No to ja Was wyprowadzę z błędu . Jak się przechodzi na rentę czy emeryturę to wcale nie ma się więcej czasu bo wszystkim ( a zwłaszcza dzieciom się wydaje , że jak Mama jest na wolnym to można mieć plany ) .A tak poważnie to od chwili kiedy jestem na rencie idę spać najwcześniej o 1-ej w nocy bo mi szkoda czasu . Tyle że to ja dysponuję czasem - robię to co chcę i kiedy chcę i nic nie muszę - ale żyję intensywniej niż jak pracowałam ( bo wtedy czas w pracy nie należał do mnie ) .Tak , że wszelkie plany o wyspaniu się wsadźcie między bajki.
Mi już nawet o to spanie nie chodziTylko chciałabym mieć trochę więcej czasu na swoje przyjemności,na ugotowanie czegoś dobrego,bo póki co to wieczny galopA co do spania to Twoja mama chodzi spać tak jak mój dziadek,jak to mój syn określił-dziadzio chodzi spać z kurami i budzi się z kurami
Kinga, ja sobie obiecuję, że jak już doczekam emerytury to się wyśpię.Moja mama ponoć obiecywała sobie to samo, a teraz przysypia po 20 tej a rano budzi się o 4 ej.Więc nie mam tak dalekosiężnych planów.
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
U mnie była grochóweczka na wędzonce z wkładką.Jutro mam wolne, więc ja kucharzę.
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzućJa ostatnio nie czasowa,mam dość dużo pracy(nawet w weekendy),wiec obiady marne,byleby szybko coś ugotować,bo wiecznie mało czasu
Chętnie Kinia, chętnie.Tylko już wyjeżdaj do tej Polski, bo ostygnie.
Ewciu ja do Polski wyjeżdzam w czerwcu(mam nadzieję,ze nic nie pokrzyzuje planów),takze do czerwca to nie dość zeby wystygło to myslę zeby i nie wytrzymało,ale Ty masz jutro wolne,wiec jak ugotujesz to może do nas wpadnieszJa za to wyciągnę ciasto z zamrażalnika do poobiedniej kawki
No to jesteśmu umówione.Po południu zaś wywiadówka u córki, a pewnie wcześniej latorośl wyciągnie mnie na zakupy, bo się odgrażała, że potrzebuje na wyjazd nowe spodnie.Ojej, znów bieganie i wydatki.Może lepiej iść do pracy?
Prawda jest taka,ze nawet jak nam sie trafi wolny dzień w tygodniu to nie ma mowy o odpoczynku,tylko jest nadrabianie innych spraw,które na codzień spycha się na dalszy plan.Ale może dożyjemy emerytury i wtedy będziemy się byczyć
U mnie była grochóweczka na wędzonce z wkładką.Jutro mam wolne, więc ja kucharzę.
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzućJa ostatnio nie czasowa,mam dość dużo pracy(nawet w weekendy),wiec obiady marne,byleby szybko coś ugotować,bo wiecznie mało czasu
Chętnie Kinia, chętnie.Tylko już wyjeżdaj do tej Polski, bo ostygnie.
Ewciu ja do Polski wyjeżdzam w czerwcu(mam nadzieję,ze nic nie pokrzyzuje planów),takze do czerwca to nie dość zeby wystygło to myslę zeby i nie wytrzymało,ale Ty masz jutro wolne,wiec jak ugotujesz to może do nas wpadnieszJa za to wyciągnę ciasto z zamrażalnika do poobiedniej kawki
No to jesteśmu umówione.Po południu zaś wywiadówka u córki, a pewnie wcześniej latorośl wyciągnie mnie na zakupy, bo się odgrażała, że potrzebuje na wyjazd nowe spodnie.Ojej, znów bieganie i wydatki.Może lepiej iść do pracy?
U mnie była grochóweczka na wędzonce z wkładką.Jutro mam wolne, więc ja kucharzę.
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzućJa ostatnio nie czasowa,mam dość dużo pracy(nawet w weekendy),wiec obiady marne,byleby szybko coś ugotować,bo wiecznie mało czasu
Chętnie Kinia, chętnie.Tylko już wyjeżdaj do tej Polski, bo ostygnie.
Ewciu ja do Polski wyjeżdzam w czerwcu(mam nadzieję,ze nic nie pokrzyzuje planów),takze do czerwca to nie dość zeby wystygło to myslę zeby i nie wytrzymało,ale Ty masz jutro wolne,wiec jak ugotujesz to może do nas wpadnieszJa za to wyciągnę ciasto z zamrażalnika do poobiedniej kawki
U mnie była grochóweczka na wędzonce z wkładką.Jutro mam wolne, więc ja kucharzę.
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzućJa ostatnio nie czasowa,mam dość dużo pracy(nawet w weekendy),wiec obiady marne,byleby szybko coś ugotować,bo wiecznie mało czasu
Chętnie Kinia, chętnie.Tylko już wyjeżdaj do tej Polski, bo ostygnie.
U mnie była grochóweczka na wędzonce z wkładką.Jutro mam wolne, więc ja kucharzę.
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzućJa ostatnio nie czasowa,mam dość dużo pracy(nawet w weekendy),wiec obiady marne,byleby szybko coś ugotować,bo wiecznie mało czasu
co dzisiaj na obiad?
Obserwuj wątekOdp: co dzisiaj na obiad?
Babciagramolka
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Prawda jest taka,ze nawet jak nam sie trafi wolny dzień w tygodniu to nie ma mowy o odpoczynku,tylko jest nadrabianie innych spraw,które na codzień spycha się na dalszy plan.Ale może dożyjemy emerytury i wtedy będziemy się byczyć
Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
No to jesteśmu umówione.Po południu zaś wywiadówka u córki, a pewnie wcześniej latorośl wyciągnie mnie na zakupy, bo się odgrażała, że potrzebuje na wyjazd nowe spodnie.Ojej, znów bieganie i wydatki.Może lepiej iść do pracy?
Odp: Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Ewciu ja do Polski wyjeżdzam w czerwcu(mam nadzieję,ze nic nie pokrzyzuje planów),takze do czerwca to nie dość zeby wystygło to myslę zeby i nie wytrzymało
Odp: Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Chętnie Kinia, chętnie.Tylko już wyjeżdaj do tej Polski, bo ostygnie.
Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?
kinga
Ewcia to ugotuj wiecej i podrzuć
Odp: co dzisiaj na obiad?
msewka
Odp: co dzisiaj na obiad?
eli_555