Yolu, ze slodyczami trzeba sie zaprzyjaznic, a cialko zaakceptowac A w dolki kazdy wpada i czasami nie trzeba ich omijac, tylko posiedziec troche, by chciec z nich wyjsc by na jakis czas tam nie wracac
Dziękuję Sarenko.
Myślę,że to dobra rada.Na szczęście dziś po moim dołku ani śladu
Yolu, ze slodyczami trzeba sie zaprzyjaznic, a cialko zaakceptowac A w dolki kazdy wpada i czasami nie trzeba ich omijac, tylko posiedziec troche, by chciec z nich wyjsc by na jakis czas tam nie wracac
Zjadlam dzisiaj tyle, ze juz sie pogubilam w tym co zjadlam Wiem, ze byly figi suszone, activia, 2 nektarynki, watróbka drobiowa ugotowana w wodzie z vegeta, actimel i czeresnie - sporo Ale brzuszek zadowolony, nawet urósl
co dzisiaj na śniadanie?
Obserwuj wątekOdp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Dziękuję Sarenko.
Myślę,że to dobra rada.Na szczęście dziś po moim dołku ani śladu
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Sarenka
Odp: Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Słodycze z chęcią,ale i tak mam za dużo ciałka.Walczę z nim od lat i co tu ukrywać z marnymi efektami.
No tak normalne,że narzekam.Przecież mam doła
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Takie mam śniadania jak mam doła.Dobrze,że to się rzadko zdarza,bo takie śniadanie to samobójstwo.
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
Sarenka
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
iwi69
Odp: co dzisiaj na śniadanie?
aDzius04