mleko sojowe własnej produkcji

Szklankę soi opłukałam, a następnie zalałam zimną wodą i odstawiłam na całą noc do namoczenia. Rano odlałam tę wodę, a namoczone ziarna wsypałam do garnka.Zalałam 3 szklankami zimnej wody i zaczęłam miksować.Po kilku minutach wlałam kolejne dwie szklanki i jeszcze pomiksowałam. Powstał żółtawy roztwór z mnóstwem piany. Postawiłam garnek na małym ogniu mając w pobliżu szóstą szklankę wody do gaszenia kipiącej soi. Gotowałam pół godziny. Nie radzę zostawiać garnka niepilnowanego,piana potrafi bardzo szybko wykipieć. Roztwór przelałam przez sitko wyścielone podwójnie złożoną gazą. Pod nim miałam ustawiony mniejszy garnek. Po całkowitym odcieknięciu powstało ok litra mleka sojowego i sitko wytłoczyn (okara). Okara smakiem przypomina kaszę.Można ją potraktować np jako składnik kotletów wegetariańskich.