Obiema rękami podpisuję się pod tym co napisała Ewa. Też zaglądałam do przepisów tego użytkownika i jestem przerażona jego bezczelnością. Jak można zamieścić przepis na surową masę na ciasto i jako zdjęcie główne umieścić fotkę tej masy? Co to jest za przepis? Chyba kpina.

Wczoraj wpadłam na profil jednego z użytkowników i to co zobaczyłam przyprawiło mnie o dreszcze i nie napiszę co jeszcze. Nie rozumiem dlaczego admin zezwala na zamieszczanie zdjęć i przepisów pozostawiających bardzo wiele do czynienia, Każdy z nas miał początki tutaj, jeden lepsze a drugi gorsze. Ale każdy starał się jak mógł aby udoskonalić swój warsztat zdjęciowy i pisowni przepisów. Skoro ma tu być strona na wysokim poziomie i chcemy dążyć do super atmosfery to moim i myślę, że nie tylko moim zdaniem powinno coś się zmienić. Trudną sytuację mają moderatorzy, bo niestety na chwile obecną muszą coś takiego przepuszczać. Przepisy niejasne i nie wiadomo z jakiej bajki a zdjęcia takie, że wręcz budzą obrzydzenie. Czy naprawdę nie można coś w tym kierunku zrobić i zmienić zapis regulaminu aby zdjęcia, które mogą być dodane były w miarę dobre ? Wiem, że co niektórzy potępią mój wpis, bo każdy ma szansę i nie każdy jest super fotografem. Wystarczy spojrzeć na pierwsze zdjęcia prawie każdego użytkownika. Ale prawie wszyscy się starają i wyciągają wnioski a przy tym poprawiają swój styl pisania i zdjęcia robią coraz lepsze. Oczywiście każdy ma szansę i każdy się uczy, ale są jakieś granice przyzwoitości i to także tyczy się przepisów i zdjęć.

Edytko, ja wiem i Ty też wiesz dlaczego

Dziwią mnie takie wykręty, przecież pstryknięcie fotki trwa o wiele krócej niż tłumaczenie dlaczego się jej nie zrobiło

Madzik209 napisał(a):

Jestem tu dość nowa, więc jeszcze się rozkręcam, a gdybym miała czas na pstrykanie itp to uwierz mi robiłabym to z miła chęcią i rzeczywiście to moja sprawa i moje punkty

Oczywiście, chodziło mi o to, że jeśli ktoś ma czas ugotować a potem siedzieć na portalu i pisać przepis to tłumaczenie, że nie na zdjęcie nie było czasu jest po prostu nieprawdziwe i wręcz śmieszne

Jestem tu dość nowa, więc jeszcze się rozkręcam, a gdybym miała czas na pstrykanie itp to uwierz mi robiłabym to z miła chęcią i rzeczywiście to moja sprawa i moje punkty

Babciagramolka napisał(a):

edytaha napisał(a):

zewa napisał(a):

Babciagramolka napisał(a):

malgosiakraw napisał(a):

Jestem tu nowa i jeszcze nie dodawałam żadnego przepisu,ale po tym ,co tu przeczytałam to nie wiem,czy w ogóle coś dodawać.

Oczewiscie , że wstawiać . Po prostu wstawiać swoje przepisy -- napisane dokładnie , dla pokazania komuś fajnej potrawy , a nie dla punktów .
Problemy dotykają tylko tych którzy nie stosują się do Regulaminu , są nieuprzejmi dla innych , kręcą przy przepisach . Prawdziwi miłośnicy gotowania doskonale się między soba dogadują. Podpowiadają sobie różne sztuczki. Polecają produkty , zadają pytania i odpowiadają na nie . Jeśli coś ugotowałam to nie ma problemu bym po raz 10 odpowiadała na jakieś pytania .Jak ktoś nie odpowiada to znaczy że nie wie , a jak nie wie to nie gotował , a jak nie gotował to znaczy , ze wstawia dla punktów - a to się nie bardzo podoba .

Tak więc serdecznie zapraszamy . Gotuj -wstawiaj i wszystko bedzie ok.

A komu tak bardzo nie podoba się to co napisała Bunia. Przecież to cała prawda. Czyżby minusy były od tych nieuczciwych użytkowników ?

Też nie rozumiem. Bunia napisała samą prawdę i wspaniale ją ujęła. Chyba Ewuniu masz rację z tymi nieuczciwymi użytkownikami...

- ale za to jaką pooczytność " mam -- każdy minus to ktoś kto sie z tym zapoznał. To jak dojdę do 1000 minusów to będę szczęśliwa .
Dzis jest dzień banów to pewnie dla tego

Buniu ,minusy stawia jedna osoba .Macie watpliwosci ktora Bo ja nie

Madzik209 napisał(a):

To ja tak z ciekawości i dla porządku: czyli jeśli mam w domu przepisy - stare sprzed 50 lat,na swój sposób unikalne, mogę je zamieszczać?Zdjęć nie publikuję,bo nie mam czasu na pstrykanie Może jak mi dzieciak podrośnie to zacznę.
To co poczytałam o tych tzw. punkciarzach całkiem mi pasuje do niektórych przepisów.
Szkoda ,że nie ma jakiejś czarnej listy- ja tam sie raczej nie wpakuję na minę wypróbowując nowy przepis, bo mniej więcej wiem co z czym, ale ktoś mniej wprawny może się wkurzyć gdy pomimo obietnic autora wyjdzie "sieczka w marynacie".

Madzik, możesz chociaż przyznam, że ten brak czasu na pstrykanie mnie nie przekonuje.... Przepis jest dużo bardziej wiarygodny i ciekawszy jeśli ma zdjęcie a to tylko chwila je zrobić. Myślę, że właśnie to starych, odgrzebanych przepisów tym bardziej by się przydały.... Ale oczywiście jeśli ktoś ma czas na wpisywanie przepisów a na fotografowanie nie to jego sprawa...

przejs napisał(a):

Ktoś będzie miał jutro zakwasy od klikania po 30 razy w jeden przycisk

Ktoś będzie miał jutro zakwasy od klikania po 30 razy w jeden przycisk