Anula napisał(a):

Witaj A.B. ja tez ostatnio troche zaniedbalam sie z obenoscia,maly byl bardzo chory,ale fajnie,ze ,,stary,,sklad nadal sie trzyma

NOOO,też się cieszę,dobrze mi tu z Wami

Witaj A.B. ja tez ostatnio troche zaniedbalam sie z obenoscia,maly byl bardzo chory,ale fajnie,ze ,,stary,,sklad nadal sie trzyma

Rany, bez Was czułam sie jak na jakimś cholernym odwyku

prezes napisał(a):

no właśnie....ale żarty żartami....to chyba magia świąt tak działa....dla mnie święta to szczególny czas....łezka się w oku kręci jak sobie przypomnę dawną atmosferę...czas oczekiwania....a teraz już od listopada mamy przedświąteczne pranie mózgów...i odwieczny dylemat,wigilia jak zawsze tradycyjna...i co dalej? prawie wszystko mamy na co dzień,czym zaskoczyć gości,jakie upominki przygotować?....a później (waga kłamie!) a tak na marginesie:Mikołaju byłam grzeczna(tak jakby...)

Dorotko jak spotkam Mikołaja to tez mu szepnę ,ze byłaś grzeczna i zasługujesz na prezent w postaci super,fajnego faceta

no właśnie....ale żarty żartami....to chyba magia świąt tak działa....dla mnie święta to szczególny czas....łezka się w oku kręci jak sobie przypomnę dawną atmosferę...czas oczekiwania....a teraz już od listopada mamy przedświąteczne pranie mózgów...i odwieczny dylemat,wigilia jak zawsze tradycyjna...i co dalej? prawie wszystko mamy na co dzień,czym zaskoczyć gości,jakie upominki przygotować?....a później (waga kłamie!) a tak na marginesie:Mikołaju byłam grzeczna(tak jakby...)

A.B. nie było bo piekła dla nas pyszne ciasta

A.B. napisał(a):

to znowu ja

Znowu? Chyba nareszcie

A.B. napisał(a):

to znowu ja

Nareszcie jesteś AB, i to ze słodkościami, mniam

A.B. napisał(a):

to znowu ja

A gdzie ty sie podziewalas cale wieki

to znowu ja