msewka

Sarenko, szalejesz na tym urlopie.Tyle trunków.No i masz czas wymyślać nowe pyszności, więc czekam niecierpliwie.
W pracy jestem, ale jednego łyknę z Tobą, tylko się schowam pod biurko.

kinga napisał(a): Halloween 2009

A skąd mój mąż u Ciebie Kinia? Poznałam po swetrze (ten czarny z napisami).
Ja wysonduję,gdzie On tam jeździ straszyć.

Anula napisał(a): My tez obchodzilismy Halloween.
Anula , coś Ci się do pleców przykleiło i to z obu stron.

pusieczek2@wp.pl napisał(a): sprawdziłam, jestem tutaj 370dni i mam 100 znajomych.Muszę skorzystać z rady misi to pod tych znajomych
Pusieczku może jeszcze raz się zapoznamy?
A ja wczoraj piłam czeską śliwowicę.Choć może to nie moje klimaty, to aż 2 kieliszki przez całą imprezę dałam radę wypić.Najlepszy jest ten posmak na chwilę po wypiciu.Bo tak to trochę jak whisky , za którą nie przepadam, i śliwki.

iwi69 napisał(a): Bardzo to ciekawe.
Może nieco przydługie, ale ja tak zawsze leję wodę.Z polskiego miałam zawsze najwyższe oceny, tylko streszczenia nigdy nie umiałam napisać.Zawsze mi wyszło wypracowanie . Za to w handlu to całkiem przydatne.

misia53 napisał(a): Jestem jestem ale dziś moge tylko popatrzeć i poczytać ,bo jestem mocno zmęczona. Do jutra!
O.k. już jest jutro, więc Misia do roboty.Podawaj przepis na łaciaty piernik z serem.Niech i One spróbują.

Dziękuję Aniu, buziaki dla Ciebie i Twoich słodziaków.

Pyza napisał(a): msewka napisał(a): Pyza napisał(a): czekam niecierpliwie na przepis bo cudne to ciacho!
Pyzuniu przepis nie jest mój.Misia też podała go na forum, bo nie był Jej własnym.
Tak więc nie wiem,czy powinnyśmy go wstawić.A jeśli już, to Misia powinna dodać, może z opisem skąd on pochodzi.W końcu to od Niej go mam.Jest gdzieś na forum, ale nie pamiętam w którym wątku i na której stronie,bo spisałam go zaraz, jak Misia upiekła swój.Tak więc Misiu podawaj oficjalnie przepis, a ja pierwsza stwaiam duuużą piątkę.
Koniecznie się dogadajcie, która wstawi przepis, dodajcie swoje komentarze co do przyrządzenia skoro taki super i zdjęcie bo ładne. Zawsze można dopisać w przepisie skąd jest zaczerpnięty albo od kogo go dostałyście a szkoda żeby zaginął

Nie zaginie, poczekamy na Misię, to Ona była pierwsza i zdjęcie piernika też miała,bo pokazywała na forum.

Doro, dziękuję w imieniu Mamy.Cieszę się,że moi rodzice żyją i teściowie też.
Pewnie,że w życiu bywa różnie i nie we wszystkim się ludzie zgadzają, ale myślę,że gdy rodzice odchodzą to mimo wieku czujemy się,jak małe dzieci.Nie mamy na co dzień czasu na wiele słów i gestów, których później byśmy rodzicom nie szczędzili.Ale późne żale,gdy Ich zabraknie.Więc staramy się i odwiedzać teściów raz na tydzień (mieszkają 30 km od nas),i pomimo że mąż ma trójkę rodzeństwa ,to oni są kilka razy w roku na wsi.A rodzice mieszkają z nami, więc mamy siebie na co dzień.I moja córka też z jednymi i drugimi dziadkami widzi się często.Chcę ją nauczyć,że znajomi są ważni, ale rodzina powinna zajmować w życiu ważne miejsce.
Najbardziej boli mnie,że w dzisiejszym dniu nie mogę zapalić lampki na grobie Taty rodziców i Jego rodzeństwa.Są oddalone o 360 km,więc troszkę daleko.Za to raz w roku staramy się odwiedzić Jego rodzinne strony i wtedy obowiązkowo odwiedzamy 4 cmentarze, na których są pochowani bliscy z Taty strony.
Właśnie wyszedł mój brat,który przyszedł złożyć Mamie życzenia a bratowa miała jakiegoś focha w nosie i z dziećmi nie przyszli.No cóż, płakać nikt nie będzie.

Pyza napisał(a): czekam niecierpliwie na przepis bo cudne to ciacho!
Pyzuniu przepis nie jest mój.Misia też podała go na forum, bo nie był Jej własnym.
Tak więc nie wiem,czy powinnyśmy go wstawić.A jeśli już, to Misia powinna dodać, może z opisem skąd on pochodzi.W końcu to od Niej go mam.Jest gdzieś na forum, ale nie pamiętam w którym wątku i na której stronie,bo spisałam go zaraz, jak Misia upiekła swój.Tak więc Misiu podawaj oficjalnie przepis, a ja pierwsza stwaiam duuużą piątkę.