To fakt, wszystkie zdjęcia z tych przepisów ...są kopiowane.Ale....to są przepisy z 2008 roku i być może , wtedy regulamin na to zezwalał. Ostatnia aktywność tego użytkownika była w kwietniu 2011 roku.
Wydaje mi się, że nawet wtedy regulamin nie zezwalał na kradzież zdjęć...
To fakt, wszystkie zdjęcia z tych przepisów ...są kopiowane.Ale....to są przepisy z 2008 roku i być może , wtedy regulamin na to zezwalał. Ostatnia aktywność tego użytkownika była w kwietniu 2011 roku.
Buniu...dyskusja nasza przypomina mi stary dylemat....czy szklanka zapełniona do połowy jest; pół pełna , czy pół pusta? Możemy trwonić słowa i czas na głoszenie frazesów ale nie zbliży nas to nawet o krok do osiągnięcia pełnego w tej kwestii porozumienia i zgodności stanowisk. Zostawmy zatem "problem" w poszanowaniu i spokoju..."niech się dzieje wola nieba" jak to kiedyś napisał jeden z naszych wieszczy (albo wieszczów...już sam nie wiem jak jest poprawnie )
Dyskusja nigdy nie jest trwonieniem słów i nie szkoda na nią czasu . Z opinią o głoszeniu frazesów się zgodzę -- nie warto . Ale przychylam się do cytujacego Fredrę - zdania nie zmienię ale przed spokojem zawsze ustąpię - tym bardziej nie rozumiem czemu akurat nas miało by to dzielić -oboje jesteśmy tylko i aż użytkownikami - warto by poznać jakie stanowisko w tej sprawie ma właściciel strony
Buniu...dyskusja nasza przypomina mi stary dylemat....czy szklanka zapełniona do połowy jest; pół pełna , czy pół pusta? Możemy trwonić słowa i czas na głoszenie frazesów ale nie zbliży nas to nawet o krok do osiągnięcia pełnego w tej kwestii porozumienia i zgodności stanowisk. Zostawmy zatem "problem" w poszanowaniu i spokoju..."niech się dzieje wola nieba" jak to kiedyś napisał jeden z naszych wieszczy (albo wieszczów...już sam nie wiem jak jest poprawnie )
zmieniono 1 raz (ostatnio 12 sie 2012 02:28 przez Bahus)
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Buniu nie zgodzę się z Tobą w jednej kwestii. Myślę, że to nie portal powinien być dumny z tego , że bloger "raczył" w nim zaistnieć. Chyba jest odwrotnie. To blogier powinien się cieszyć, że jego kulinarne dokonania mogą być pokazane na tak dużym i popularnym portalu. Troszkę pomyliły Ci się proporcje i kryteria. Choć wcale się temu nie dziwię "zawsze bliższa ciału koszula"
PS. Ostanie zdanie to oczywiście żart, którego nigdy nie potrafię sobie odmówić
Nie ujmując nic stronie ( tej czy innej ) którą bardzo lubię bo inaczej by mnie tu nie było to strona składa się z jednostek i to te ,, dobre " jednostki decydują o randze strony . Nawet najwspanialsza ramówka bez aktywnych użytkowników i ciekawych gotujących będzie martwa . Ludziska wchodzą na stronę dla dobrych przepisów nie dla ilosci czy masówki . Byle czego nikt nie szuka .
Bloger czy inny użytkownik może zamieścić swoje przepisy gdzie chce - gdzie mu przyjdzie do głowy . Strona zyskuje bo ma dobrych uzytkowników którzy nakrecają ogladalność . Bloger nie musi się cieszyć , że gdzieś wstawia jak to określasz bo już istnieje w sieci .Strona się nie obrazi , że to napiszę ale miejscem do lansowania się dla blogera jest Facebook i wszelkiego rodzaju akcje , szkolenia , warsztaty .Jeśli taki ktoś jest potem na którejś stronie to przyciaga na nią szukajacych przepisów .
Strona zapewnia użytkownikom miejsce do wstawiania przepisów i pogaduszek - zyskuje w zamian rozgłos dzięki tym użytkownikom .
To jest obopólny zysk - ale będe się upierać , że tak jak w każdym innym medium to indywidualności pracują na renomę całości .Zobacz - czytamy konkretna prasę bo ktoś tam pisze , ogladamy programy bo ktos je prowadzi , kupujemy książkę kulinarną bo jest jakiegos autora - i blogerzy ( czy inni wyrózniajacy się użytkownicy ) są takim własnie magnesem przyciągajacym na stronę .
