Sa specjalne patelie do nalesnikow. Plytkie nie za wielkie poprostu idealne a i cenowo swietnie stoja. Ja polecam rekoma i nogami bo jak nawet robilam 50 krokietow to nasmazenie nalesnikow to byl pikus
ja mam teflonową Tefala, taką z niskim brzegiem, specjalnie do nalesników. Ma już 5 lat i nie ma ani jednej ryski. Ważne aby nalesniki przewracać drewnianą łopatką a nie metalową, lub przewracać podrzucając (tak robi mąż, ja nie umiem ).
Dokładnie. Teflon nie znosi metalowych przedmiotów, bo się przez nie niszczy. Mój mąż przekonał się o tym dopiero jak zrysował mi widelcem moją ulubioną dużą patelnię:/ Teraz musi kupić nową Następnym razem sięgnie po drewnianą łyżkę lub widelec, a nie po metal Musi po kieszeni trzepnąć, żeby pewne fakty do niego doszły, bo tłumaczenie, że tak się nie robi nie działa, a on przecież jest starszy i wie lepiej
moja Babcia do dzisiaj widelcem wszystko po patelni robi i mniej więcej co roku musi kupować nową...
dziwi się, bo mówi, że KIEDYŚ to były tAAAAAAkie wytrzymałe patelnie
Człowiek się całe życie uczy... Tak, właśnie mnie olśniliście, że do naleśników może być specjalna patelnia. Lepiej późno niż wcale? Hm, choć u nas smaży się je na teflonowej i ani patelnia ani naleśniki się nie psują.
ja mam teflonową Tefala, taką z niskim brzegiem, specjalnie do nalesników. Ma już 5 lat i nie ma ani jednej ryski. Ważne aby nalesniki przewracać drewnianą łopatką a nie metalową, lub przewracać podrzucając (tak robi mąż, ja nie umiem ).
Dokładnie. Teflon nie znosi metalowych przedmiotów, bo się przez nie niszczy. Mój mąż przekonał się o tym dopiero jak zrysował mi widelcem moją ulubioną dużą patelnię:/ Teraz musi kupić nową Następnym razem sięgnie po drewnianą łyżkę lub widelec, a nie po metal Musi po kieszeni trzepnąć, żeby pewne fakty do niego doszły, bo tłumaczenie, że tak się nie robi nie działa, a on przecież jest starszy i wie lepiej
ja mam teflonową Tefala, taką z niskim brzegiem, specjalnie do nalesników. Ma już 5 lat i nie ma ani jednej ryski. Ważne aby nalesniki przewracać drewnianą łopatką a nie metalową, lub przewracać podrzucając (tak robi mąż, ja nie umiem ).
A ja smażę na teflonowej i jeszcze mi się nie udało zniszczyć naleśnika Może temu, że patelnię dostałam w prezencie na Dzień Mamy od mojej pociechy, która tak jak i ja uwielbia spędzać czas w kuchni A ponoć prezenty od serca są najlepsze
Nie polecam teflonowej (moja "firmowa" pozdzierała się całkowicie, a naleśniki przywierały ;/ ) Ostatni nabytek to patelnia ceramiczna "Aluflon" - i mimo iż nie specjalna do naleśników, to sprawdza się doskonale i używam jej ciągle
Ja używam ceramicznej z Delimano, ale nie takiej specjalnej do naleśników tylko takiej "do wszystkiego". W sumie to może warto kupić taką do naleśników...
Jaka patelnia do naleśników
Obserwuj wątekOdp: Jaka patelnia do naleśników
LegoJedi
Odp: Jaka patelnia do naleśników
Sardynka
Odp: Odp: Odp: Jaka patelnia do naleśników
Alex_M
moja Babcia do dzisiaj widelcem wszystko po patelni robi i mniej więcej co roku musi kupować nową...
dziwi się, bo mówi, że KIEDYŚ to były tAAAAAAkie wytrzymałe patelnie
Odp: Jaka patelnia do naleśników
Sathi
Odp: Odp: Jaka patelnia do naleśników
misia5
Dokładnie. Teflon nie znosi metalowych przedmiotów, bo się przez nie niszczy. Mój mąż przekonał się o tym dopiero jak zrysował mi widelcem moją ulubioną dużą patelnię:/ Teraz musi kupić nową Następnym razem sięgnie po drewnianą łyżkę lub widelec, a nie po metal Musi po kieszeni trzepnąć, żeby pewne fakty do niego doszły, bo tłumaczenie, że tak się nie robi nie działa, a on przecież jest starszy i wie lepiej
Odp: Jaka patelnia do naleśników
Alex_M
Odp: Odp: Jaka patelnia do naleśników
misia5
Odp: Jaka patelnia do naleśników
aliss06
Odp: Odp: Jaka patelnia do naleśników
Izabela Nowak-slonce
Odp: Jaka patelnia do naleśników
Aannkaa82