mysza75

mysza75

Platynowy Ekspert
[Przepisów: 914]

Oponki jogurtowe

  • 1
  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
  • PORCJE: 15
         
ocena: 5/5 głosów: 3

Oponki są lekkie jak puch, mięciutki nie można się od nich oderwać. Z mojej porcji wyszło 15 sztuk, ale można ją podwoić bo szybko się rozchodzą. W karnawale obowiązkowo trzeba je zrobić :-)

Oponki jogurtowe Więcej zdjęć (3)

Składniki:

Oponki jogurtowe

 

 

  • lukier:
  • cukier puder
  • 1 łyżkę soku z cytryny
  • gorącą wodę

Sposób przygotowania:

Oponki jogurtowe

ETAP 1:

Oponki jogurtowe
do zaczynu dodaję jogurt jajka ubite i mąkę

Do miski przekładam drożdże, dodaję letnie mleko, wsypuję łyżkę mąki, szczyptę cukru i rozrabiam zaczyn.

Powinien mieć konsystencję kwaśnej śmietany. Przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na 30 minut do wyrośnięcia.

Do zaczynu dodaję resztę mąki przesianej, sól, jogurt. Żółtka ucieram z łyżką cukru osobno mikserem. Dodaję co ciasta i wyrabiam mikserem.

ETAP 2:

Oponki jogurtowe
ciasto wyrobione mikserem za pomocą haka

Ciasto ma być elastyczne, nie za rzadkie, luźniejsze niż na ciasto drożdżowe. Odstawiam przykryte do wyrośnięcia na półtorej godziny w ciepłe miejsce.

ETAP 3:

Oponki jogurtowe
ciasto wałkuję i wycinam za pomocą foremki do pierników kształt kwiatka

Ciasto przekładam na stolnicę podsypaną delikatnie mąką, i wałkuję na grubość 1 cm.Jeżeli ciasto się klei za bardzo dodaję trochę mąki.

Szklanką wycinam koła, a środek wycinam małym kieliszkiem.

ETAP 4:

Oponki jogurtowe
oponki układam na papierze do pieczenia i odstawiam do wyrośnięcia

Układam oponki na papierze do pieczenia i przykrywam żeby nie wyschły, zostawiam na 30 minut do wyrośnięcia.

W garnku rozgrzewam smalec do temp 175 stopni. Temperaturę sprawdzam też w ten sposób że wkładam kawałek ziemniaka obranego i powinien się zrumienić w ciągu minuty.

Wkładam po 4 oponki i smażę z każdej strony aż będą rumiane. Wyjmuję na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.

Tłuszcz nie może być za gorący bo oponki będą się palić, dlatego w trakcie zmniejszam potem płomień. Jak zrumienią się z jednej strony dopiero wtedy przekładam je na drugą stronę . Lukruję je jeszcze ciepłe.


Do miski wsypuję cukier puder robię to na oko, dodaję sok z cytryny, i wlewam bardzo małym strumieniem odrobinę wody gorącej. Jak lukier jest za rzadki dosypuję cukru, jak za gęsty dolewam wodę.

Oponki zanurzam z jednej strony w lukrze i układam na talerzu żeby obciekły z nadmiaru lukru.