Pare razy probowalam cos zrobic z Pani Domu.Ale przepis przepisem ,a ja robilam po swojemu.I wyszlo calkiem niezle

raczej nie mam zaufania do przepisów z kolorowych gazetek. Kilka razy spotkałam się niestety z tym, że przepisy tam podane już na pierwszy rzut oka były po prostu awykonalne. Albo brakowało proszku do pieczenia, albo mąki albo proporcje były tak kosmiczne, że od razu taki przepis skazany byłby na porażkę. Ale oczywiście to nie standard. Zdarzają się ciekawe i dobrze przemyślane przepisy, choć ja i tak wolę poszukać czegoś w sieci, a i tak często sama eksperymentuję, szczególnie z potrawami i sałatkami.

Ja raz upieklam ciasto z przepisu,ktory wyrwala z jakies kolorowej gazety moja znajoma.Ciasto wyszlo super niestety nie zapisalam przepisu a znajoma sie przeprowadzila i nie mam z nia kontaktu,Do dzis nie moge tego sobie podarowac.

Znalazłam w gazecie ostatnio świetny pomysł na wiosenną galaretkę.Ugotowany zielony groszek w bulionie warzywnym,zmiksowany,do tego żelatyna .A w srodku paski szynki.Ja bym jeszcze dorzuciła coś z jajek.Ale jaki piękny kolor miała ta galaretka.Tak zielony jak wiosna w kwietniu a raczej w maju.

Fajnie jak są fotki do przepisu, bo czasami ciężko sobie wyobrazić co z tego ma wyjść.Ale też sporo przepisów z gazetek wypróbowałam.

A ja po prostu owe "kolorowe gazetki " lubię przeglądać, z przepisów z nich korzystam rzadko

Też nieraz robiłam z gazetki i czasami całkiem fajnie wyszło.Tylko w tych przepisach gazetkowych to jest tyle składników , że trzeba by pół sklepu wykupić!

A ja ostatnio zrobiłam schab z przepisu z gazety i bylam mile zaskoczona bo wyszedl super. Jutro bede babke piekla tez z przepisu tej gazety

msewka napisał(a):

Czasami przez nadmiar przypraw nie wyczuwamy smaku tego co było podstawą dania.

Zrozumiałe i oczywiste. Nadmiar jak i zbyt mała ilość lub użycie niewłaściwych dodatkow powoduje "sknocenie" dania. Sam w początkowym okresie czyniłem błędy i to takie ... lepiej nie mówić. Sól czy pieprz też musi być odmierzona.

Czasami przez nadmiar przypraw nie wyczuwamy smaku tego co było podstawą dania.