Początkowo też byłam wystraszona chaosem jaki powstał po zmianach . Teraz widzę , że wszystko po woli się zaczyna systematyzować .Gdyby jeszcze udało się opanować ,,hurtowników ,, kopiujących masowo z różnych stron ( i z różnych autorów ) to było by zupełnie fajnie .
Zgadzam sie z Toba Buniu,nie taki diabel straszny Ja bym jeszcze wprowadzila jakies ograniczenia i zasady dla przepisow bez zdjec.
Nie ograniczenie ilości a drastycznie niższa punktacja . Napisać przepis to jest 5 minut roboty . Wstawić minutę . Jak dla mnie 5 punktów . Nie chcę urazic tych którzy wstawiają z różnych powodów bez zdjęć ale przecież i tak gotują - więc jeśli nie muszą wykonać przy tym dodatkowych czynności które podejmują fotografujący to chyba musi być jakaś różnica . Teraz ten kto fotografuje i to jeszcze etapami to przepraszam ,, ideologiczny frajer " - robi bo lubi . Dostaje za to 30 punktów - a ktoś kto siada i z lotu wpisuje przepis na kanapkę - 20 . Warto ? NIE .
Nie wierzę , ze ktos w dzisiejszych czasach nie ma telefonu z aparatem .Jak sie chce dostawać nagrody to trzeba popracować .Taki jest mój prywatny pogląd .A jak będzie to zobaczymy.
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Początkowo też byłam wystraszona chaosem jaki powstał po zmianach . Teraz widzę , że wszystko po woli się zaczyna systematyzować .Gdyby jeszcze udało się opanować ,,hurtowników ,, kopiujących masowo z różnych stron ( i z różnych autorów ) to było by zupełnie fajnie .
Zgadzam sie z Toba Buniu,nie taki diabel straszny Ja bym jeszcze wprowadzila jakies ograniczenia i zasady dla przepisow bez zdjec.
Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Dawno mnie tu nie było, jednak po ponownym odwiedzeniu portalu miło zaskoczyły nowe nagrody. Z racji, że prowadzę bloga (nie ja jedna tutaj) postanowiłam dodać kilka przepisów tam już opublikowanych. Zaczęłam od 1 a tu proszę niespodzianka...
Pani moderator dość oschłym, żeby nie powiedzieć napastliwym tonem informuje mnie, że przepis ten jest plagiatem...no cóż rozumiem - jest on już na blogu oraz zaczytany w zasobach kilku agregatorów blogów kulinarnych, więc ma prawo tak sądzić, bo nick na gotujmy mam inny (zgodny z mailem, nie nazwą bloga)
Po moim odpisaniu z wyjaśnieniami (że to mój blog, że może sobie sprawdzić email podany w jednej zakładce na blogu, który jest taki sam jak mój email rejestracyjny na gotujmy i że generalnie jest to mój przepis) otrzymuję kolejną informację, że na gotujmy nie mogę wstawiać przepisów już istniejących, a jeśli wstawiam zdjęcie z bloga to muszę mieć zgodę autora - którym to już tłumaczyłam, że jestem ja....
No więc drodzy użytkownicy, Szanowne Panie Moderatorki - gdzie tu sens i logika? Czy gotujmy.pl żąda od użytkowników wymyślania jedynie własnych przepisów - przepis Nigelli czy Gordona opatrzone zdjęciami zrobionymi przez użytkownika i kilkoma zmianami też są w takim razie plagiatem? Podobna sprawa ma się z blogerami - dodajemy przepisy na blogi i przy późniejszej chęci podzielenia się nimi też na gotujmy mamy być oskarżani o plagiaty?
Czy sensownym jest żądanie od uczestnika zmiany jego własnego przepisu? Czy przepis napisany inaczej przez tego samego użytkownika nie jest już plagiatem? czy w takim razie mogę dodać 10 różnie napisanych przepisów na naleśniki i uznacie to za lepsze niż jeden konkretny, kreatywny dodany w takiej samej formie na portal i blog?
