Odp: co dzisiaj na śniadanie?
- Forum: co dzisiaj na śniadanie?
serek wiejski i kawa rozpuszczalna z mleczkiem
Staż w Gotujmy: 5790 dni
Miasto: Sieradz
serek wiejski i kawa rozpuszczalna z mleczkiem
kinga napisał(a): msewka napisał(a): W firmie obok mnie znajdowała się hurtownia Arabów i z tym piciem alkoholu to nie prawda.Piją,tylko nie wolno im w czasie ich postu , a przynajmniej chyba do zachodu słońca czy jakoś tak.Podobnie chyba jest z seksem z kobietą, ale tu już nie byłam ciekawska. Co do toalet to fakt,że u nich ponoć nie ma toalet tylko dziury w podłodze a obok butelka z wodą,służąca zamiast papieru.
Mój tato pracował dwa lata w Libii więc też to i owo mi opowiadał.
Msewko mój tato rowniez pracowal w Libii na kontrakcie tylko 3 lata,co prawda to bylo dawno bo w latch 80-tych
Mój wrócił z Libii w 83 roku chyba, pamiętam,że miałam iść do komunii jak wrócił.
halina napisał(a): Szkoda tu pisac co do niektorych uzytkownikow
Myślę tak samo ale chyba chodzi mi o inne osoby niż Tobie.Ale nie mam nic do Ciebie konkretnie, raczej do kilku laików.
Anula napisał(a): Misiu,czy u Ciebie jakies swieto,bo tyle napieklas?
Jak nie miała Misia internetu to piekła ciasta.Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
misia53 napisał(a): Zanim poplotkujemy poczęstuję Was wieńcen Sarenki - obiecałam jej to i moim piernikiem i dalej lecę do kuchni. Smacznego!
To ciacho na dole też chętnie bym ugryzła, a co to wogóle jest?
Poza tym Misia cieszę się,że znów jesteś.
jovi napisał(a): Pysznie wygląda ten kurczak U mnie dziś było prosto i szybko to znaczy grillowana karkówka i nadziewane skrzydełka z grilla Do tego pieczywo czosnkowe i sałatka grillowa według mojego receptu
Może i prosto,ale pysznie.Choć nie dla wszystkich nadziewane skrzydełka są prosta potrawą.
ulcia21 napisał(a): kinga napisał(a): Sarenka napisał(a): I ja wybieram sie na urlop od tej strony. Denerwuja mnie idiotyzmy tutaj, a jak zabiore glos, to zaraz dowiaduje sie, ze moje zachowanie to dziecinada, wiec...najwyzszy czas sobie zrobic Holiday Na razie wszystkim!
Sarenko ten kto Cie zna to doskonale wie,dlaczego napisalas ten post,a tym co pisza inni to nie powinnas sie wogole przejmowac,czasami na niektorych ludzi trzeba brac poprawki,niestety wiemy o tym doskonale,ze nie wszyscy sa tutaj w porzadku
Swieta prawda
Dziewczyny ponoć w kupie siła,więc nie obrażajcie się i nie róbcie sobie wakacji.
To,że jest tu i tak świetne grono osób niech przysłoni te nieszczęsne komentarze i oceny niespełnionych pod różnymi względami osób.Sarenko,a Ty ani się waż robić sobie przerwę,bo się tam do Ciebie wybierzemy z dziewczynami.
W firmie obok mnie znajdowała się hurtownia Arabów i z tym piciem alkoholu to nie prawda.Piją,tylko nie wolno im w czasie ich postu , a przynajmniej chyba do zachodu słońca czy jakoś tak.Podobnie chyba jest z seksem z kobietą, ale tu już nie byłam ciekawska. Co do toalet to fakt,że u nich ponoć nie ma toalet tylko dziury w podłodze a obok butelka z wodą,służąca zamiast papieru.
Mój tato pracował dwa lata w Libii więc też to i owo mi opowiadał.
ulcia21 napisał(a): Malych dzieci juz nie mam.Ale mam wnuki i corka i synowa dawaly swoim dzieciom gotowe zupki Gerbera.Osobiscie bylam przeciwna temu ale moglam tylko pogadac.Mysle,ze jak sie zrobi samemu to jest co innego.Ale w dzisiejszych czasach nie dziwie sie zabieganym mama.
Ja też najpierw dawałam córce gotowe zupki Gerbera itp.Do dziś nie wiem,czy miałam rację.Może to wpływ reklam i mądrych publikacji a argumenty moich rodziców,że kiedyś tego nie było i dzieci jadły normalne zupki i zdrowe rosły wtedy do mnie trafiały.Chyba niektóre mamy robią tak na wszelki wypadek,
jarek1626 napisał(a): ryba lepsza to raczej ta co się ją samemu złowi
Dokładnie tak jest.Ja w wieku ok.12 lat połknęłam bakcyla rybołówstwa nad jeziorami pilskimi.Brat z kuzynem pozwolili mi potrzymać wędzisko i traf chciał,że złapała się płotka a płotkę szczupak.Jako że nie wiedziałam,że należy podciąć wędkę szczupak zsunął się po płotce ale od tej pory na wakacje jechałam już ze sobą z własnym spiningiem.Były płotki,okonie i leszcze a jak smakowały? Więcej obierania niż jedzenia,ale ten smak smażonych przez moją ciocię ryb czuję do dziś.