Odp: Co nas wkurza w jedzeniu...
O, mnie jeszcze wkurza w jedzeniu to, że gdy ktoś mnie odwiedzi i proponuję zjedzenie wspólnie obiadu czy to kanapek - ta osoba odmawia, więc wiadomo - robię to w ilości tylko dla siebie i jem. Zaczynam jeść, zaczyna mi wyskubywać makaron, albo "a może jednak kanapkę". Nikomu nie żałuję i chętnie się podzielę, tylko czy nie można tak od razu? A tak, albo się sama nie najem albo trzeba dogotowywać
Odp: Pomocy! Jak urządzić urodziny?
Tez jestem za imprezą w ogrodzie, tylko te upiorne komary... trzeba pomyśleć jak je wyprosić
Odp: Odp: Zaczarowane truskawki....
nutella napisał(a): Pięknie to wszystko wygląda... Ale jak pomyślę, że wczoraj widziałam truskawki za 24zł/kg...
Ja już widziałam po 18, Pan mówił że polskie. Ale jeszcze nie kupowałam
Odp: Odp: Dieta czy bieganie
nutella napisał(a): Bieganie to świetna sprawa! Kiedyś biegałam z samego rana, potem czułam się rozbudzona, a dzień od razu zapowiadał się lepiej. Teraz nie mam motywacji, żeby rano wstawać, więc biegam wieczorem Mimo tego, że jestem zmęczona po całym dniu, bieganie jest dla mnie dobrą alternatywą przed snem: dotlenię się, zmęczę i od razu mam lepszy sen Nie jestem ekspertem, ale myślę, że prędkość czy dystans nie mają takiego znaczenia - trzeba je zwiększać stopniowo i dostosować do możliwości organizmu. Grunt to dodatkowy ruch i lepsza kondycja! Nie wspominając o poprawie samopoczucia
Czasem biegam rano, ale aby pobiegać przez jakiś sensowny odcinek czau (czyli powiedzmy 1,5 godz, a potem zdążyć do pracy muszę wstać po 5 chociaż latem to może i dobrze, bo akurat słońce mnie budzi, okno mam od wschodu
Odp: Odp: Kuchenne rewolucje - afera za aferą
Mufinka1 napisał(a): Ja Panią Magdę lubię, tylko truchleję na myśl o tych jej włosach... w jedzeniu. Brr
O nie, przypomniał mi się incydent sprzed tygodnia. Dostałam kanapkę z włosem. Nie wiem czy powinnam mówić gdzie, to byłaby niezła anty-reklama tej sieci :/
brr
Odp: Jak kuchnia jest Waszą ulubioną?
A co sądzicie o niemieckiej kuchni?
No to tylko pozazdrościć
ja średnio co 2 dni robię 10 km truchcikiem, ale chyba mniej dla figury, raczej po to, by pooglądać z bliska samoloty i usłyszeć warkot silników, bo kierunek biegu to Okęcie
a jak Wasze diety i ćwiczenia? Są efekty starań?
No i przegapiłam - chciałam się pochwalić, że dodałam 1000. post w tym wątku, a tu Margolata mnie wyprzedziła
Narobiliście smaku, jeszcze w tym roku nie jadłam szparagów, i chyba pora zacząć się za nimi rozglądać. Tak sobie myślę, że warzywa i owoce które akurat się pojawiają doskonale wyczekują właściwy moment. Przecież kiedy pojawiają się truskawki czy świeża rzodkiewka kto sobie odmówi? Właśnie wtedy okazuje się, że akurat to "za nami chodziło". Ja np jeszcze nie mam smaku na czereśnie, a wiem że za miesiąc będę miała na nie straszną ochotę. Jestem podatna na ową sezonowość
Odp: Odp: Tu zgłaszamy problemy
kotekbehemotek napisał(a): Coś mi ostatnio szwankuje
Przepisy które dodałam nie są zaakceptowane choć to autorskie , a jak dostają akceptacje to i tak nie dodaje za nie punktów Mam przeładować ciasteczka (cookie) czy to coś u mnie szwankuje? Bo ja komputerek gorzej obsługuje niż piekarnik
Witam Panią
przepisy dziś opublikowałam, przez drobne zastoje w działaniu panelu moderatora zostały opóźnione. Proszę sprawdzić czy punkty zostały przyznane.
Pozdrawiam, Cherry