Było mi tu miło przez ostatni czas, jednak przy aktualnym podejściu, podejrzeniach i korespondencji z moderatorką czuję się delikatnie rzecz biorąc zniesmaczona....
Witam . Jako ,że i ja jestem Moderatorem czuję się niejako wywołana do tablicy .
Poruszyłaś kilka spraw - postaram się na nie odpowiedzieć .
1)- sprawa zdjęć przy przepisach naszego autorstwa - nie ma problemu z zamieszczeniem zdjęć , które użyliśmy już na swoim bloogu lub innych stronach kulinarnych pod warunkiem , że nie ma na nich oznaczeń tych że stron czy blooga ( chodzi o wyeliminowanie nieuczciwej konurencji - sytuacji gdzie ktoś wstawia na stronę przepis po to by promować jednocześnie swojego blooga ) - z tym nie powinno zresztą być problemu bo przecież każdy z nas robiąc zdjecia posiada ich oryginały które takich znaków nie mają i może je tu zamieszczać .
2)- oryginalność tekstu naszego przepisu w stosunku do tego samego przepisu zamieszczonego na innych stronach . Zwyczajnie chodzi o to by nie było sytuacji ,kiedy ze wzgledu na atrakcyjność nagród osoby nie zwiazane ze stroną pojawiały by się okresowo wrzucając przepisy które zgromadziły na innych stronach , zgarniały nagrody i znikały .Tak jak wszędzie obowiązuje zasada coś za coś . Chcesz nagrodę - popracuj . Ponieważ w interesie strony jest jak najlepsze pozycjonowanie przez Google jest zainteresowana oryginalnymi tekstami które nie pojawiały się gdzie indziej . Zdjęcie i składniki mogą pozostać te same . Opis musimy napisać od nowa . Dla autora przepisu nie jest to chyba problem- po prostu napisze jeszcze raz jak gotował używając innych okresleń i już . Sama mam bloog , a i wstawiam swoje przepisy na inne strony i od chwili wejscia w życie tych zasad piszę przepisy w 2 wersjach bo chcę mieć możliwość zbierania punktów na nagrody .
3)-Piszesz ,,...Czy gotujmy.pl żąda od użytkowników wymyślania jedynie własnych przepisów - przepis Nigelli czy Gordona opatrzone zdjęciami zrobionymi przez użytkownika i kilkoma zmianami też są w takim razie plagiatem?..."
Chyba znów wkrada się nieporozumienie .Czym innym jest pomysł na potrawę , a czym innym tekst opisujący jej powstanie .
Można posiłkować się przepisem Nigelli czy kogoś innego , można ugotować potrawę którą oni wymyślili , ale nie wolno kopiować tekstu jakim to opisali .Trzeba proces gotowania opisać własnymi zdaniami .Jeśli robimy potrawę w 100 % trzymając sie przepisu to raczej nie wstawiamy jej jako swój przepis tylko pokazujemy na forum efekt tego gotowania i podajemy link do oryginalnego przepisu tak jak to się robi na bloogach.
4)- co do tego czy lepszy jest jeden konkretny przepis na naleśniki czy 10 różnych - no cóż przecież każdy z nas właśnie robi kilkadziesiąt różnych nalesników bazując na tym samym podstawowym cieście ( np. z wieprzowiną , drobiem , kapustą , grzybami , meksykańskie , ruskie , z nadzieniem chińskim , warzywnym , serem , owocami ) . Uważasz , że powinnam napisać 1 przepis a pod nim dopisać ,, można też robić z ...... ?
Wiem , że utrudniło nam to na początku życie ( szczegółnie jesli ktoś chciał przerzucić na stronę więcej przepisów w krótkim czasie ) .Ale na co dzień nie jest to aż tak uciążliwe . Jak mam 1-2 przepisy do wstawienia dziennie to spokojnie je przygotowuję w wersji na tą stronę i na blooga ( i inne strony ) , wstawiam i zbieram punkty .
