Sposób przygotowania:
Deser z kaszy z owocami jagodowymi
kaszę i cukier wsypałam do zimnego mleka, garnek postawiłam na ogniu i cały czas mieszając rózgą gotowałam aż masa porządnie zgęstniała. Przełożyłam ją do miseczki, przykryłam szczelnie folią spożywczą i odstawiłam do zupełnego wystudzenia. Owoce opłukałam i dobrze osączyłam. Jagody i maliny wsypałam do rondelka w całości, truskawki pokroiłam na kawałki. Dodałam sok z cytryny i cukier, podgrzałam aż puściły sok. Mąkę rozmieszałam w kilku łyżkach zimnej wody i dolałam do owoców - mieszając doprowadziłam do wrzenia. Mieszałam delikatnie żeby owoce nie rozpadły się zupełnie. Odstawiłam do ostudzenia. Zimną śmietankę ubiłam na sztywno. Wystudzoną kaszkę zmiksowałam, ale przyznam, że lubię jak są małe grudki. Partiami dodawałam ubitą śmietanę i mieszałam łyżką. Na koniec dodałam 5 łyżek jogurtu naturalnego - jeśli dla kogoś masa będzie za mało słodka może ją nieco dosłodzić cukrem pudrem, ale według mnie nie ma takiej potrzeby. Ciasteczka lekko pokruszyłam i złożyłam deser. Na dno szklanek wsypałam po łyżce kawałków ciastek, na to 2 czubate łyżki kaszy, potem sprawiedliwie rozdzieliłam na wszystkie naczynia owoce. Kolejną warstwą była reszta ciasteczek i na niej reszta kaszy. Całość przybrałam świeżymi owocami, miętą i całymi ciasteczkami.