Sposób przygotowania:
Szczaw na zimę.
Szczaw przebieramy,odrzucając zbędne "trawki", które zawsze się schwycą niechcący przy zbieraniu szczawiu, a także robaczywe listki. Obrywamy co większe ogonki (choć niektórzy je zostawiają), następnie myjemy. Kroimy go dość drobno. Zasypujemy solą. Odstawiamy na bok, aby puścił sok, lub (co ja robię) mieszamy ręka listki szczawiu razem z solą, wcierając sól w listki.Powstałą papkę przekładamy do czystych słoiczków. Na jej wierzch wlewamy olej - niedużo-tylko tyle by przykrył szczaw cieniuteńką warstewką. Dzięki temu powietrze nie będzie przedostawało się do środka i szczaw lepiej przetrzyma przechowywanie. Słoików nie trzeba pasteryzować. W ciemnym i w miarę chłodnym miejscu spokojnie powinny przetrwać , do czasu kiedy zechcecie szczaw spozyć.