Początkowo też byłam wystraszona chaosem jaki powstał po zmianach . Teraz widzę , że wszystko po woli się zaczyna systematyzować .Gdyby jeszcze udało się opanować ,,hurtowników ,, kopiujących masowo z różnych stron ( i z różnych autorów ) to było by zupełnie fajnie .
zmieniono 1 raz (ostatnio 31 lip 2011 16:38 przez Babciagramolka)
Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Zaprosiłam do serwisu swoją znajomą, ale nie doliczono mi punktów. Po jakim czasie są one uznawane. (Znajoma zarejestrowała się)
nie wiem jak jest teraz, ale jak zakładałam konto rok temu i czytałam regulamin to pisało w nim, że aby dostać te punkty za zaproszenie znajomych to oprócz założenia konto muszą dodać przynajmniej 10 przepisów. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się że reguły sa dalej te same i w sumie dobrze, bo każdy by mógł pozakładać mase fikcyjnych kont lub zrobić jednorazowe konta dla całej rodziny, aby mieć tylko punkty, a te nowe profile i tak by nie udzielały się w życiu strony.
Jednak, jak pisałam wczesniej tak było rok temu (z tego co pamiętam), więc najlepiej przeczytaj w regulaminie
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Dawno mnie tu nie było, jednak po ponownym odwiedzeniu portalu miło zaskoczyły nowe nagrody. Z racji, że prowadzę bloga (nie ja jedna tutaj) postanowiłam dodać kilka przepisów tam już opublikowanych. Zaczęłam od 1 a tu proszę niespodzianka...
Pani moderator dość oschłym, żeby nie powiedzieć napastliwym tonem informuje mnie, że przepis ten jest plagiatem...no cóż rozumiem - jest on już na blogu oraz zaczytany w zasobach kilku agregatorów blogów kulinarnych, więc ma prawo tak sądzić, bo nick na gotujmy mam inny (zgodny z mailem, nie nazwą bloga)
Po moim odpisaniu z wyjaśnieniami (że to mój blog, że może sobie sprawdzić email podany w jednej zakładce na blogu, który jest taki sam jak mój email rejestracyjny na gotujmy i że generalnie jest to mój przepis) otrzymuję kolejną informację, że na gotujmy nie mogę wstawiać przepisów już istniejących, a jeśli wstawiam zdjęcie z bloga to muszę mieć zgodę autora - którym to już tłumaczyłam, że jestem ja....
No więc drodzy użytkownicy, Szanowne Panie Moderatorki - gdzie tu sens i logika? Czy gotujmy.pl żąda od użytkowników wymyślania jedynie własnych przepisów - przepis Nigelli czy Gordona opatrzone zdjęciami zrobionymi przez użytkownika i kilkoma zmianami też są w takim razie plagiatem? Podobna sprawa ma się z blogerami - dodajemy przepisy na blogi i przy późniejszej chęci podzielenia się nimi też na gotujmy mamy być oskarżani o plagiaty?
Czy sensownym jest żądanie od uczestnika zmiany jego własnego przepisu? Czy przepis napisany inaczej przez tego samego użytkownika nie jest już plagiatem? czy w takim razie mogę dodać 10 różnie napisanych przepisów na naleśniki i uznacie to za lepsze niż jeden konkretny, kreatywny dodany w takiej samej formie na portal i blog?
Było mi tu miło przez ostatni czas, jednak przy aktualnym podejściu, podejrzeniach i korespondencji z moderatorką czuję się delikatnie rzecz biorąc zniesmaczona....
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Babciugramolko - tylko, że nie o same składniki tu chodzi, bo jeśli widzę, że składniki są z gwiazdkami to wklejam do wyszukiwarki pierwsze zdanie opisu przygotowania i zawsze wyskakuje kilka konkurencyjnych stron, do których jest dodany przepis z takim samym opisem. 'Gwiazdki' przy wstawianym przepisie powinny być dla moderatorów pierwszym sygnałem, że coś już jest nie tak, tym bardziej, że niektórzy nawet się nie pofatygują, żeby 'rzucić okiem' na te skopiowane składniki i dodają przepisy z "pieprz czarny Prymat", "przyprawa uniwersalna - Kucharek", w taki sam sposób jak na stronach konkurencyjnych gdzie akurat te marki są promowane i uważam, ze takie przepisy odrazu powinny iść pod lupę, albo nie powinny być akceptowane do czasu, aż właściciel ich nie zeedytuje, bo w końcu nikt stronie nie płaci za reklame obcych marek.