Jeszcze 2 lata temu bym się z Toba zgodziła , że to strona daje użytkownikowi możliwość zaistnienia . Dziś twierdzę, że sytuacja się zmieniła . Poprzez fora społecznosciowe i system blogosfery - wytworzyła sie symbioza między portalami kulinarnymi a indywidualnymi blogerami . Blogerzy w jakiś sposób reklamują swoje macierzyste strony - a strony chwala się dokonaniami ,, swoich blogerów " .I ważne by to działało ku zadowoleniu obu stron .
A to , że ludzie którzy będąc na stronie chca byc jednocześnie utożsamiani ze swoimi blogami to chyba nic dziwnego - maja się czym chwalić ( zerknij ilu tu mamy fajnych blogerów na których blogi warto zerknąć ) . Tam są indywidualnie - tu w grupie i to jest dla innych ciekawe .
Buniu nie zgodzę się z Tobą w jednej kwestii. Myślę, że to nie portal powinien być dumny z tego , że bloger "raczył" w nim zaistnieć. Chyba jest odwrotnie. To blogier powinien się cieszyć, że jego kulinarne dokonania mogą być pokazane na tak dużym i popularnym portalu. Troszkę pomyliły Ci się proporcje i kryteria. Choć wcale się temu nie dziwię "zawsze bliższa ciału koszula"
PS. Ostanie zdanie to oczywiście żart, którego nigdy nie potrafię sobie odmówić
zmieniono 3 razy (ostatnio 11 sie 2012 14:24 przez Bahus)
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
A ja chciałam zgłosić, że większość zdjęć do przepisów użytkownika bernika łamie punkt regulaminu, który mówi, że zdjęcia:
b) nie mogą być opatrzone znakiem wodnym zawierającym adres internetowy inny niż „gotujmy.pl” ani w żaden inny sposób prezentować taki adres.
Większość zdjeć tego użytkownika zawiera adres bloga.
Kiedyś już to było wytłumaczone , że jesli ktoś poprosi o zgodę Admina by autorskie zdjecia które z automatu oznacza logiem swojego autorskiego bloga można było zamieszczac na stronie to nie bedzie problemu .
Problem jest ze zdjeciami na których jest nazwa innej konkurencyjnej strony kulinarnej .
Jesli ja pstrykam zdjęcie i chronię je znakiem wodnym lub podpisem z moim nickiem lub nazwą mojego bloga to jest to mój zamysł autorski i nikt mnie nie moze zmusić bym tego nie robiła .
Dla strony nie jest to problemem a wręcz podniesieniem statusu strony , ze dobrzy blogerzy kulinarni chcę dodatkowo po za swoim blogiem wstawiac przepisy tu , bo jak ktos widzi , że blogerka istnieje na tej stronie to znaczy , że warto tu być .
W interesie strony jest moim zdaniem osiagnięciami swoich użytkowników .
I co najważniejsze Bernika nie podaje w podpisie adresu internetowego do bloga czyli nawet nie reklamuje go - tylko oznacza swoja nazwą.
zmieniono 2 razy (ostatnio 11 sie 2012 16:16 przez Babciagramolka)
A ja chciałam zgłosić, że większość zdjęć do przepisów użytkownika bernika łamie punkt regulaminu, który mówi, że zdjęcia:
b) nie mogą być opatrzone znakiem wodnym zawierającym adres internetowy inny niż „gotujmy.pl” ani w żaden inny sposób prezentować taki adres.
Większość zdjeć tego użytkownika zawiera adres bloga.
Odp: Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Obserwuj wątekOdp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Koper
Wydaje mi się, że nawet wtedy regulamin nie zezwalał na kradzież zdjęć...
Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
bajtek
Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
bernika
https://gotujmy.pl/czekoladowa-wenecja,przepisy,32040.html
http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Czekolada_jest_na_szczescie,25840.html
https://gotujmy.pl/galaretka-herbaciana-owocowa-swiatynia,przepisy,31845.html
http://www.pasazgrunwaldzki.pl/promocje/happy-hours-w-czas-na-herbate.html
https://gotujmy.pl/lody-after-eight,przepisy,31844.html
http://www.stylownik.pl/a-750-herbata-quotafter-eightquot-niebanalna-mietowo-czekoladowa.html
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Babciagramolka
Dyskusja nigdy nie jest trwonieniem słów i nie szkoda na nią czasu . Z opinią o głoszeniu frazesów się zgodzę -- nie warto . Ale przychylam się do cytujacego Fredrę - zdania nie zmienię ale przed spokojem zawsze ustąpię - tym bardziej nie rozumiem czemu akurat nas miało by to dzielić -oboje jesteśmy tylko i aż użytkownikami - warto by poznać jakie stanowisko w tej sprawie ma właściciel strony
Miłego dnia.
Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Bahus
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Babciagramolka
Nie ujmując nic stronie ( tej czy innej ) którą bardzo lubię bo inaczej by mnie tu nie było to strona składa się z jednostek i to te ,, dobre " jednostki decydują o randze strony . Nawet najwspanialsza ramówka bez aktywnych użytkowników i ciekawych gotujących będzie martwa . Ludziska wchodzą na stronę dla dobrych przepisów nie dla ilosci czy masówki . Byle czego nikt nie szuka .
Bloger czy inny użytkownik może zamieścić swoje przepisy gdzie chce - gdzie mu przyjdzie do głowy . Strona zyskuje bo ma dobrych uzytkowników którzy nakrecają ogladalność . Bloger nie musi się cieszyć , że gdzieś wstawia jak to określasz bo już istnieje w sieci .Strona się nie obrazi , że to napiszę ale miejscem do lansowania się dla blogera jest Facebook i wszelkiego rodzaju akcje , szkolenia , warsztaty .Jeśli taki ktoś jest potem na którejś stronie to przyciaga na nią szukajacych przepisów .
Strona zapewnia użytkownikom miejsce do wstawiania przepisów i pogaduszek - zyskuje w zamian rozgłos dzięki tym użytkownikom .
To jest obopólny zysk - ale będe się upierać , że tak jak w każdym innym medium to indywidualności pracują na renomę całości .Zobacz - czytamy konkretna prasę bo ktoś tam pisze , ogladamy programy bo ktos je prowadzi , kupujemy książkę kulinarną bo jest jakiegos autora - i blogerzy ( czy inni wyrózniajacy się użytkownicy ) są takim własnie magnesem przyciągajacym na stronę .
Jeszcze 2 lata temu bym się z Toba zgodziła , że to strona daje użytkownikowi możliwość zaistnienia . Dziś twierdzę, że sytuacja się zmieniła . Poprzez fora społecznosciowe i system blogosfery - wytworzyła sie symbioza między portalami kulinarnymi a indywidualnymi blogerami . Blogerzy w jakiś sposób reklamują swoje macierzyste strony - a strony chwala się dokonaniami ,, swoich blogerów " .I ważne by to działało ku zadowoleniu obu stron .
A to , że ludzie którzy będąc na stronie chca byc jednocześnie utożsamiani ze swoimi blogami to chyba nic dziwnego - maja się czym chwalić ( zerknij ilu tu mamy fajnych blogerów na których blogi warto zerknąć ) . Tam są indywidualnie - tu w grupie i to jest dla innych ciekawe .
Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Bahus
PS. Ostanie zdanie to oczywiście żart, którego nigdy nie potrafię sobie odmówić
Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Babciagramolka
Kiedyś już to było wytłumaczone , że jesli ktoś poprosi o zgodę Admina by autorskie zdjecia które z automatu oznacza logiem swojego autorskiego bloga można było zamieszczac na stronie to nie bedzie problemu .
Problem jest ze zdjeciami na których jest nazwa innej konkurencyjnej strony kulinarnej .
Jesli ja pstrykam zdjęcie i chronię je znakiem wodnym lub podpisem z moim nickiem lub nazwą mojego bloga to jest to mój zamysł autorski i nikt mnie nie moze zmusić bym tego nie robiła .
Dla strony nie jest to problemem a wręcz podniesieniem statusu strony , ze dobrzy blogerzy kulinarni chcę dodatkowo po za swoim blogiem wstawiac przepisy tu , bo jak ktos widzi , że blogerka istnieje na tej stronie to znaczy , że warto tu być .
W interesie strony jest moim zdaniem osiagnięciami swoich użytkowników .
I co najważniejsze Bernika nie podaje w podpisie adresu internetowego do bloga czyli nawet nie reklamuje go - tylko oznacza swoja nazwą.
Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
małatruskaweczka
A ja chciałam zgłosić, że większość zdjęć do przepisów użytkownika bernika łamie punkt regulaminu, który mówi, że zdjęcia:
b) nie mogą być opatrzone znakiem wodnym zawierającym adres internetowy inny niż „gotujmy.pl” ani w żaden inny sposób prezentować taki adres.
Większość zdjeć tego użytkownika zawiera adres bloga.
Odp: Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Smakowita