Zyje i znowu lece do kuchni gotowac zupke, bo po krokietach trzeba zjesc cos warzywnego Babka wyszla pyszna, jest superlatwa w przygotowaniu i mocno wilgotna, a i smak piwa jest raczej niewyczuwalny. Iza, wracaj do zdrówka, bo zima tak szybko nie odpusci, a pichcic trzeba i na zajecia biegac tez! Nie daj sie choróbsku, chyba, ze to katar, to wygral
Pól godziny temu wyszlam z kuchni... nie wiem co mnie opetalo, ale dzisiaj przygotowalam: rosól drobiowo-warzywny z pyrkami, babeczke piwna, nalesniki piwne, farsz miesno-kapusciano-grzybowy i zawinelam 14 krokietów na jutrzejszy obiadek dla meza i Sarenki. Huh, i to wszystko po przyjsciu z pracy. Moge byc z siebie zadowolona, ale chyba bardziej powinnam sie stuknac w czolo, bo ostatniej nocy spalam tylko 5 godzin, a jutro w pracy pewnie bede musiala lyknac z 3 filizanki mocnej kawy, zeby w ogóle wiedziec, co sie dzieje
Twoje nalesniki bardzo cieniutkie Sarenko, wlasnie takie lubie. Tez czasami mam takie dni, ze moglabym gory przenosic
Pól godziny temu wyszlam z kuchni... nie wiem co mnie opetalo, ale dzisiaj przygotowalam: rosól drobiowo-warzywny z pyrkami, babeczke piwna, nalesniki piwne, farsz miesno-kapusciano-grzybowy i zawinelam 14 krokietów na jutrzejszy obiadek dla meza i Sarenki. Huh, i to wszystko po przyjsciu z pracy. Moge byc z siebie zadowolona, ale chyba bardziej powinnam sie stuknac w czolo, bo ostatniej nocy spalam tylko 5 godzin, a jutro w pracy pewnie bede musiala lyknac z 3 filizanki mocnej kawy, zeby w ogóle wiedziec, co sie dzieje
he he Sarenko, też sie czasem tak zatracam, nie patrząc na czas .. ale jakie efekty Piękna babka.
Pól godziny temu wyszlam z kuchni... nie wiem co mnie opetalo, ale dzisiaj przygotowalam: rosól drobiowo-warzywny z pyrkami, babeczke piwna, nalesniki piwne, farsz miesno-kapusciano-grzybowy i zawinelam 14 krokietów na jutrzejszy obiadek dla meza i Sarenki. Huh, i to wszystko po przyjsciu z pracy. Moge byc z siebie zadowolona, ale chyba bardziej powinnam sie stuknac w czolo, bo ostatniej nocy spalam tylko 5 godzin, a jutro w pracy pewnie bede musiala lyknac z 3 filizanki mocnej kawy, zeby w ogóle wiedziec, co sie dzieje
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na obiad?
thegrooba
Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Odp: co dzisiaj na obiad?
luna
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
luna
Twoje nalesniki bardzo cieniutkie Sarenko, wlasnie takie lubie. Tez czasami mam takie dni, ze moglabym gory przenosic
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
thegrooba
he he Sarenko, też sie czasem tak zatracam, nie patrząc na czas .. ale jakie efekty
Odp: co dzisiaj na obiad?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na obiad?
Bahus
Odp: co dzisiaj na obiad?
andzia67
Odp: co dzisiaj na obiad?
eli_555