Nie ma prawnych podstaw do tego by odrzucić przepis dla tego że ktos wstawia składniki z gwiazdkami ( u siebie jak piszesz tekst też możesz tak ustawić i potem kopiować przepis zapisany na komputerze . ). Aby przepis był uznany za plagiat musi być ewidentnie minimum 75 % tekstu identyczne . Modyfikacje które ktos wprowadzi w tekście ( zmieni szyk zdań , usunię część , zmieni jedno słowo na drugie ) powodują , że przepis przechodzi .
Na pewno masz rację , ze udaje sie przemknąć i ewidentnym plagiatom , ale to już wina naszego ( Moderatorów ) zmęczenia . Od chwili wprowadzenia zmian siedzę na swoich zmianach od 7- 24 z kilkoma przerwami po 30 minut ( na posiłki i nastawienie ich ) . Przepisów są wstawiane setki , plagiatów - dziesiątki - do tego wiele osób o coś pyta .
Trzeba to po prostu przeczekać - system sie dopiero sprawdza .
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Jeszcze trochę i odejdą wszyscy użytkownicy, którzy są tu od samego początku przez to całe zamieszanie z nowymi zasadami. Ja nie jestem idealną kucharką, ale staram się robić własne dania i dodawać własne zdjęcia.Swoje przepisy dodaję na bieżąco w trakcie przyrządzania dań. Wcześniej można było przeczytać wiele ciekawych przepisów,gdyż nie były tak szybko wrzucane jak teraz. Ja nie jestem w stanie tego wszystkiego przejrzeć bezpośrednio po ich dodaniu. I co jeszcze najważniejsze: jak się czyta niektóre przepisy to normalnie żal patrzeć na sposób niedokładnego i rzeczowego opisu składników i opisu przygotowania.Takie jest moje zdanie.Pozdrawiam.
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Babciugramolko - tylko, że nie o same składniki tu chodzi, bo jeśli widzę, że składniki są z gwiazdkami to wklejam do wyszukiwarki pierwsze zdanie opisu przygotowania i zawsze wyskakuje kilka konkurencyjnych stron, do których jest dodany przepis z takim samym opisem. 'Gwiazdki' przy wstawianym przepisie powinny być dla moderatorów pierwszym sygnałem, że coś już jest nie tak, tym bardziej, że niektórzy nawet się nie pofatygują, żeby 'rzucić okiem' na te skopiowane składniki i dodają przepisy z "pieprz czarny Prymat", "przyprawa uniwersalna - Kucharek", w taki sam sposób jak na stronach konkurencyjnych gdzie akurat te marki są promowane i uważam, ze takie przepisy odrazu powinny iść pod lupę, albo nie powinny być akceptowane do czasu, aż właściciel ich nie zeedytuje, bo w końcu nikt stronie nie płaci za reklame obcych marek.
Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Obserwuj wątekOdp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Babciagramolka
Nie ograniczenie ilości a drastycznie niższa punktacja . Napisać przepis to jest 5 minut roboty . Wstawić minutę . Jak dla mnie 5 punktów . Nie chcę urazic tych którzy wstawiają z różnych powodów bez zdjęć ale przecież i tak gotują - więc jeśli nie muszą wykonać przy tym dodatkowych czynności które podejmują fotografujący to chyba musi być jakaś różnica . Teraz ten kto fotografuje i to jeszcze etapami to przepraszam ,, ideologiczny frajer " - robi bo lubi . Dostaje za to 30 punktów - a ktoś kto siada i z lotu wpisuje przepis na kanapkę - 20 . Warto ? NIE .
Nie wierzę , ze ktos w dzisiejszych czasach nie ma telefonu z aparatem .Jak sie chce dostawać nagrody to trzeba popracować .Taki jest mój prywatny pogląd .A jak będzie to zobaczymy.
