Odp: ciekawy pomysł na piątek

Z tymi jajami to już mi too w pracy kilka osób mówiło to samo.Ale jak się chciało równouprawnienia to i jaja trzeba mieć.

Odp: ciekawy pomysł na piątek

A ja się zastanawiałam o jakich lotach Misia do mnie pisze.A to o to chodzi!
Ja leciałam co najwyżej z 10 schodów u koleżanki i nie powiem,żeby mi się podobało.Cztery litery miałam tak sine na drugi dzień (sylwestra),że musiałam cały czas tańczyć,bo siedzieć się nie dało.A tak się skończyła parapetówka u koleżanki i schodzenie z góry z jej nowych pięknych, błyszczących i śliskich schodów.
Tak więc przeżyłam wzloty i upadki i nic mi już nie straszne.Lecę z Wami i nawet pod pachę nie będę się chować.Najwyżej trochę oczy zamknę i heja.

Odp: Odp: Odp

misia53 napisał(a): msewka napisał(a): kinga napisał(a): msewka napisał(a): A ja mam jeszcze od wczoraj drożdżowca z rabarbarem i kruszonką.Zapraszam na ciasto i
To ja tez sie wpraszam,jesli mogeTy Msewka masz ciasto rabarbarowe,ja mam kompot z rabarbaru,wiec zrobimy wieczor rabarbarowy

Zapraszam ale spieszcie sie dziewczyny, bo się kończy.Albo dajcie znać to upiekę następne.Rabarbaru Ci u mnie dostatek na działce.
msewka jestem na Ciebie obrażona ;, bo zabrałaś fotkę a w piątek mamy loty
musisz się wkupićbo zaszkodziłaś sobiejaedynie rum nas może uratować
Ale sobie nagrabiłam.Obiecuję poprawę w niedługim czasie.Na tamtym zdjęciu byłam oślepiona słońcem i tak mi się wcisnęło enter i usunęło.

Odp: Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

kinga napisał(a): msewka napisał(a): A ja mam jeszcze od wczoraj drożdżowca z rabarbarem i kruszonką.Zapraszam na ciasto i
To ja tez sie wpraszam,jesli mogeTy Msewka masz ciasto rabarbarowe,ja mam kompot z rabarbaru,wiec zrobimy wieczor rabarbarowy

Zapraszam ale spieszcie sie dziewczyny, bo się kończy.Albo dajcie znać to upiekę następne.Rabarbaru Ci u mnie dostatek na działce.

Odp: przechowywanie ugotowanych pierogów

Pierogi mrozicie surowe czy ugotowane? Ja nigdy nie zamrażałam,więc nie wiem.

Odp: Forum dla działkowców

Akurat cukinie i kabaczki są bardzo łatwe w uprawie.W ubiegłym roku cukinii nie dawałam rady przerobić,za szybko rosła.Więc były zapiekanki,spagetti itp z cukinią.W tym roku wsadziłam mniej.Ze względu na suszę marchewka ani pietruszka jeszcze nie wyjrzały na światło dzienne.Ale mam już swój szczypiorek,szczaw i rabarbar.No i do niedawna miałam mnóstwo tulipanów i żonkili.A teraz to ich ostatnie podrygi.Ale krzew pigwowca pięknie kwitnie i czekam na następne kwiecie.
Też mam winorośla ,ale tu laik ze mnie i mój tato,który ma działkę obok trochę nadzoruje mojego męża w uprawie.Obok rosną jeżyny bezkolcowe,które posadził dawno,dawno temu nasz poprzednik.Odmiana jest świetna,owoce są naprwdę bardzo duże i mają dużo soku.I te wszystkie pnącza dają mi trochę prywatności,gdyż moja działka jest przy głownej dróżce na ogródkach działkowych.Opalanie i tak odpada ale wypocząć jak najbardziej można.