dobry a jak piszesz laczki to juz mniej wiecej wiadomo z ktorej czesci Polski jestes...
a kozina smierdzi jeszcze bardziej niz baranina, jak kozie mleko...
a może bambosze? ;p
co mi przypomniało jak małżonek dnia pewnego się uparł na koziołka
od tamtej pory nigdy więcej nie jadł,
bo musiał z nim jechać samochodem do rzeźnika i być przy całej procedurze,
cóż koziołek na darmo życia nie stracił...
mi przeszkadza ten specyficzny zapach, ot czlowiek niezwyczajny jest...
choc kozie mieso od dawna sie u mnie w domu je, ale ja nie moglam sie przyzwyczaic nigdy...
kurcze, a my wlasnie wrocilisy z krety i tam serwowali baranine z 3 razy w tygodniu, nie wiem jak inni, ale dla mnie to po prostu inny miesny wymiar, ma-sak-ra, pycha, genialne
no ale dziczyzna jest wybitnie chudym mieskiem... tak tylko pisze bo przyprawic pewnie i tak mozna, ja akurat mam dostep i do tego i do tego ale baraniny nie lubie...
przyprawy...
Obserwuj wątekOdp: przyprawy...
cremebrule
Odp: Odp: przyprawy...
dobry
a tu mnie zaciekawilas, napisz z ktorej, napisz :-)
bo ja to jestem taki migrujacy i sam nawet nie wiem gdzie i kiedy te laczki przyswoilem
Odp: przyprawy...
Odp: przyprawy...
cremebrule
a kozina smierdzi jeszcze bardziej niz baranina, jak kozie mleko...
Odp: przyprawy...
dobry
Odp: przyprawy...
co mi przypomniało jak małżonek dnia pewnego się uparł na koziołka
od tamtej pory nigdy więcej nie jadł,
bo musiał z nim jechać samochodem do rzeźnika i być przy całej procedurze,
cóż koziołek na darmo życia nie stracił...
Odp: przyprawy...
dobry
o kozach wiem tylko, ze jedza wszystko, dziadkowi jedna zjadla kiedys mydlo i... laczki
Odp: przyprawy...
cremebrule
choc kozie mieso od dawna sie u mnie w domu je, ale ja nie moglam sie przyzwyczaic nigdy...
Odp: przyprawy...
dobry
Odp: przyprawy...
cremebrule