Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Pierwsza kwestia - kwestia NIPu. Obecnie formularz wymaga podania numeru NIP, ale już wkrótce to kryterium zostanie zniesione dla nagród o niższej wartości. Także proszę poczekać, dam znać jak tylko ta opcja spadnie
Pani Katarzynko,
jeśli chodzi o premiowaną kategorię proszę się nie martwić, nie zamierzamy tu celować w biedniejsze czy mające mniejszy dostęp do wyszukanych produktów osoby. Kuchnia tajska to tylko przykład, równie dobrze mogą to być dania z porzeczek, grzybów czy wielkanocne żurki. Po prostu będziemy o tym informować wcześniej którą kategorię obecnie promujemy.
Cherry
Cześć Zbyszku
Odp: Jakie mieso na diecie?
Dziękuję,
wiem, że domowe najlepsze, ale sama nie mam możliwości żeby cokolwiek zrobić - zostają sklepy
Odp: Odp: Słodycze-co lubicie?
kasiunia.1981 napisał(a): Ja kocham wszystko co słodkie.Najbardziej czekoladę i wszystko co z nią związane,później lody,no i cała reszta.Bardzo lubię domowe wypieki ale niestety sama zbyt często nie piekę ponieważ w mojej rodzinie tylko ja jestem taka łakoma na słodycze a dzieciaki i mąż wolą mięsko a coś słodkiego tylko od czasu do czasu
Kasiunia, przypomniałaś mi o czekoladzie - dziwnie dawno nie jadłam. W moim przypadku to naprawdę niecodzienne zachowanie
a tak poza tym uwielbiam kremy typu nutella i inne w słoiczkach - tylko tu mam ten problem, że bardziej opłaca się kupić większy słoik, co nie oznacza jednak, że zachomikuję. Zwykle zjadam w 1 wieczór, a potem to mnie zjadają... wyrzuty sumienia.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
DS Smakosz napisał(a): U mnie dziś na obiad lenistwo w najczystszej postaci- idę zjeść do teściowej!
Sprytnie
Przy okazji pewnie takie kolczyki z dratwą są lekkie a to duża zaleta, nieraz zdarza mi się kupić duże kolczyki, pełne koralików i drucików, a potem okazuje się, że po kilku godzinach "uszy więdną".
Bardzo ładne, a te pierwsze jakieś takie... apetyczne? Nie wiem, może mi się wszystko przed obiadem z jedzeniem kojarzy, ale wyglądają jak miodowe kółka mlekołaki...
Spokojnie, latałam też na 800-900 ft czyli około 300, 400 metrów nad ziemią jest niżej, to prawda, ale wtedy dopiero czuć prędkość, bo jak lecisz 200 km/h (przeliczając to oczywiście na drogowe) a jesteś jakieś 700 metrów nad gruntem, to wydaje Ci się że spacerujesz
Odp: co dzisiaj na obiad?
Evita jak zobaczyłam Twój post, od razu wiedziałam, że będą jakieś roladki albo krokiety. B. fajnie Ci wychodzą, szczególnie apetycznie, w Twoim domu to zapewne specjalność
Dziewczyny, gratulacje, świetne nagrody. I prześliczny Dzidziuś!
A Tit gratuluję, że wróciła cała z wakacji
A teraz miejsce na przechwałki Cherry
Ostatnio ćwiczyłam zawracanie - za piątym razem instruktor w końcu przyznał, że już bym się chyba nie (...) rozbiła , trochę gorzej szło lądowanie, ale po 4 godzinach lotu byłam już chyba zbyt zmęczona.
Powiem Wam, że w takim zawracaniu w powietrzu najważniejsze jest to, żeby pilnować, aby ten samolocik nie spadał (do czego niestety przy skręcie o znacznym przechyleniu ma tendencję), i sukcesywnie go "podnosić".
Tak czy inaczej chwalę się, że nie spadłam i że byłam w Gliwicach, notabene po raz pierwszy, ale za to z pompą - prosto pod aeroklub! Co prawda po drodze za wiele nie podziwiałam widoków, bo większość czasu spędziłam na obserwacji przyrządów i GPS, coby się nie zagubić, bo z wysoka drogowskazów nie widać...
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Kochani,
co do ilości nagród - nie są one jednakowe. W związku z tym, nie ma 300 skuterów (bo i zapotrzebowania jak sądzę by nie znalazły). Zawsze jednak będziecie wiedzieć, czy możecie zamówić nagrodę - w momencie gdyby wyczerpały się zapasy pojawi się stosowny komunikat, i danej nagrody nie będzie można zamówić.
PS A jak Wam się podobają nagrody?