Sposób przygotowania:
Naleśniki Biszkoptowe Puszyste
Mąkę, mleko dobieramy na oko w zależności ile naleśników chcemy usmażyć. Ciasto powinno być lane, tak żeby gdy nabierzemy je na chochelkę nie przylegało do niej tylko ładnie się lało.
Do wysokiego naczynia wsypać mąkę, wlać mleko, dodać 2 łyżki oleju, odrobinę soli do smaku. Oddzielić żółtka od białek. Białka przełożyć w osobne, czyste naczynie, a żółtka dodać do mąki, jaj, mleka... Wszystko razem zmiksować na ciasto naleśnikowe. Miksować ok. 3-4 min po czym dodać odrobinę wody mineralnej. Miksować dalej minutkę. Odstawić na bok.
Białka ubić na sztywną pianę. Należy pamiętać ze miska ,w której ubijamy pianę z białek musi być czysta, w innym razie nie ubije nam się piana. Piana jest ubita wtedy gdy miskę przekręcimy do góry dnem, a piana nam się nie odczepia od naczynia . Jeśli mamy już dobrze ubitą pianę wsypujemy do niej 2 opakowania cukru wanilinowego. Możemy być smakowy np. migdałowy bądź zwykły. Ubijamy dalej pianę ok. 2 min.
Następnie ubitą pianę ,delikatnie, za pomocą drewnianej łyżki ,bądź zwykłej, łączymy z wcześniej przygotowanym ciastem naleśnikowym. Łączymy powoli żeby do ciasta napuścić jak najwięcej pęcherzyków powietrza żeby nam ładnie urosło. Na koniec dodać ok. 1-2 łyżki proszku do pieczenia.
Gdy ciasto już mamy gotowe rozgrzewamy patelnie. Nie dodajemy tłuszczu ponieważ dodaliśmy wcześniej do ciasta i naleśniki by były za tłuste. Najlepiej smażyć na patelni ,do której ciasto nie będzie nam przywierać. Chochelką nabieramy ciasto i smażymy do zarumienia z obu stron. Możemy nabierać więcej ciasta na chochelkę wtedy naleśniki będą grubsze i smaczniejsze.
Do wysokiego naczynia wsypać mąkę, wlać mleko, dodać 2 łyżki oleju, odrobinę soli do smaku. Oddzielić żółtka od białek. Białka przełożyć w osobne, czyste naczynie, a żółtka dodać do mąki, jaj, mleka... Wszystko razem zmiksować na ciasto naleśnikowe. Miksować ok. 3-4 min po czym dodać odrobinę wody mineralnej. Miksować dalej minutkę. Odstawić na bok.
Białka ubić na sztywną pianę. Należy pamiętać ze miska ,w której ubijamy pianę z białek musi być czysta, w innym razie nie ubije nam się piana. Piana jest ubita wtedy gdy miskę przekręcimy do góry dnem, a piana nam się nie odczepia od naczynia . Jeśli mamy już dobrze ubitą pianę wsypujemy do niej 2 opakowania cukru wanilinowego. Możemy być smakowy np. migdałowy bądź zwykły. Ubijamy dalej pianę ok. 2 min.
Następnie ubitą pianę ,delikatnie, za pomocą drewnianej łyżki ,bądź zwykłej, łączymy z wcześniej przygotowanym ciastem naleśnikowym. Łączymy powoli żeby do ciasta napuścić jak najwięcej pęcherzyków powietrza żeby nam ładnie urosło. Na koniec dodać ok. 1-2 łyżki proszku do pieczenia.
Gdy ciasto już mamy gotowe rozgrzewamy patelnie. Nie dodajemy tłuszczu ponieważ dodaliśmy wcześniej do ciasta i naleśniki by były za tłuste. Najlepiej smażyć na patelni ,do której ciasto nie będzie nam przywierać. Chochelką nabieramy ciasto i smażymy do zarumienia z obu stron. Możemy nabierać więcej ciasta na chochelkę wtedy naleśniki będą grubsze i smaczniejsze.