brzmi smakowicie

Doro napisał(a):

My jedlismy pomidorowa z makaronem (ostatnio checi mi narobilyscie)
i duszone zeberka z ziemniakami i ogorek kiszony Musze powiedziec ze prawie sama wszystko zrobilam, maz pomogl Staram sie juz pomalu robic cos, bo te siedzenie to juz mnie wykancza

Dorcia podeślij zeberko , bo u mnie dzisiaj kryzys,wegorz odpłynął

ja miałam rosołek,ziemniaki z kotletem faszerowanym pieczarkami i surówkę

A u mnie ziemniaczki,kotlety z piersi kurczaka i mizeria!

My jedlismy pomidorowa z makaronem (ostatnio checi mi narobilyscie)
i duszone zeberka z ziemniakami i ogorek kiszony Musze powiedziec ze prawie sama wszystko zrobilam, maz pomogl Staram sie juz pomalu robic cos, bo te siedzenie to juz mnie wykancza

U mnie dziś naleśnikowo-owocowo. Przepis wstawiłam.

Dziękuję,przekażę pozdrowienia.Smacznego rosołku życzę.

msewka napisał(a):

zuzi napisał(a):

Jest niedziela więc tradycyjnie rosołek z makaronem,a na drugie danie chyba zrobie kotleciki schabowe,ziemniaczki z wody z koperkiem i sałatkę (jeszcze nie wiem jaką).

Ja też rosołek i udko pieczone.Na podrażniony żołądek to najlepszy obiadek.I teściowej w szpitalu też pewnie nie zaszkodzi.Ciasta jej nie zaniosę,bo wykryli u niej cukrzycę.

U mnie niedziela bez rosołu to nie niedziela.
Pozdrowienia dla teściowej-niech szybko wraca do zdrowia.

zuzi napisał(a):

Jest niedziela więc tradycyjnie rosołek z makaronem,a na drugie danie chyba zrobie kotleciki schabowe,ziemniaczki z wody z koperkiem i sałatkę (jeszcze nie wiem jaką).

Ja też rosołek i udko pieczone.Na podrażniony żołądek to najlepszy obiadek.I teściowej w szpitalu też pewnie nie zaszkodzi.Ciasta jej nie zaniosę,bo wykryli u niej cukrzycę.