Odp: własne zioła

powiedzcie jakie zioła najłatwiej hodować w domu na parapecie?
chcę zacząć w tym roku i nie wiem na co postawić.

Odp: Cała grządka bazylii... co z nią zrobić?

Ooooo jak ładnie! To kiedy impreza integracyjna Gotujmy.pl?
Ja chcę w tym roku zacząć hodować ziółka, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Muszę chyba poczytać inny wątek. HEEEELP!

Odp: Tu serwis chwalimy :D

No ja zgadzam się z Madzialenką. Najczęściej pobędę miesiąc na jakimś portalu i się nudzę... a tu już kolejny miesiąc upływa i nadal nie mam dość! Oby tak dalej!
Ściskacze!

Odp: Egzotyczne przyprtawy

Powiedzcie co w tych worach się znajduje. Chodzi mi o nazwy tych przypraw... jak pojadę to chcę wiedzieć co kupować!

Odp: dobranoc:)

Dzień dobry... ja na tym wątku po raz pierwszy.
Bal maskowy z duchami Ja to mam na co dzień w swoim pokoju

Odp: Wrzody od kawy?

Myślę, że powszechnie wiadomo, że duże ilości kawy nie wpływają najlepiej na nasz organizm. Ciężko z kawy jako takiej zrezygnować, ale też warto uważać na to ile się jej pije. Później po "przedawkowaniu" można zauważyć u siebie osłabienie i większą podatność na skurcze. To znak, że kawa wypłukuje magnez z organizmu.
Poza tym u niektórych po odstawieniu kawy można zaobserwować lekkie objawy detoksykacji od kawy: bóle głowy, senność, gorsze samopoczucie, zmęczenie. To z kolei znak na to, że kawa uzależnia. Ale chyba troszkę odbiegłam od tematu...
Ja jako wielbicielka kawy staram się ją pić po prostu w rozsądnych ilościach.

Odp: Co jecie w pracy?

Dobry żeby zaspokoić Twoją ciekawość i żebyś nie poszedł do piekła... to powiem Ci, że jestem specjalistą do promocji i rekrutacji przy projektach unijnych. ))
A co najlepsze mam pracę pod nosem... na piechotkę 5 minut z domu. CZAAADZIOR!
Dziewczyny i chłopaki... TRZEBA TO OBLAĆ! Uprzedzę niektórych i powiem, że MOŻE BYĆ !

Odp: Co jecie w pracy?

Dobry wątek dla mnie! Muszę się pochwalić. Dzisiaj dostałam pracę
Przestudiuję ten wątek od A do Z i zobaczę co też wymyślacie do pracy

Odp: Kurczak z czekoladą? Parówki z dżemem? Najdziwniejsze połączenia.

No to ja juz rozumiem skąd takie połączenia, bo w lubelskiem to sie tak jada... dla mnie to powszedni chleb.
Natomiast co do dziwnych połączeń, to dla mnie zawsze było dziwne ser żółty z dżemem i kiełbasa z ananasem. Ale podobno to dość powszechne i dopóki nie spróbowałam to nie wierzyłam. Teraz zaś już wiem. Dobre! Można jeść!