem użyć do tego kątowników i betonu częćsi drewniane(słupki) od dołu (ok 30 cm) nasączałem przepalonym olejem silnikowym, pozostałe pokostem lnianym na goraco. Te widoczne na zdjeciu mają już 10 lat w zeszłum roku część pomalowałem drewnochronem, a część w tym roku na jesieni wymienię.
Ważna uwaga : w celu umożliwienia stałej konserwacji kratownicy z drewna, nie należy przeplatać łodyg przez kratownice, a mocować-przywiązywać je od strony słonecznej, w przypadku koniecznej konserwacji można całość odchylić od kratownicy i bez problemów wykonywać wszelkie prace.
Łatwiej jest, gdy zamiast kratownicy użyjesz haków wkręcanych (podobnych w kształcie do znaku zapytania) i drutu pokrytego tworzywem również dostępnego w sklepach ogrodniczych.
Pozostają wówczas do konserwacji tylko słupki i rozpora u góry zapobiegajaca wychyleniu słupków do środka , pod obciażeniem winorośli, a i łodygi można przeplatać pomiędzy drutami. Jjeśli dasz poziomo co 20 cm to nie trzeba dawać pionowego rzędu, rozpiętość słupków tylko nie powinna być większa niż 2 m , ze względu na większe jednak obciążenie.
Można użyć grubszego drutu miedzianego w izolacji ale nie wiem czy izolacja ta wytrzyma warunki atmosferyczne na długo. Aluminiowy drut nie nadaje się, za szybko utlenia się i kruszeje (sprawdzone!)
Odp: Forum dla działkowców
zuzi
Ps.Obecnie mam kratownice podobną do twojej i wydawało mi się że może byc niestabilna jak winogrona obrodzą.
Odp: Odp: Forum dla działkowców
Misiu i Zuzi, stojak jako taki jest fajny ale do pięlegnacji winogron niezbyt dobry(wg mnie). Lepsza jest prosta kratownica lub druty, nierdzewne oczywiście, rozciągnięte między dwoma słupkami.
Dlaczego(?), otóż stworzy sie plątanina pędów, gdzie liście bedą przykrywały kiście owoców, tak samo problem będzie przy wycinaniu pustych pędów (w okresie letnim jest ich zawsze pełno) no i zbytnie zagęszczenie liści i łodyg spowodować może nadmierne zawilgocenie pnia i w związku tym choroby winorośli.
Misiu zauważyłem, że masz chyba 4 pędy na ok 6 metrach (chyba?) bieżących, w takim układzie hodowli to o dwa krzewy za dużo.
W załączeniu pokazuję moje winorośle rozpięte na 3 m kratownicach , a mam ich 5, każdy krzew inny( nie wszystkie wyrażnie widoczne, 6-ta (odmiana) winorośl dopiero w tym roku posadzona. Z każdej "ramy" zbieram corocznie ok 10-15-kg winogron.
Zazanczam, że nie jestem znawcą hodowli winorośli ale tylko amatorem i opieram się na lekturze internetowej i własnych doświadczeniach.
Pozdrawiam.
P.S.
Oczywiście są to zdjęcia ubiegłoroczne.
Odp: Forum dla działkowców
zuzi
Odp: Forum dla działkowców
misia53
Odp: Odp: Odp: Forum dla działkowców
zuzi
Dziekuję-to moja córcia-jedynaczka (niestety).
Pozdrowionka