A mnie jesienne chłody i zima najlepiej służy odchudzaniu..
kiedys zaczełam diete we wrześniu ... dawno temu jakies 8 lat bedzie .. i do kwietnia zrzucilam 25 kg .. jej.. jakaz to byla ulga kiedy na wiosne wreszcie moglam włozyc moje panieńskie kiecki teraz nie dopuszczam juz do takich rzeczy.. wole dietke wznawiac co jakiś czas i trzymam się w normie.
A objadanie nachodzi mnie latem .. kiedy to grilowanie i spotkania jakieś .. wtedy jest mi nad tym najtrudniej zapanować.
Czy Wy też tak jak ja i wiele zwierząt magazynujecie dodatkowe kilogramy na zimę Nie wiem dlaczego, chyba z nudów, bo dzień krótszy albo inny powód się znajdzie, gdy przychodzą chłody zaczynam więcej jeść i to wcale nie często mniejsze porcje jakby należało, ale wszystko i w każdych ilościach, a już najlepiej tłusto i niezdrowo
Zimowe kilogramy
Obserwuj wątekOdp: Zimowe kilogramy
Pablito
Odp: Zimowe kilogramy
luna19
kiedys zaczełam diete we wrześniu ... dawno temu jakies 8 lat bedzie .. i do kwietnia zrzucilam 25 kg .. jej.. jakaz to byla ulga kiedy na wiosne wreszcie moglam włozyc moje panieńskie kiecki teraz nie dopuszczam juz do takich rzeczy.. wole dietke wznawiac co jakiś czas i trzymam się w normie.
A objadanie nachodzi mnie latem .. kiedy to grilowanie i spotkania jakieś .. wtedy jest mi nad tym najtrudniej zapanować.
Odp: Zimowe kilogramy
Pablito
Odp: Zimowe kilogramy
Zimowe kilogramy
Pablito