A do tego trzeba uważać na jakość zdjęcia, gdyż mało ostre nie są przyjmowane, nie każdy ma super aparat aby móc robić "artystyczne" zdjęcia, ja je robię telefonem komórkowym, skąd mam wziąć lepszej jakości, ja robię zdjęcia amatorskie

Dubel

misia14 napisał(a):

Przy wstawianiu, zdjęć, jest zdjęcie główne i potem etap I, etap II itd. rozumiem aby zdjęcie miało podpis minim 50 znaków i jest zrozumiałe jeśli chodzi o etapy przygotowania....ale uważam,że zdjęcie główne powinno być podpisane TYLKO nazwą potrawy, krótko i treściwie....np. karpatka, sałatka wiosenna...
Sądze tak dlatego,że wszędzie tzn ksiązki kucharskie, czasopisma kulinarne i wreszcie inne strony kulinarne w internecie pod zdjęciem GŁÓWNYM mają tylko nazwę potrawy....i wyszukiwarka w googlach właśnie takie zdjęcie tez wychwyci.... po co komuś informacja pod zdjęciem głównym "moja wspaniała karpatka, którą cała rodzina lubi...polecam" . Może tu administratorzy strony coś by zmienili. Proszę o przemyślenie mojej propozycji

Popieram. Właśnie dodawałam przepis do którego miałam 1 zdjęcie i zamiast normalnie napisać co na nim jest to musiałam wymyslać moim zdaniem przygłupi opis żeby mi je system zaliczył. W przypadku kolejnych etapów przygotowania to nie problem, ale przy gotowej potrawie wystarczy napisać co jest na zdjeciu.

Przy wstawianiu, zdjęć, jest zdjęcie główne i potem etap I, etap II itd. rozumiem aby zdjęcie miało podpis minim 50 znaków i jest zrozumiałe jeśli chodzi o etapy przygotowania....ale uważam,że zdjęcie główne powinno być podpisane TYLKO nazwą potrawy, krótko i treściwie....np. karpatka, sałatka wiosenna...
Sądze tak dlatego,że wszędzie tzn ksiązki kucharskie, czasopisma kulinarne i wreszcie inne strony kulinarne w internecie pod zdjęciem GŁÓWNYM mają tylko nazwę potrawy....i wyszukiwarka w googlach właśnie takie zdjęcie tez wychwyci.... po co komuś informacja pod zdjęciem głównym "moja wspaniała karpatka, którą cała rodzina lubi...polecam" . Może tu administratorzy strony coś by zmienili. Proszę o przemyślenie mojej propozycji

Tak, tak, tak. Zdjęcia mogą być te same (byle bez loga konkurencyjnej strony)
Buniu, naprawdę rozumiem Użytkowników, rozumiem, że chcą wszędzie pokazać nawet te same - ale pewnie fajne - przepisy. Chodzi o to, by nie pojawiały się żywe kopie, owszem pokażmy je także na gotujmy, ale nie w identycznej postaci.

Cherry - co ze zdjęciami ? Czy mogę wykorzystywać te które dodaję na blooga czy muszę robić 2 komplety zdjęć ?
A co do tego co piszesz , ze po co dodawać ten sam przepis na kilka stron - dla zabawy , kontaktów towarzyskich , udziału w konkursach , promowania siebie .Użytkownicy patrzą na to ze swojego punktu widzenia - nikt nie gotuje i nie wstawia na jakąś stronę po to by podnieść jej poziom ( dobrze jak tak przy okazji sie dzieje ) ale dla własnej rozrywki lub zysku .Jak się znudzi na jednej stronie to idzie na drugą - na stałe lub okresowo . Właściciele strony muszą przyjmowac do wiadomości punkt widzenia użytkowników bo to przecież z ich pracy korzystają . To jest tranzakcja wiązana - strona określa warunki, a użytkownicy sprawdzaja czy im sie to opłaca . Jak któraś ze stron przegnie to koniec wspoółpracy .Strona moze użytkownika wywalić - użytkownik może sie obrazić albo znudzić i odejść .
Mnie to nawet bawi - moge pisać w przepis w dwóch wersjach - ale ja mam czas , czy tej cierpliwosci starczy innym ?

Napisz co ze zdjęciami bo mam 3 przepisy i zanim dam obiad musze wiedzieć czy mam pstrykać 2 razy czy starczy raz .

Dziewczyny w sprawie punktów wyjaśniam to i odpowiadam Wam na priv, NIP nie jest konieczny do wszystkich nagród, formularz wymaga podania go tylko w przypadku nagród, których wartość przekracza daną kwotę,

A jeśli chcemy, by gotujmy wyróżniało się jakością, nie tylko ilością przepisów, bo nie o to chodzi to pozwolisz Pyzo, że ustosunkuję się do Twojej pretensji. Ponieważ teraz bardziej się opłaca wstawić dużo przepisów, pewnie sporo osób najchętniej skopiowałoby swoje blogi 1:1 (wierzę jednak że na gotujmy wciąż chcielibyście dbać o jakość, dlatego nie będziecie tego robić). Jeśli za jakiś czas okaże się, że większość tekstów na gotujmy jest kompilacją kopii z innych stron, będzie to oznaczać, że staliśmy się takim wielkim "śmietnikiem", bo po co wstawiać coś 2 razy na inną stronę Dlatego jeśli chcemy - aby Gotujmy istniało (tak Kochani, strona z punktu widzenia Google zupełnie bezsensowna jest w Internecie zbędna), to uszanujmy wreszcie prawo do nowych wymagań, a wymagania są takie, że nie wstawiamy kopii przepisów. Mam nadzieję, że to stanie się wreszcie jasne i nie będziemy z tym wciąż dyskutować.

Cherry

Kiedyś było tak że za zaproszona osobe były punkty, ale musiała ona dodawać przepisy. Za fikcyjne konta punktów nie było. Podejrzewam że teraz jest podobnie.

Ja niestety też zgadzam się z Bereniką i Pyzą, najbardziej irytuje mnie to, że Nie można wstawić swoich WŁASNYCH przepisów, tylko trzeba je zmieniać To jest dla mnie troszeczkę chore... I też będę tu czasem zaglądać, ale pewnie nie często

to jak wkońcu z tymi punktami za zaproszenie osób
Zaprosiłam, oni złożyli konto, a nie mam punktów.