Diabelskie ciasto

W małym garnuszku podgrzewamy 1 szklankę cukru, łyżkę masła i wodę, do momentu, aż cukier się rozpuści. Zagotowujemy wszystko i gotujemy pod przykryciem około 3 minut. Zdejmujemy pokrywkę i podgrzewamy - mieszając od czasu do czasu, aż płyn stanie się złocisty. Gotową glazurę wlewamy do tortownicy i odstawiamy aby ostygła. Obieramy gruszki i kroimy na plastry. Obsypujemy plastry gruszek łyżeczką chili. Odstawiamy. Do przesianej mąki dodajemy kakao, proszek do pieczenia, szczyptę soli i 1 łyżeczkę chili. Mieszamy ze sobą. Odstawiamy na chwilę. Czekoladę podgrzewamy w rondelku razem z masłem, aż się rozpuszczą. Zdejmujemy z ognia. Kiedy czekoladowa masa trochę ostygnie, dodajemy szklankę cukru i ubijamy mikserem. Następnie dodajemy jajka i nadal ubijamy. Dodajemy na zmianę - mąkę wymieszaną z kakao i proszkiem, oraz maślankę. Na zastygniętej glazurze układamy plastry owoców, zaś na owoce wykładamy ciasto. Pieczemy w temperaturze 180 stopni około 45 minut. Po upieczeniu odczekujemy około 20 minut, by ciasto ostygło i wyciągamy je z tortownicy-odwracając "do góry nogami" - tak aby gruszki były na górze ciasta. Podajemy ciasto ciepłe - np. z lodami waniliowymi :)