mocsłodkości

U nas już po pierwszych przymrozkach. Oj było biało Postanowiłam, że zbiorę owoce dzikiej róży póki jeszcze są i ptaki się niemi nie zajęły. Problem w tym, że zawsze jak się z nimi "bawię" to te włoski z wnętrza owoców wbijają mi się wszędzie. Co zrobić, żeby te owoce bezboleśnie i bezproblemowo oczyścić?

U nas wyszło słońce. Niestety nadal jest zimno jak na tą porę roku przystało. Dobrze, że to słoneczko się pojawiło, b człowiekowi wróciła radość i chęć do życia

Moja sąsiadka 3 dni temu dowiedziała się, że ma cukrzycę ciążową. Mimo iż wie, że nie wolno jej jeść słodyczy pochłania je w ogromnych ilościach :/ Herbatę słodzi 3 łyżeczkami cukru. Sama miałam cukrzycę ciążową i wiem czym ta "przypadłość" pachnie. Nie potrafię kobiecie wyperswadować że robi delikatnie mówiąc źle. Twierdzi, że dopóki diabetolog jej nie zabroni ona będzie korzystała nim straci to co lubi. Mi ręce opadły. Jak jej wytłumaczyć że to dla dobra jej i dziecka? Jakieś pomysły?

Niestety skończyło się na insulinie. Choć zastosowała się do diety ( tak przynajmniej twierdzi) Jednak z pomiarów cukru wychodzi, że mimo iż wstrzykuje sobie tą insulinę nadal ma duży cukier. Wie ktoś może czemu tak jest? 

Super pomysł. Jeszcze czegoś takiego nie robiłam Warto wypróbować ten trik. Może akurat zadziała

Od zawsze moje babcie robiły z czarnego bzu soki na jesienne i zimowe przeziębienia. Da się z takiego bzu zrobić np. dżem lub konfiturę? 

Jak Ty to robisz że potrafisz takie fajne przepisy wyszukać. Masz nosa do pyszności Też z chęcią wypróbuję kilka z podanych przez Ciebie przepisów. Zwłaszcza ten jeden kawowy, który wygląda obłędnie. 

Jasne, że da się zasnąć Ja uwielbiam szum lasu i śpiew ptaków. Mogłabym tego słuchać non stop. Zwłaszcza teraz jak pogoda taka paskudna, że człowiek by tylko spał. 

Kiedy zaczynacie interesować się prezentami dla swoich pociech i najbliższych? W sklepach pojawiają się już pierwsze świąteczne jadalne dodatki typu czekoladowe bombki, Mikołaje, pierniczki, kalendarze adwentowe itd. To dla Was sygnał że czas powoli ruszyć na rekonesans czy może czekacie na ostatnią chwilę?

Co zrobić żeby ciastka nie zmieniały kształtu? Próbowałam chyba już wszystkich przepisów na kruche ciastka i za każdym razem one się deformują. Były ładne przed pieczeniem, a po upieczeniu makabra. Większe, mniejsze, poskurczane. Co zrobić żeby tak się nie działo?