Kluseczki z dziurką

Ziemniaki obieramy ze skórek i gotujemy w osolonej 1 łyżeczką soli wodzie. Po ugotowaniu ziemniaków, póki są jeszcze ciepłe tłuczemy je za pomocą tłuczka lub przepuszczamy przez praskę do ziemniaków - w zależności od tego, które z tych urządzeń mamy w naszej kuchni. Ziemniaki przekładamy do miski i czekamy, aż przestygną. Po wystudzeniu ziemniaków przyklepujemy je delikatnie i dzielimy na 4 części. Jedną z części wyciągamy i układamy z boku na reszcie ziemniaków. W trak powstałe zagłębienie wbijamy jajko oraz dosypujemy mąkę ziemniaczaną i mąkę tortową- mąka powinna być na wysokości ziemniaków. Więc, jeśli użyliśmy większej ilości ziemniaków, dokładnie wiemy, ile użyć mąki. Ze wszystkich składników wyrabiamy ciasto. Kiedy będzie miało już konsystencję tego, jak na makaron, tzn. będzie plastyczne i będzie ładnie odchodziło od dłoni, nastawiamy wodę do gotowania kluseczek. W tym czasie zaś z ciasta formujemy walec - tocząc je po stolnicy (zupełnie jak na kopytka). Możemy podsypać ciasto mąką, jeśli za bardzo klei się do stolnicy. Ciasto powinno mieć około 2-3 cm grubości. Wałeczki ciasta kroimy na 2 cm odcinki i z każdego z nich formujemy kuleczkę. Za pomocą małego palca robimy w każdej z kuleczek zagłębienie. Gotujemy w osolonej 2 łyżeczkami soli wodzie z dodatkiem 1 łyżeczki oleju. Kluseczki powinny wypłynąć na wierzch i spienić wodę - wtedy są gotowe do wyciągnięcia.