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Netka
Zgadzam sie z Toba Buniu,nie taki diabel straszny Ja bym jeszcze wprowadzila jakies ograniczenia i zasady dla przepisow bez zdjec.
Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Babciagramolka
Witam . Jako ,że i ja jestem Moderatorem czuję się niejako wywołana do tablicy .
Poruszyłaś kilka spraw - postaram się na nie odpowiedzieć .
1)- sprawa zdjęć przy przepisach naszego autorstwa - nie ma problemu z zamieszczeniem zdjęć , które użyliśmy już na swoim bloogu lub innych stronach kulinarnych pod warunkiem , że nie ma na nich oznaczeń tych że stron czy blooga ( chodzi o wyeliminowanie nieuczciwej konurencji - sytuacji gdzie ktoś wstawia na stronę przepis po to by promować jednocześnie swojego blooga ) - z tym nie powinno zresztą być problemu bo przecież każdy z nas robiąc zdjecia posiada ich oryginały które takich znaków nie mają i może je tu zamieszczać .
2)- oryginalność tekstu naszego przepisu w stosunku do tego samego przepisu zamieszczonego na innych stronach . Zwyczajnie chodzi o to by nie było sytuacji ,kiedy ze wzgledu na atrakcyjność nagród osoby nie zwiazane ze stroną pojawiały by się okresowo wrzucając przepisy które zgromadziły na innych stronach , zgarniały nagrody i znikały .Tak jak wszędzie obowiązuje zasada coś za coś . Chcesz nagrodę - popracuj . Ponieważ w interesie strony jest jak najlepsze pozycjonowanie przez Google jest zainteresowana oryginalnymi tekstami które nie pojawiały się gdzie indziej . Zdjęcie i składniki mogą pozostać te same . Opis musimy napisać od nowa . Dla autora przepisu nie jest to chyba problem- po prostu napisze jeszcze raz jak gotował używając innych okresleń i już . Sama mam bloog , a i wstawiam swoje przepisy na inne strony i od chwili wejscia w życie tych zasad piszę przepisy w 2 wersjach bo chcę mieć możliwość zbierania punktów na nagrody .
3)-Piszesz ,,...Czy gotujmy.pl żąda od użytkowników wymyślania jedynie własnych przepisów - przepis Nigelli czy Gordona opatrzone zdjęciami zrobionymi przez użytkownika i kilkoma zmianami też są w takim razie plagiatem?..."
Chyba znów wkrada się nieporozumienie .Czym innym jest pomysł na potrawę , a czym innym tekst opisujący jej powstanie .
Można posiłkować się przepisem Nigelli czy kogoś innego , można ugotować potrawę którą oni wymyślili , ale nie wolno kopiować tekstu jakim to opisali .Trzeba proces gotowania opisać własnymi zdaniami .Jeśli robimy potrawę w 100 % trzymając sie przepisu to raczej nie wstawiamy jej jako swój przepis tylko pokazujemy na forum efekt tego gotowania i podajemy link do oryginalnego przepisu tak jak to się robi na bloogach.
4)- co do tego czy lepszy jest jeden konkretny przepis na naleśniki czy 10 różnych - no cóż przecież każdy z nas właśnie robi kilkadziesiąt różnych nalesników bazując na tym samym podstawowym cieście ( np. z wieprzowiną , drobiem , kapustą , grzybami , meksykańskie , ruskie , z nadzieniem chińskim , warzywnym , serem , owocami ) . Uważasz , że powinnam napisać 1 przepis a pod nim dopisać ,, można też robić z ...... ?
Wiem , że utrudniło nam to na początku życie ( szczegółnie jesli ktoś chciał przerzucić na stronę więcej przepisów w krótkim czasie ) .Ale na co dzień nie jest to aż tak uciążliwe . Jak mam 1-2 przepisy do wstawienia dziennie to spokojnie je przygotowuję w wersji na tą stronę i na blooga ( i inne strony ) , wstawiam i zbieram punkty .
