Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

Sarenka napisał(a): Ach, moj mezus kofany wymyslil sobie, ze stesknil sie mocno za wiencem bananowym, a ja jestem wykonczona po 9-ciu godzinach pracy i choróbskiem, ktore we mnie ... rzadzi
Kup mężusiowi banany i niech wsuwa surowe,dopóki nie wyzdrowiejesz albo daj mu przepis na wieniec bananowy i może on tym razem Cię mile zaskoczy.Tylko odpowiednio się przygotuj do rozmowy a wszystko jest możliwe.Mój mąż,gdy nasza córka była malutka raz dał się namówić na upieczenie ciasta ze śliwkami.Wszystkie składniki miałam przygotowane ale dziecko zaczęło płakać więc poszła do pokoju a jego poprosiłam,żeby robił ciasto a ja będę mu po kolei mówić co dalej.I tak chodził z kuchni do pokoju po kolejne wytyczne.Ułożył śliwki na cieście i zawołał mnie,żeby zobaczyć jego dzieło.Wchodzę, a tu na blacie kuchennym leży proszek do pieczenia.Zamarłam, a on na to,że przecież wsypał proszek, a jeżeli nie to co właściwie wsypał? Znalazłam w koszu opakowanie od cukru waniliowego.Śmiech mnie ogarnął,męża niekoniecznie.Stwierdził,że już nigdy taki głupi nie będzie i nie da mi się namówić na taką robotę.Chciał wyrzucić wszystko do kosza,ale wyperswadowałam mu to.Zdjął śliwki z ciasta.Łyżką wybrał ciasto z blachy,wmieszał proszek i włożył od nowa ciasto i śliwki.Upiekłam,wyszło dobrze ale już nigdy więcej ciasta nie upiekł tak jak zapowiedział.

Odp: Ukłony dla Sarenki

buziaki dla Sarenki za to,że fajną atmosferę wnosi na tą stronę.

Odp: kawa czy herbata?

szczupak
błyszczyk do ust czy pomadka?

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Witam,

mysliwa napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): I ja nieskromnie dołączę do Was
Ciekawe jaką ucztę zrobiłybyśmy wspólnie? Chyba ludziskom oczy wyszłyby z orbit,gdyby każda zrobiła swoje popisowe dania.
a ile rumu wypiły byśmy
Teleekspres pokazałby nas
Trafilibyśmy do klubu ludzi "teleekspresowych ludzi pozytywnie zakręconych"(czytaj napitych)

Jesli kiedys Zdecydujecie terazniejsze wypowiedzi urzeczywistnic,to chetnie dolacze,jesli nie macie nic przeciwko.. Cześć wszystkim.Myśliwa:
Jak najbardziej jesteśmy za,jakby co to damy Ci cynk gdzie i kiedy.
A dziś pogoda pochmurna i brak mi chęci do wyjścia z domu do pracy.
Stwierdziłam wczoraj,że albo ja mam pecha albo moja szefowa fuksa.Poniedziałek i wtorek miałam wolne i całe popołudnia padało,więc nawet słoneczkiem nie mogłam się nacieszyć.Wczoraj poszłam do pracy i cały dzień przepięknie grzało,a ja nie miałam chwili,żeby się na dworze tymi promykami nacieszyć.A moja szefowa czekała 2 godziny na jkąś część chyba do auta .A że facet miał małe podwórko gdzieś na wsi ,poszła sobie na trawkę i przez dwie godziny nieźle się opaliła.Więc pytam,gdzie sprawiedliwość na tym świecie."Pogoda jest dla ...bogaczy,dla niebogatych są prognozy złe.Raczej złe?"
Jest jeszcze inne powiedzenie:"...... ma zawsze szczęście".A resztę sobie dośpiewajcie sami.Pozdrawiam i zaraz zmykam do pracy.

Odp: Odp: co na kolację ?

Sarenka napisał(a): A na kolacyjke zaserwowalam cos mniamusnego:
A podałaś koleżankom przepis na to mniamniuśne? Oj Sarenko nie bądź samolubna,daj innym się podelektować.

Odp: Odp: Odp: Odp: Witam,

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): misia53 napisał(a): I ja nieskromnie dołączę do Was
Ciekawe jaką ucztę zrobiłybyśmy wspólnie? Chyba ludziskom oczy wyszłyby z orbit,gdyby każda zrobiła swoje popisowe dania.
a ile rumu wypiły byśmy
Teleekspres pokazałby nas
Trafilibyśmy do klubu ludzi "teleekspresowych ludzi pozytywnie zakręconych"(czytaj napitych)

Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???

justka napisał(a): Anula napisał(a): U mnie dla odmiany moj facet wczoraj wlaczyl palnik zamiast pod patelnia,to pod garnkiem z ugotowanymi wczesniej ziemniakami. Mam kuchenke elektryczna wiec ognia nie widac,a to bywa zgubne

z takich historyjek, to moja mama raz przecedziła rosół ... nie podstawiając pod sitko garnka

na obiad były warzywka i mięsko, które zostały na sitku

a ja natomiast robiąc zupę i tort jednocześnie przesiałam kakao do pomidorówki
To było mocne.

Odp: co na kolację ?

A ja zjem kaszankę na ciepło,bo u mnie w osiedlowym sklepie jest przepyszna-lepsza niż taka domowej roboty.

Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

misia53 napisał(a): I ja nieskromnie dołączę do Was
Ciekawe jaką ucztę zrobiłybyśmy wspólnie? Chyba ludziskom oczy wyszłyby z orbit,gdyby każda zrobiła swoje popisowe dania.

Odp: Popołudniowe ploteczki

A ja jestem po obiedzie,więc teraz mogę przeglądać przepisy.A jeszcze mam wieniec bananowy Sarenki,więc mam się czym delektować.