Wokalista napisał(a):

Henia napisał(a):

Netka napisał(a):

Ciekawa jestem,czy gdybym to ja zwrocila Ci uwage wprost(a mialam taki zamiar)to czy wychwalabys mnie tutaj...pewnie nie.Podlizujesz sie.I to bardzo.

Prosiłam osoby,które do mnie pisały,żeby napisały o sprawie na forum, niestety nikt tego nie zrobił.Wiem,że miła atmosfera na stronie jest bardzo ważna, ale do wyjaśnienia tej sprawy ona i tak nie jest przyjemna! Użytkownicy jeszcze wczoraj dostawali te wiadomości,potem jak widzisz był atak na moderatora i próba skłócenia moderatorów. Co będzie dalej? A gdyby osoby, które są nie zadowolone napisałyby na forum z podaniem nicka tej osoby, myślę,że sprawa skończyła by się szybciej.

Myślę że jednak... "użytkownicy" nie umieją czytać dat wysłania wiadomości... Nie wiem kto... ale.. wiem że albo nie umie czytać albo nie zna się na kalendarzu..

Ma Pan 20 lat, kto Pana nauczył takiego zachowania?! Nie Pan pierwszy próbuje tutaj wprowadzać swoje rządy, tylko drobny szczegół w tym,że nikogo z tych co próbowli tu już nie ma. Mami Pan ludzi swoimi uniesieniami miłosnymi, to jest żałosne.Pomijając to,że Panna Młoda ma 16 lat! Zdążyłby Pan zarobić na ten pierścionek.Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby mi się oświadczano wyżebranym w ten sposób pierścionkiem. Trudną sytuację materialną, o której Pan pisze,można rozwiązać pracując albo udając się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.Na pewno strona kulinarna do tego nie służy.Myśli Pan,że jest jedynym użytkownikiem w trudnej sytuacji na tej stronie?! Tylko pozostali cenią sobie swoją godność! I jeszcze jedna uwaga, to nie jest rozmowa w barze z kolegami, proszę pisać normalnie, powyższe pańskie wpisy sugerują,że jest Pan bardzo niedojrzały emocjonalnie.Ale jak się wejdzie miedzy wrony, trzeba krakać jak i one. My komunikujemy się normalną polszczyzną, czego żądamy również od Pana, jeśli chce nam Pan przekazać jakieś treści.

ja przez szacunek dla innych użytkowników czytam wszystkie bo nigdy nie wiadomo co w takiej wiadomości jest - może prośba o radę albo wyjaśnienie czegoś albo zwrócenie mi uwagi, że coś gdzieś źle napisałam czy zrobiłam ...więc czytam zanim usunę - uważam tylko, że odpowiedź na zadane pytania czy wyjaśnianie wątpliwości powinno być zamieszczane tam gdzie owe padły a więc z tym przypadku pod przepisem bo prywatne wycieczki są tutaj nie na miejscu - widzę, że zwyczajnie nie rozumiesz w czym rzecz

I jeszcze jedno. o.0
Jak mi przeszkadza jakaś wiadomość załóżmy od jakiegoś tam użytkownika to..
Nie czytam jej o.0
Albo po przeczytaniu totalnie olewam i usuwam o.0

Pyza napisał(a):

Wokalista napisał(a):

Do Pani Pyzy:
Za moich czasów nie było internetu.. były tylko dętki i trzeba było czytać książki kucharskie i uczyć się jak się gotuje sos.

Wiem ile masz lat więc nie musisz mi tłumaczyć jak żyło się bez internetu bo nie jesteś w stanie tego pamiętać...

Ponieważ czuję się wywołana więc może powiem chociaż o co chodziło, żeby była jasność...Otóż śmiałam skomentować przepis użytkownika https://gotujmy.pl/rybka-w-sosie-pomaranczowym,przepisy,85089.html

i tak jak napisałam - po obejrzeniu zdjęcia i przeczytania przepisu, kilkakrotnie, dale nie rozumiem chyba czegoś i dalej fota nie zgadza mi się z opisem według którego ryba winna być polana sosem ze śmietana a jest co najwyżej tym w czym się dusiła czyli olej+kostka+sok pomarańczowy...
Coś na wierzchu na pewno nie jest gotowanym sosem - może twarożkiem z przyprawami, może jogurtem...ale na pewno ryba nie jest nim polana...Pomijam już fakt, że brokuł wygląda za zupełnie surowego a nie obgotowanego, ale pewnie mnie oczy zawodzą....
Wymienione przez Wokalistę "dętki" to jak rozumiem okulary a tych faktycznie nie używam bo wzrok mam doskonały mimo upływu lat...Specjalistką od sosów też na pewno nie jestem, ale za to potrafię czytać ze zrozumieniem i dostrzegam gdy ktoś po prostu ściemnia i kłamie w żywe oczy próbując robić z innych idiotów mierząc wszystkich swoją miarką. Zdjęcie samo w sobie nie jest złe, danie wygląda na smaczne, ale nie jest tym co opisano niżej!

