bardzo chetnie

KAWA

Dziewczyny,a może napijecie się kawy ze mną,w poniedziałek mnie nie będzie tu raczej,jadę na pochowanie Dorotki.Żal mi strasznie dzieciaków,na szczęście mają kochającego tatę i babcię.To dzielny człowiek,ojciec z powołania,a babcia jak anioł stóż będzie opiekować się rodzeństwem.Ja no cóż,czekam na swojego ex-męża(wraca w niedzielę,to jego cioteczna siostra) i robię jedzenie na większą ilość ludzi w razie jakby zaszła potrzeba noclegu,czy tym podobnie.

Podobno zrobiło jej się słabo za kierownicą,takie są spekulacje.Była naprawdę bardzo dobrym i doświadczonym kierowcą.Lekki ruch opadającej ręki i ...już jej nie ma!

A.B. napisał(a):

Dzięki,ja nadal nie mogę uwierzyć,że jej nie ma,wybierałam się do niej w odwiedziny,ale nie takie
Ewa ostrożnie za kierownicą,uważajcie na tiry

Nawet nie wiesz,jak mi przykro.A tych dzieciaczków i męża kuzynki żal mi najbardziej.

Ojej, to jedna z najwiekszych tragedii jakimi rani los! Wspolczuje dzieciom, wspolczuje rodzinie [*]

A.B.wyrazy wspólczucia.Takie wlasnie jest to nasze zycie,przewrotne.Jestesmy,zyjemy,pracujemy,a w nastepnej minucie juz nas nie ma.Przykre jest to bardzo czytajac takie takie rzeczy,cierpi teraz cala rodzina.

Dzięki,ja nadal nie mogę uwierzyć,że jej nie ma,wybierałam się do niej w odwiedziny,ale nie takie
Ewa ostrożnie za kierownicą,uważajcie na tiry

A.B bardzo wam współczuję.

Serdeczne wyrazy wspolczucia, to naprawde bardzo smutna wiadomosc A.B.-czas leczy rany, z czasem bedzie lzej.