Początkowo też byłam wystraszona chaosem jaki powstał po zmianach . Teraz widzę , że wszystko po woli się zaczyna systematyzować .Gdyby jeszcze udało się opanować ,,hurtowników ,, kopiujących masowo z różnych stron ( i z różnych autorów ) to było by zupełnie fajnie .
Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Mysiunia
nie wiem jak jest teraz, ale jak zakładałam konto rok temu i czytałam regulamin to pisało w nim, że aby dostać te punkty za zaproszenie znajomych to oprócz założenia konto muszą dodać przynajmniej 10 przepisów. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się że reguły sa dalej te same i w sumie dobrze, bo każdy by mógł pozakładać mase fikcyjnych kont lub zrobić jednorazowe konta dla całej rodziny, aby mieć tylko punkty, a te nowe profile i tak by nie udzielały się w życiu strony.
Jednak, jak pisałam wczesniej tak było rok temu (z tego co pamiętam), więc najlepiej przeczytaj w regulaminie
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Pani moderator dość oschłym, żeby nie powiedzieć napastliwym tonem informuje mnie, że przepis ten jest plagiatem...no cóż rozumiem - jest on już na blogu oraz zaczytany w zasobach kilku agregatorów blogów kulinarnych, więc ma prawo tak sądzić, bo nick na gotujmy mam inny (zgodny z mailem, nie nazwą bloga)
Po moim odpisaniu z wyjaśnieniami (że to mój blog, że może sobie sprawdzić email podany w jednej zakładce na blogu, który jest taki sam jak mój email rejestracyjny na gotujmy i że generalnie jest to mój przepis) otrzymuję kolejną informację, że na gotujmy nie mogę wstawiać przepisów już istniejących, a jeśli wstawiam zdjęcie z bloga to muszę mieć zgodę autora - którym to już tłumaczyłam, że jestem ja....
No więc drodzy użytkownicy, Szanowne Panie Moderatorki - gdzie tu sens i logika? Czy gotujmy.pl żąda od użytkowników wymyślania jedynie własnych przepisów - przepis Nigelli czy Gordona opatrzone zdjęciami zrobionymi przez użytkownika i kilkoma zmianami też są w takim razie plagiatem? Podobna sprawa ma się z blogerami - dodajemy przepisy na blogi i przy późniejszej chęci podzielenia się nimi też na gotujmy mamy być oskarżani o plagiaty?
Czy sensownym jest żądanie od uczestnika zmiany jego własnego przepisu? Czy przepis napisany inaczej przez tego samego użytkownika nie jest już plagiatem? czy w takim razie mogę dodać 10 różnie napisanych przepisów na naleśniki i uznacie to za lepsze niż jeden konkretny, kreatywny dodany w takiej samej formie na portal i blog?
Było mi tu miło przez ostatni czas, jednak przy aktualnym podejściu, podejrzeniach i korespondencji z moderatorką czuję się delikatnie rzecz biorąc zniesmaczona....
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
gdw148
Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Babciagramolka
Nie ma prawnych podstaw do tego by odrzucić przepis dla tego że ktos wstawia składniki z gwiazdkami ( u siebie jak piszesz tekst też możesz tak ustawić i potem kopiować przepis zapisany na komputerze . ). Aby przepis był uznany za plagiat musi być ewidentnie minimum 75 % tekstu identyczne . Modyfikacje które ktos wprowadzi w tekście ( zmieni szyk zdań , usunię część , zmieni jedno słowo na drugie ) powodują , że przepis przechodzi .
Na pewno masz rację , ze udaje sie przemknąć i ewidentnym plagiatom , ale to już wina naszego ( Moderatorów ) zmęczenia . Od chwili wprowadzenia zmian siedzę na swoich zmianach od 7- 24 z kilkoma przerwami po 30 minut ( na posiłki i nastawienie ich ) . Przepisów są wstawiane setki , plagiatów - dziesiątki - do tego wiele osób o coś pyta .
Trzeba to po prostu przeczekać - system sie dopiero sprawdza .
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Agunia
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
luna19
Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty
Mysiunia