A na koniec proszę pana Wokalistę o nie wysyłanie do mnie wiadomości prywatnych z kolejnymi tłumaczeniami - ja zapytałam pod przepisem i tam powinny się ew. tłumaczenia znaleźć

"O boże"
To jest sos... na prawdę o.0
Gdybym miał możliwość... wr.. pokazał bym pani ....
Ale nie mam...
Więc będzie pani musiała uwierzyć na słowo.. albo.. spróbować zrobić

Henia napisał(a):

Netka napisał(a):

Ciekawa jestem,czy gdybym to ja zwrocila Ci uwage wprost(a mialam taki zamiar)to czy wychwalabys mnie tutaj...pewnie nie.Podlizujesz sie.I to bardzo.

Prosiłam osoby,które do mnie pisały,żeby napisały o sprawie na forum, niestety nikt tego nie zrobił.Wiem,że miła atmosfera na stronie jest bardzo ważna, ale do wyjaśnienia tej sprawy ona i tak nie jest przyjemna! Użytkownicy jeszcze wczoraj dostawali te wiadomości,potem jak widzisz był atak na moderatora i próba skłócenia moderatorów. Co będzie dalej? A gdyby osoby, które są nie zadowolone napisałyby na forum z podaniem nicka tej osoby, myślę,że sprawa skończyła by się szybciej.

Myślę że jednak... "użytkownicy" nie umieją czytać dat wysłania wiadomości... Nie wiem kto... ale.. wiem że albo nie umie czytać albo nie zna się na kalendarzu..

Henia napisał(a):

Babciagramolka napisał(a):

Wrrrrr . Tłumaczyłam , jakie zasady obowiązują , ale chyba źle wytłumaczyłam . Bardzo proszę nie mieszać między moderatorami bo nie tędy droga . Grzeczne tłumaczenie nie oznacza pobłażliwości . Swoje zdanie wyraziłam wyżej .Jak się popełni błąd to się przeprasza a nie brnie dalej i w dodatku ma pretensje do innych .
Pochlebstwa są najgorszą metodą na zaskarbienie sobie czyjejś sympatii .Nie lubię jak mnie ktoś lubi bo coś chce w zamian .A w dodatku pochodną tego jest to , że muszę ( i chcę ) przyznać rację Heni co do naszej ostatniej wymiany zdań .Wychodzi na to , że to Ty miałaś rację - moje grzeczne zachowanie jest przez niektórych odbierane jako ,, wywyższanie się ,, ponad innych .- przepraszam . Bardzo proszę mnie nie ,, awansować ,, i nie przeciwstawiać innym moderatorom bo wyjdę z siebie i przestanę być grzeczna .

Buniu, dziękuję bardzo za ten post! Jesteś po prostu dobrym człowiekiem i czasem ktoś to wykorzystuje.Tak już jest i cieszę się, że to widzisz. Ja Cię lubię bezinteresownie, chociaż czasem nasze dyskusje są "zażarte".A nie lubię ludzi, którzy podlizują się jednym , a obrażają innych w celu uzyskania konkretnych korzyści.

ładny... Listonosz Iluzjonista Zenek Ustawka-Saldo

Henia napisał(a):

Wokalista napisał(a):

Do Pani Heni:

Specjalna wiadomość

Ma Pani złych informatorów co do tego spamu gdyż iż ponieważ wiadomości wypłynęły w pierwszych dniach konkursu i nie są wysyłane dalej do nikogo więcej gdyż iż ponieważ Babciagramolcia (jak się pomyliłem to proszę mnie nie zabijać), wytłumaczyła mi co robię źle a nie narzucała mi coś za plecami.. "Szczerość" przede wszystkim ... A to że ludzie ocknęli się dopiero teraz , nie moja wina.

Człowiek popełnia błędy i być może ja go popełniłem "Lecz dzięki Babcigramolci" ludzie się zmieniają .. to jest prawdziwa Kobieta Sukcesu...
Uważam (i tu może kogoś urażę chodź nie mam zamiaru) że Babciagramolcia powinna zarządzać "moderatorami" gdyż iż ponieważ wydaje mi się najrozsądniejszą osobą. (Wraz z Panią Cherry i Panią Tit).

