Zimą to chyba do AA wstąpię.A te kwiateczki to z własnego ogródka? Powąchać by się chciało,tak ładnie wyglądają.U mnie napawałam się maciejką przed odjazdem z działki, ale komarzyce zwąchały mnie i musiałam zwiewać,bo nie wzięłam z domu Off-a.
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
A ja właśnie wróciłam z działki.Wyszłam do pracy o 8-ej rano i teraz dotarłam do domu po ciężkiej harówce.Zrobiłam mianowicie 20 słoików dżemu wiśniowego,który musiałam gotować na 2 razy,bo nie miałam na miejscu tak dużego garnka,żeby pomieścić na raz.A później dorabialiśmy wodą nalewkę wiśniową,której też wyszło 20 butelek o różnej pojemności tj. cześc 0,7l a część 0,5l.A mi od próbowania lekko się kręci w głowie.Mąż prowadził,więc to ja byłam królikiem doświadczalnym.Ale dobre było,he,he
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Moja teściowa,robi mirabelki w następujący sposób,po umyciu zasypuje cukrem 1:1,następnie gotuje na minimalnym ogniu,przez pół godziny i po lekkim przestudzeniu przeciera przez sito.Trochę pracowity,ale bardzo smaczny.Niestety trzeba wekować,ale smak jest tego wart.Ja dodaję mniej cukru,bo lubię kwaśny posmak tych owoców.
Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Dzieki wielkie za przepis na dzemik i za sosik do mies. Tak sie sklada, ze jestem zwolenniczka kwasnego smaku - wyjatkiem jest ocet - i bedac dzieckiem, wypijalam wszystkie zapasy kompotów z mirabelek, i to bez dodawania cukru! Bardzo mi Pyzo pomoglas, zaoszczedzilam czas na szukanie przepisów i wiem, ze przepisy, ktore juz mam, sa z pewnego zrodla
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
na 1 kg wydrylowanych śliweczek wystarczą 2 szklanki cukru, pogotować to-to a pół godzinki. Mirabelki mają dużo pektyny i dżemik nie jest za rzadki, ale to dość kwaśne owoce i ja używałam takiego dżemu do przekładania ciasta. No chyba, że dać więcej cukru żeby się nie krzywić.
I znalazłam z necie taki przepis, ale sama jeszcze nie robiłam:
"SOS DO MIĘS Z MIRABELEK.
Składniki:
0,5 kg mirabelek, 5 ząbków czosnku, szczypta mielonego cynamonu, curry, ostrej papryki i utłuczonych goździków, pół łyżeczki utłuczonej kolendry, gałka muszkatołowa, sól, cukier do smaku
Wykonanie:
Mirabelki umyć, włożyć do rondla, zalać odrobiną wody.
Ugotować i przetrzeć prze sitko.
Dodać roztarty z solą czosnek, kolendrę, oraz pozostałe przyprawy (gałkę muszkatołową utrzeć).
Doprawić solą i cukrem, chwilę pogotować."
Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Obserwuj wątekOdp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
msewka
Zimą to chyba do AA wstąpię.A te kwiateczki to z własnego ogródka? Powąchać by się chciało,tak ładnie wyglądają.U mnie napawałam się maciejką przed odjazdem z działki, ale komarzyce zwąchały mnie i musiałam zwiewać,bo nie wzięłam z domu Off-a.
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
A.B.
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
msewka
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
A.B.
Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
teresa.rembiesa
Tak
Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Pyza
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Sarenka
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
teresa.rembiesa
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Sarenka
Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Pyza
I znalazłam z necie taki przepis, ale sama jeszcze nie robiłam:
"SOS DO MIĘS Z MIRABELEK.
Składniki:
0,5 kg mirabelek, 5 ząbków czosnku, szczypta mielonego cynamonu, curry, ostrej papryki i utłuczonych goździków, pół łyżeczki utłuczonej kolendry, gałka muszkatołowa, sól, cukier do smaku
Wykonanie:
Mirabelki umyć, włożyć do rondla, zalać odrobiną wody.
Ugotować i przetrzeć prze sitko.
Dodać roztarty z solą czosnek, kolendrę, oraz pozostałe przyprawy (gałkę muszkatołową utrzeć).
Doprawić solą i cukrem, chwilę pogotować."
może być dobre...