U mnie troche by tego nazbieral ... moze ktoregoś dnia powyciągam te ciekawsze

W swojej kuchni nie mam za wiele takich ciekawych i oryginalnych rzeczy i postanowiłam to zmienić. Zacznę od drobnego AGD. Na początek chciałabym zmienić czajnik elektryczny, który mi się kompletnie nie podoba na taki oryginalny i stylowy jak widziałam u Savion http://savion.pl/produkt,2.html. Ładny co nie? Idealny na jesień

Babciagramolka napisał(a):

Ja garnek do gotowania na parze używałam do odgrzewania pierogów, kluch itp. Jak już dostałam ten to się zawzięłam i oswajam go. Prawda jest taka ,że po to by danie z parowaru smakowało trzeba nad nim popracowac inaczej wychodzi wygotowane , bezsmakowe .Mięso czy ryby najlepiej marynowac poprzedniego dnia. Wszelkie warzywa faszerowane ( np papryka ) potrzebują doprawienia ziołami - a po ugotowaniu dodania odrobiny masła lub delikatnego sosu ( chyba że jest to wykluczone przez lekarza ) .
Udało mi sie zrobić rybę na gruszce, pierś z kurczaka nadziewaną brzoskwinią , 2 rodzaje faszerowanej papryki, rybe w ziołach , pulpety miesno kuskusowe - które smakują tak jak powinny smakować i nie trzeba sie poświęcać by je zjeść .

biję czołem,ja też powinnam gotować na parze,gdyż moja budowa tak się powiększyła,ze moja garderoba się nadto skurczyła(w ilości i objętości)

Ja garnek do gotowania na parze używałam do odgrzewania pierogów, kluch itp. Jak już dostałam ten to się zawzięłam i oswajam go. Prawda jest taka ,że po to by danie z parowaru smakowało trzeba nad nim popracowac inaczej wychodzi wygotowane , bezsmakowe .Mięso czy ryby najlepiej marynowac poprzedniego dnia. Wszelkie warzywa faszerowane ( np papryka ) potrzebują doprawienia ziołami - a po ugotowaniu dodania odrobiny masła lub delikatnego sosu ( chyba że jest to wykluczone przez lekarza ) .
Udało mi sie zrobić rybę na gruszce, pierś z kurczaka nadziewaną brzoskwinią , 2 rodzaje faszerowanej papryki, rybe w ziołach , pulpety miesno kuskusowe - które smakują tak jak powinny smakować i nie trzeba sie poświęcać by je zjeść .

Babciagramolka napisał(a):

A to moja najnowsza ,, zabawka ". Eksperymentuję z potrawami gotowanymi na parze tak by nie były to warzywa i mięso z drobiu i ryb gotowane bez soli .Okazuje sie ,że potrawy gotowane na parze mogą być pyszne - trzeba tylko nad nimi popracować.

Posiadam parowar w wersji morskiej,głęboko schowany,dla mnie jedzonko z niego raczej bezpłciowe,ale może nie opanowałam sztuki przygotowywania potraw na tym cudeńku

Duńska lampa olejowa: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=1279

Kubek termiczny: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=1318

Serkowy dzbanek: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=119

A to moja najnowsza ,, zabawka ". Eksperymentuję z potrawami gotowanymi na parze tak by nie były to warzywa i mięso z drobiu i ryb gotowane bez soli .Okazuje sie ,że potrawy gotowane na parze mogą być pyszne - trzeba tylko nad nimi popracować.

Noże Chroma z designem gościa od Porsche: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=1206

Dzbanek duński Nuance: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=119

Zestaw do fondue: http://www.kuchniasklep.pl/product_info.php?products_id=270

hehe:

popieram, suszmy salate!