amciu amciu

kopciki - biszkopciki

Hehe. jakie cudowne dziecięce przekrętasy tu zawitały
Ja zasłyszałam takich oto kilka dziecęcych zachcianek

ja ce uś ->chodziło o "ja chcę chlebuś" -kanapeczki
amciu bądź amcio -> to od kiedy pamiętam było poprostu jakieś jedzonko
wyrwane z kontekstu słówko ajohut-> chodziło o samochód

Ale najlepszym powiedzonkiem było podziedzonko mojej maleńkiej siostry gdy miała bodajze 2-3 latka, że chce pitola oczywiście chodziło jej o pomidora ale ,wszyscy i tak po sobie popatrzyli i się roześmiali do rozpuku

Mój niespełna dwuletni synek na pomidory mówi mmmolki
chlebek to mebek a cała reszta to po prostu mniam mniam

ebek- chleb
batka- herbata

Dziewczynka,którą się opiekuję ma 1,5 roczku i jak chce jeść to mówi"mniam mniam".

haha fajnie tak poczytać
moje szkraby już duże są (10 i 11 lat) ale też przekręcały rózne wyrazy. Do dziś w naszym słowniku został KEPUĆ zamiast ketczupu
a z innych perełek to było:
lola - czekolada
umba - gumy mamba i wszelkie takie rozpuszczalne
patyć - lizaki


...yyy więcej chyba nie pamiętam... oj ta pamięć

Mój 2,5 letni Jaś przekręca słowa jak każde dziecko, ale najbardziej podoba mi sie jak mowi ketchup-u niego CZEPUT

Moj 5 letni synek na "gotujmy.pl" mowi BIG COOK czyli DUZY KUCHARZ !
Jak chce grac na komputerze i mnie pzepedzic to mowi:Mama, stop BIG COOK,I want games!

mam dwóch synków jeden lada dzien konczy 3 latka i niestety z mówieniem u niego krucho więc jedynie co od niego słysze yyyyyyyyyy.. i pokazuje palcem co chce ewentualnie amamama.. i nie wiem czy to w jego języku mama czy chce jesc?