pa

A z tym pamiętnikiem do wpisywania przez kolegów to fajny pomysł

caroline1983 napisał(a):

Chłopacy w tym wieku często lubią różne gadżety do komputera...

podejrzewam, że z komputerowych gadźetów ma już wszystko

Kupilam corce kalendarz adwentowy z playmobile, w ktorym zamiast slodyczy sa zabawki, do tego teleskop Galilelo, plyty blue-ray z bajkami po niemiecku, bo sie uczy, plyte Michaela Jacksona bo go uwielbia, ahh no i jeszcze Freundebuch, taka ksiazeczka gdzie przyjaciele ze szkoly moga sie wpisywac. Ze slodyczy moze dostanie jedna czekoladke, staramy sie jednak nie dawac za duzo slodyczy :-)

cherry napisał(a):

A co kupić 13-letniemu chłopakowi? Dodam, że Harrego Potera przeczytał już w całości
Myślę o książce, ale zwykle to pierwsze przychodzi mi do głowy, może tym razem coś innego? Budżet nie za duży

Chłopacy w tym wieku często lubią różne gadżety do komputera...

Ja zamowilam w pszedszkolu dwie ksiazki do bastlowania.Jedna jest z motywami i tematyka caloroczna ,druga swiateczna.Obie wnusie dostana na Mikolaja po ksiazce.Co do slodyczy to raczej nie kupuje dzieciom ich zbyt wiele moja starsza wnuczka niezbyt przepada za slodkim a ta mniejsza to tylko cukierki i pudynie by jadla))Na swieta starsza z racji ze chodzi do szkoly dostanie pioro do pisania i jakies gry przy ktorych moze sie uczyc pisowni czy tez matematyki,a mlodsza przydalaby sie jaks lalka szmaciana i ubrania bo prawie z wszytskiego corce wyrosla

A co kupić 13-letniemu chłopakowi? Dodam, że Harrego Potera przeczytał już w całości
Myślę o książce, ale zwykle to pierwsze przychodzi mi do głowy, może tym razem coś innego? Budżet nie za duży

caroline1983 napisał(a):

Mi ostatnio wpadły w oko mikroskopy (o ile oczywiście kogos interesuje biologia), ale mój mały ma dopiero 4 lata i to dla niego jeszcze za powazna rzecz. Dla starszaków moga się sprawdzić bo to oprócz zabawy takze mnóstwo wiedzy i odkrywania tego co na codzień niewidzialne.

Jak chcesz kupić to zajrzyj do sklepu teleskop.pl, naprawdę jest tanio. Kiedyś siedziałam dużo w tej tematyce.

może łyżworolki? zauważyłam że sporo dzieciaków na nich jeździ albo takie wrotki na trzech kółkach, fajne też są takie przyczepiane do sufitu krzesła foteliki w których dziecko może się schować nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa
maluchy lubią takie zabawki w które coś można wkładać które się ruszają tylko by nie zawierały drobnych elementów
co do zabawek dźwiękowych tzn grających piszczących itp to lepiej się zastanowić byśmy później nie żałowali z powodu hałasu
a jeśli nie wiemy co to obserwujmy co lubią robić czasem wystarczy mały drobiazg by sprawić radość
obserwujmy co zbierają

Mi ostatnio wpadły w oko mikroskopy (o ile oczywiście kogos interesuje biologia), ale mój mały ma dopiero 4 lata i to dla niego jeszcze za powazna rzecz. Dla starszaków moga się sprawdzić bo to oprócz zabawy takze mnóstwo wiedzy i odkrywania tego co na codzień niewidzialne.

Ostatnio synowi kupiłam laptopka edukacyjnego (tylko z jezykiem polskim, ale mu wystarczy). Super zabawka dla przedszkolaków i pierwszoklasistów bo ułatwia poznawanie literek i cyferek.