Zimowe kilogramy

Obserwuj wątek

Odp: Zimowe kilogramy

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
ooo tak, i to w zimie kocham najbardziej, NARTY :d

Odp: Zimowe kilogramy

luna19
  • luna19

  • Posty: 1158
  • Przepisy: 572
  • Artykuły: 0
ja na zimę kupuję cieplą kurteczkę zamiast zapasu tłuszczyku
a nadmiar tłuszczyku sie zrzuci na nartach

Odp: Zimowe kilogramy

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
A może na jesień potrzebujemy zagospodarować trochę więcej tłuszczyku, jak wszystkie zwierzęta które szykują się do zimy

Odp: Zimowe kilogramy

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
hahaha

Odp: Zimowe kilogramy

luna19
  • luna19

  • Posty: 1158
  • Przepisy: 572
  • Artykuły: 0
no gdzieś koło tego

Odp: Zimowe kilogramy

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
no tak, ale 65 kg przy 190 cm czy też może 160cm ?

Odp: Zimowe kilogramy

luna19
  • luna19

  • Posty: 1158
  • Przepisy: 572
  • Artykuły: 0
Ja wody duzo nie piję .. ale ostatnio przy proteinowej diecie zrzucilam 15 kg i jest ok .. trzymam sie tak juz 3 miesiące czyli cale lato nic nie przybylo, mimo podjadania i czasem jakies ciasteczka czy słodycze .. moja waga? 65 kg nie potrzebuję odchudzać się na anorektyczną chudzinę .. w takim ciele czuję się dobrze .

Odp: Zimowe kilogramy

Marika_1961
Hi hi wierze tylko ze mi brak tej silnej woli,warzywek raczej nie jadam albo malo ryby to tylko w pomidorach na chlebek.Co do picia wody hmmm ja praktycznie od rana do wieczora kawe,herbate pije tylko od swieta jak mi sie jej tak naprawde zachce a wode coz wieczorem kiedy siade przed telewizorem to zanim pujde spac wypije te 2 litry...

Odp: Zimowe kilogramy

Pablito
  • Pablito

  • Posty: 380
  • Przepisy: 10
  • Artykuły: 0
Nie za każdą cenę, ale wystarczy wywalić dosłownie kilka pozycji ze swojego dziennego menu i wstawić kilka nowych a waga sama spadnie, tak jak moim przypadku. Pozbyłem się cukru, białego pieczywa, zacząłem pić dużo wody, trochę częściej ryba i jakieś warzywa na parze, pięć mniejszych posiłków dziennie, mniej więcej co dwie, trzy godziny zamiast trzech hardkorowo obfitych tak jak to miało miejsce wcześniej i wierz mi że waga sama wraca do ładu bez większych problemów

Odp: Zimowe kilogramy

Marika_1961
Witam u mnie to jest tak sa dni kiedy jem od rana do wieczora i najchetniej to kartofle i mieso w kazdych ilosciach,a sa i dni kiedy mam biede zjesc kromke chleba na caly dzien.Byl czas ze chodzilam na fitnes studio przez rok czasu...co drugi dzien 3 godzinna gimnastyka (rowerek,laufband,pasy wibrujace itd)efekt taki ze przybralam bo po tych zajeciach dostawalam takiego glodu ze prosto ze studia do Turka na kebab.Po roku zrezygnowalam.Zima raczej duzo nie jem,ale od wiosny do jesieni prawie codziennie gryl na dzialce .Tak wogole to raczej nie przywiazuje wagi do tego czy tyje czy nie,nie powiem ze nie chcialabym,czy tez musialabym schudnac,ale nie za kazda cene.Pozdrawiam milego dnia zycze

Odpowiedz na/ edytuj Zimowe kilogramy