Sposób przygotowania:
Pieczeń z sarny w winie z pomarańczą
1. Rozmrożone i oczyszczone z błon mięso pokroić na cztery grube plastry. Włożyć do miski. Zalać marynatą zrobioną z 560 ml wina oraz 2 łyżek stołowych oleju. Zostawić na noc.
2.Następnego dnia: Wyjąć mięso i odsączyć je na ręczniku papierowym. Marynatę przenieść do garnka z nieprzywierającym dnem.
3. Mięso posmarować olejem, ciasno zawinąć w folię aluminiową i położyć w otwartym naczyniu żaroodpornym. Piec 45 min w 180 stopniach.
4. Tymczasem: dokładnie umyć szczoteczką pomarańczę i cytrynę. Zetrzeć skórkę, dorzucić do marynaty. Wycisnąć sok z pomarańczy i dodać. Dorzucić 1 bulionetkę wołową i dwie łyżki dżemu malinowego. Dodać 4 łyżki wina. Redukować na wolnym ogniu przez cały czas pieczenia.
5. Wyjąć pieczeń, rozpakować z folii. Delikatnie opanierować mąką, podlać sosem, z powrotem zapakować w folię aluminiową i piec tak jeszcze 20 min.
6. Tymczasem: do buzującego na wolnym ogniu sosu dodać 1 łyżkę octu balsamicznego z czerwonego wina. Potem, przesiewając przez siteczko, dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Jeśli w sosie utworzą się grudki mąki, należy go zmiksować. Dosmaczać solą/pieprzem na talerzu.
4. Tymczasem: dokładnie umyć szczoteczką pomarańczę i cytrynę. Zetrzeć skórkę, dorzucić do marynaty. Wycisnąć sok z pomarańczy i dodać. Dorzucić 1 bulionetkę wołową i dwie łyżki dżemu malinowego. Dodać 4 łyżki wina. Redukować na wolnym ogniu przez cały czas pieczenia.
5. Wyjąć pieczeń, rozpakować z folii. Delikatnie opanierować mąką, podlać sosem, z powrotem zapakować w folię aluminiową i piec tak jeszcze 20 min.
6. Tymczasem: do buzującego na wolnym ogniu sosu dodać 1 łyżkę octu balsamicznego z czerwonego wina. Potem, przesiewając przez siteczko, dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Jeśli w sosie utworzą się grudki mąki, należy go zmiksować. Dosmaczać solą/pieprzem na talerzu.
niezły kąsek
dendritic_spine
Dla najlepszego efektu trzeba oczyszczać z błon jak najdokładniej i można też marynować dłużej, niż 1 dzień. No i dostosować do swojego piekarnika, bo nie każdy trzyma tak samo. A to jednak trochę trudniejsze mięsko, niż polędwiczki :)