Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Krolina13 napisał(a): O to msewko my poprosimy zdjęcie tych muffinek
Przepis już wstawiony, niebawem się ukaże.

Odp: Odp: O)

misia53 napisał(a): I ja wpadłam na chwilę ,żeby mój frasunek zniknął
Otóż bankomat mi nie wciągnął pieniędzy , musiała mi ta miła ,dużo gadająca pani zabrać teraz tylko została kamerka. No i Netia mi reklamacji nie uwzględniła Z chwilą podpisania umowy mogą robić wszystko
Tak więc tylko się upić
Oj, wygarnęłabym tej paniusi nie wąsko.A o Netii swego czasu się nasłuchałam i nie były to pochlebne opinie.
Misiu, wpadaj na nalewkę do mnie, a jeszcze są ananasowe muffinki.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Ja miałam na obiadek smażoną wątróbkę wieprzową z cebulką, ziemniaki i surówkę z kwaszonej kapusty.A po południu zachciało mi się piec muffinki.

Odp: Odp: Nuda!!

  • Forum: Nuda!!

majgrz11maja napisał(a): Znam jeden sposób na nudę ,a mianowicie polega on na odpowiednio podgrzaniu atmosfery na forum , ale z tego co wiem większość się tego brzydzi

Grzegorzu, różnie można podgrzewać atmosferę.

Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

kinga napisał(a): Krolina13 napisał(a): A i na deserek zrobiłam babeczki Piegowatego Czarodzieja, z czekoladą )

PRZEPRASZAM, ŻE DOOKOŁA JAKAŚ LINIJKA I DŁUGOPIS,
ALE KAZANO MI ROBIĆ SZYBKO ZDJĘCIE BO CHCIELI JUŻ JEŚĆ.
Krolinko te Twoje babeczki tak pięknie wyglądają,ze nawet nie przeszkadza nam ani ta linijka,ani długopis
Fakt, i nie dziwi mnie czemu ktoś szybko chciał je spałaszować.

Odp: Zapiekanka z karczkiem. - komentarze

Po zapieczeniu może wierzch nie wygląda nader atrakcyjnie, ale zapewniam, że smakowała całej rodzinie.

Odp: Odp: : : Wit

prezes napisał(a): Cześć moje Słoneczka,podobno ma mi się jeszcze na życie,więc znów cieszę oczy Waszymi cudeńkami,trochę trzeba zwolnić tempo...ale co tam...trzymam kciuki za Bunię i resztę
Witam Dorotko, nawet nie wiesz, jak się cieszę!
A Buni też musi się wszystko dobrze ułożyć!

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Śliweczka napisał(a): msewka napisał(a): Śliweczka napisał(a): Muzykus napisał(a): Ja z kolei zapraszam na łyżwy! Jeść trzeba, ale spalić to co się zjadło i z wdziękiem spożytkować energię też by się przydało.
Mamy w Lublinie takie lodowisko, co nazywa się ICEMANIA, jest to sztucznie zamrażane lodowe szaleństwo.
Przyznam, że wczoraj porządnie się poobijałem, no cóż to nie był mój najlepszy dzień. Nie mniej nie rezygnuję i zapraszam na środę na 18.30.
Kto idzie?
Pozdrawiam Muzykus.
Chętnie bym skorzystała z Twojego zaproszenia,ale trochę mam daleko do Lublina
Ja także niestety.U nas jest lodowisko w plenerze, ale dość daleko ode mnie.
Boże mój, ja ostatnio jeździłam na łyżwach w podstawówce.Chyba bałabym się teraz stanąć ponownie na lodzie.
Nie przejmuj się,ja też.Ale za to ile było by zabawy.
Śliweczko, chyba ubaw byłby dla wszystkich poza mną.To zależy jak bardzo bolał by mnie tyłek od upadków.