Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna

Sarenka napisał(a): Msewko, o ile dobrze sie doczytalam, to chyba powinnas odpoczac po ciezkim dniu w pracy... a TY w najlepsze zasuwasz sobie przy garach... eh, gdybysmy byly doceniane w sposob, w jaki na to zaslugujemy..
Sarenko,dałam radę upiec ciasto a po tym padłam na łózko jak kłoda .Oczywiście zdążyłam wziąć kąpiel.A dziś znów do pracy,ale tylko do 13-tej,więc dam radę.Tylko pogoda okropna,pada i zimno,brrrr.Pozdrawiam dziewczynki i chłopców też jeśli czytają.

Odp: co na kolację ?

Dla rodziny dziś sałatka grecka z fetą a dla mnie duży kawał soczystego arbuza.Ciasto się piecze, ale to już chyba na jutro będzie.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

misia53 napisał(a): Ciasto:
√ 2½ szklanki mąki
√ 1½ szklanki cukru
√ 1 szklanka mleka
√ ½ szklanki oleju nie mniej , bo wtedy nie jest taki wilgotny.Jak szklanka jest zwężana u dołu to troszkę wyżej niż pół
√ 1 słoiczek dżemu śliwkowego lub powideł (300g) chodzi o to żeby nie był dzem
z dużą ilością galaretki , tylko gęściejszy ( ja mam swoje powidła)
√ 4 jajka
√ 1 cukier waniliowy
√ 3 łyżki kakao
√ 1 łyżeczka sody oczyszczonej
√ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 torebka przyprawy do piernika

Masa serowa:

√ ½ kg białego sera
√ ½ szklanki cukru
√ 4 jajka
√ 125 g margaryny
√ 1 łyżka budyniu śmiet. lub waniliowego
ja daję troszkę zapachu pomarańczowego
i ze dwie kropelki arakowego.
Dużo razy go piekłam w różnych wersjach , taką zostawiłam jako najlepszą(dla mnie)

Ciasto:
Jajka ubijamy z cukrem, następnie dodajemy pozostałe składniki i mieszamy do uzyskania jednolitej masy.Powidła lub dzem dodajemy na końcu nie rozbijając tak bardzo.

Masa serowa:
Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy zmielony ser, budyń i roztopiąną, przestudzoną margarynę.i zapach. Ucieramy na jednolitą masę.
Nastepnie dodajemy ubitą pianę z białek i wszystko delikatnie mieszamy .

Ciasto wylewamy na wysmarowaną blachę , na ciasto nakładamy kupkami ser
i pieczemy ok 50 min w temp 180*C.W różnych piecach różnie się piecze trzeba sprawdzać patyczkiem.
Po wystudzeniu oczywiście polewam Sarenki polewą , jest najpewniejsza , bo zawsze zastygnie.
Ciasto pod względem wilgotności przypomina Sarenki wieniec też na łyżce proszku i łyżce sody .
Kto chce niech skorzysta akto nie chce to nie musi .
Dałam tu żeby nie było obiekcji. Ściągnęłam go od kogoś tylko zmodyfikowałam.

Brzydko napiszę-zajebisty

Odp: Popołudniowe ploteczki

Zaglądam,zaglądam raz do netu raz do ciasta.A i bratowa weszła na sałatkę grecka,więc musiałam chwilę spasować.Od razu milej jak więcej postów, a tak to zaglądałam i zaglądałam a tu było pusto i głucho.To na powitanie po

Odp: Witam, witam kto sie ze mna

Ja też właśnie piekę ciasto wg. swojego przepisu na szarlotkę Tutti frutti ale zamiast dżemu jabłkowego dałam truskawki i rabarbar.Tylko nogi mnie już okropnie bolą.

Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

misia53 napisał(a): kinga napisał(a): Anula napisał(a): Tez to zauwazylam,tz z punktami,a sama do siebie pisac przeciez nie bede,dobrze ze choc Ty sie uchowalas,Kinga wroci z pracy to tez ma zajrzec.
I juz jestem Anula
Troche zrypana,ale co tam zaczal sie weekend dzieki Bogu,wiec mozemy sie dzis zabawic,cos wypic i oczywiscie zjesc ciasta Misi
He , he, ciasto jest na stole i w aparacie
gdybyście mnie mogły nauczyć wstawić z aparatu na pulpit to byłaby piękna sprawa ,no ale niech już te egzaminy synek pozdaje to mi pokaze , muszę jakoś to znieść.
Misia ja też wielu rzeczy jeszcze się uczę od mojej córki.W tym przypadku jajko mądrzejsze od kury.

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Sarenka napisał(a): Witam pozytywnie zakrecone, sliczne pyszczeczki Wroce jak bede, czyli odbiore corke ze szkoly, cos upichce, sprzatne i pewnie zabiore mala na plac zabaw, ee postaram sie wpasc wieczorkiem, dodam ciacho, nowy wieniec, mezus powiedzial: moze nawet lepszy od bananowego
Ja też się stęskniłam za Tobą i Twoimi przepisami.I poproszę przepis na ten wieniec truskawkowy.
A ja jeszcze jutro do pracy a po dzisiejszym dniu mam dość.Ci ludzie dziś się chyba umówili ,żeby do nas dzisiaj przyjść.A miałam tyle papierkowej pracy,że po 14-tej połykałam pospiesznie śniadanie,które do tej pory czuję na żołądku i tą zimną kawę pitą od 9-tej do 17-tej.
A teraz idę piec ciasto i robić sałatkę grecką,bo mnie domownicy męczą.

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Anula napisał(a): Wiem,wiem,dla tego o fotke poprosilam,to z lakomstwa
Ja też chcę

Odp: Witam, witam kto sie ze mna

Witam w lekko słoneczny,ale jakże wietrzny poranek.Ja już po zakupach i niestety już w pracy.Kto ma wolne niechaj się cieszy i zapoda fotkę z jakimś smakołykiem.Pozdrawiam.