mocsłodkości

robaczek napisał(a): Czym utrwalacie bitą śmietanę, którą dajecie na ciasto? Ostatnio po dodaniu żelatyny mogłam nią rzucać Przesadziłam z ilością Miałam śmietanowe kangurki

Ja dodaję coś co się nazywa śmietan-fix.

robaczek napisał(a): Czym barwicie ciasto naleśnikowe żeby uzyskać inne niż żółte naleśniki?

Możesz dodać niewielką ilość barwnika, który szybko zabarwi Ci ciasto.

lukrowanepierniczki napisał(a): Nada się ser z wiaderka do pierogów?

Możesz go użyć ale moim zdaniem lepszy jest taki nie zmielony. Ten z wiaderka lubi rozmoczyć ciasto i wylatywać podczas gotowania.

Co zrobić jak środek biszkopta się nie dopiekł? Już przysłowiowe mleko się wylało i nie można ciasta dopiec więc teraz zostaje mi jakiś magiczny sposób na uratowanie ciasta. Macie jakieś pomysły?

Dzieci przyniosły do domu gałązki bazi. Niestety są słabo rozwinięte. Ledwo ledwo wystają zza otoczki, macie pomysł co zrobić, żeby one wyszły?

Macie może przepis na mazurek, który można przygotować bez użycia piekarnika?

robaczek napisał(a): mocsłodkości napisał(a): robaczek napisał(a): mocsłodkości napisał(a): Dzieci przyniosły do domu gałązki bazi. Niestety są słabo rozwinięte. Ledwo ledwo wystają zza otoczki, macie pomysł co zrobić, żeby one wyszły?

Teraz już raczej za późno na radę ale następnym razem wstaw je do wody Rozwiną się na 100%. Sprawdziliśmy

Tak zrobiłam. Tylko za późno je wyjęłam i mi przekwitły

Nie ma to jak puchate i żółte bazie w domu

A ile pyłku wszędzie Żółto jakbym kwiatami mlecza świat wysmarowała

Ratujcie. Zrobiłam ciasto kruche ale ono jest jakieś dziwne. Sypie się niemiłosiernie. Nie da się z niego nic zrobić, bo tak się sypie. Dałam je na całą noc do lodówki może to coś da. Jak myślicie da się je uratować?

Też tak robię Potem szynka choć pieczona w domu wygląda jak kupiona w sklepie

ciasteczka napisał(a): mocsłodkości napisał(a): Mąż kupił o zgrozo 15 bułek czosnkowych. Wszyscy lubimy te bułki ale taka ilość może zniechęcić do tych bułek nawet wielkiego miłośnika tego pieczywa. Chciałam je zamrozić. Tylko mam pytanie czy potem jak najdzie nas ochota na taką bułeczkę to mam je wcześniej rozmrozić czy zamrożone wsadzić do gorącego piekarnika?

Do piekarnika daj zamrożone bułki. Nie musisz ich rozmrażać. Wystarczy 200 st i kilka minut i masz pyszne bułeczki z chrupiącą skórką

Super. Dzięki za pomoc