Ps: Nie podlizuje się ! ! ! ! ! !
Ja Twierdzę i stwierdzam fakty

Dobrze, że nie Pan tu zarządza.A moderatorzy nie są do zarządzania tylko do pracy, ciężkiej pracy. Babciagramolka jest takim samym moderatorem jak ja i jak dobrze zrozumiałam jej post wcześniej, nie podobają jej się pewne praktyki tak jak i mnie.Nie sądzę aby był Pan upoważniony do oceny pracy moderatorów.Pańskie wypowiedzi na forum są dosyć nie wyważone.Teraz nie po raz pierwszy. Potem przeprosiny i od nowa.A w ogóle Pańska odpowiedź jest typu "uderz w stół.a nożyce się odezwą".Przecież ja nie wymieniłam Pańskiego nicka i nie napisałam nic co by wskazywało na Pana. Skąd Pan wie,że chodzi o Pana? Dalsza polemika nie ma sensu i proszę przynajmniej ze mną tematu nie kontynuować.Sprawę, o której pisałam oceni Redaktor Prowadzący. Jej decyzja będzie wiążąca. A ja przekaże jej kolekcję maili od użytkowników pisanych do mnie wczoraj i dzisiaj z prośbą o interwencję w tej sprawie.Ja też nie pozwolę sobie w kaszkę dmuchać, jak to Pan pisze i proszę więcej nie próbować mnie obrażać.

heh nawet nie próbowałem obrażać
Bo jak już obrażać to na maxa.

Netka napisał(a):

Ciekawa jestem,czy gdybym to ja zwrocila Ci uwage wprost(a mialam taki zamiar)to czy wychwalabys mnie tutaj...pewnie nie.Podlizujesz sie.I to bardzo.

Oczywiście że tak o.0
Trzeba było pisać o.0

Wokalista napisał(a):

Do Pani Pyzy:
Za moich czasów nie było internetu.. były tylko dętki i trzeba było czytać książki kucharskie i uczyć się jak się gotuje sos.

Wiem ile masz lat więc nie musisz mi tłumaczyć jak żyło się bez internetu bo nie jesteś w stanie tego pamiętać...

Ponieważ czuję się wywołana więc może powiem chociaż o co chodziło, żeby była jasność...Otóż śmiałam skomentować przepis użytkownika https://gotujmy.pl/rybka-w-sosie-pomaranczowym,przepisy,85089.html

i tak jak napisałam - po obejrzeniu zdjęcia i przeczytania przepisu, kilkakrotnie, dale nie rozumiem chyba czegoś i dalej fota nie zgadza mi się z opisem według którego ryba winna być polana sosem ze śmietana a jest co najwyżej tym w czym się dusiła czyli olej+kostka+sok pomarańczowy...
Coś na wierzchu na pewno nie jest gotowanym sosem - może twarożkiem z przyprawami, może jogurtem...ale na pewno ryba nie jest nim polana...Pomijam już fakt, że brokuł wygląda za zupełnie surowego a nie obgotowanego, ale pewnie mnie oczy zawodzą....
Wymienione przez Wokalistę "dętki" to jak rozumiem okulary a tych faktycznie nie używam bo wzrok mam doskonały mimo upływu lat...Specjalistką od sosów też na pewno nie jestem, ale za to potrafię czytać ze zrozumieniem i dostrzegam gdy ktoś po prostu ściemnia i kłamie w żywe oczy próbując robić z innych idiotów mierząc wszystkich swoją miarką. Zdjęcie samo w sobie nie jest złe, danie wygląda na smaczne, ale nie jest tym co opisano niżej!

A na koniec proszę pana Wokalistę o nie wysyłanie do mnie wiadomości prywatnych z kolejnymi tłumaczeniami - ja zapytałam pod przepisem i tam powinny się ew. tłumaczenia znaleźć

Zgadzam się całkowicie powiem ze jestem w szoku że można posunąć się do takich "sztuczek" żeby wygrać w konkursie. Ja traktuje to jak zabawę coś zrobię i mam ochotę pokazać to innym jednym się spodoba inni pokręcą nosami ale o to chodzi. Ważne że smakuje mojej rodzince, a może potem ktoś się skusi o spróbowanie Zauważyć się da ostatnio ze gotujmy jest zasypywane przez przepisy tylko po to żeby zdobyć ranking!