Obiado-kolacja meza, ktory niespodziewanie juz dzisiaj przyjechal do domu

Na sledzika jestem zawsze chetnaU mnie zwykle kanapki. kanapki

Tak mi się spodobał konkurs na Dania kuchni koszernej , że zamęczę chyba wszystkich tymi potrawami. Z przyjemnością wyciągam swoje zapiski - odnawiam i przystosowuję do swoich potrzeb pomysły z Kuchni żydowskiej .
Dziś ,, Śledź siekany z jajkami na twardo " - chłodzi sie w lodówce .Zjemy z razowcem lub krakersami jak kto woli.

Wpadłam tu, by się pochwalić, że polubiłam szpinak.Dokładnie od czwartku.Teraz będę z nim eksperymentować.

luna napisał(a):

Dziewczyny, ze mna chyba cos nie tak. Latem zachcialo mi sie grochowki, a ze wszystko w domu mialam....

Ja też nie pogardziłabym grochóweczką.Mniam!

Dziewczyny, ze mna chyba cos nie tak. Latem zachcialo mi sie grochowki, a ze wszystko w domu mialam....

zewa napisał(a):

msewka napisał(a):

zewa napisał(a):

Mąż dzisiaj dyżurował przy grillu, zapodział gdzieś ruszt, więc zrobił prowizorkę.
A serwował kaszankę i kiełbaskę z grilla dla armii wojska chyba, bo tyle tego napiekł.

Trzeba było dać znać, to pomogłybyśmy zjeść.

Jeszcze zostało, więc częstujcie się.

A pewnie! Za tydzień ja grilluję, to ja zaproszę!

msewka napisał(a):

zewa napisał(a):

Mąż dzisiaj dyżurował przy grillu, zapodział gdzieś ruszt, więc zrobił prowizorkę.
A serwował kaszankę i kiełbaskę z grilla dla armii wojska chyba, bo tyle tego napiekł.

Trzeba było dać znać, to pomogłybyśmy zjeść.

Jeszcze zostało, więc częstujcie się.

zewa napisał(a):

Mąż dzisiaj dyżurował przy grillu, zapodział gdzieś ruszt, więc zrobił prowizorkę.
A serwował kaszankę i kiełbaskę z grilla dla armii wojska chyba, bo tyle tego napiekł.

Trzeba było dać znać, to pomogłybyśmy zjeść.

Mąż dzisiaj dyżurował przy grillu, zapodział gdzieś ruszt, więc zrobił prowizorkę.
A serwował kaszankę i kiełbaskę z grilla dla armii wojska chyba, bo tyle tego napiekł.