Z jajkiem na "ty"

Obserwuj wątek

Odp: Z jajkiem na "ty"

cherry
  • cherry

  • Posty: 1058
  • Przepisy: 508
  • Artykuły: 729
Ja wczoraj faszerowałam, ale nie zrobiłam zdjęcia (zresztą mało wykwintne były to i czym się chwalić)

a w ogóle jajka lubię

Odp: Odp: Z jajkiem na "ty"

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
Bunia wstawiła całą jajową księgę więc co mamy jeszcze powiedzieć?

U nas w domu wszyscy "jajeczni" i dużo jaj jadamy - smażone, gotowane, omlety i w różnych potrawach...zawsze musi być w domu zapas...
obrazek obrazek obrazek

Odp: Z jajkiem na "ty"

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
No co z tymi jajcami? Nikt poza Bunią ich nie je? Nikt nic na ich temat nie ma do powiedzenia? No myślałby kto...ale jaja
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odp: Z jajkiem na "ty"

Babciagramolka
No to zapraszam na jajka- Bahusku z dedykacją dla Ciebie za inspirację .
-Przedstawiam ,, Ab ovo- czyli ,, jejunio wg Buni "- szukajcie w Książkach ( w przepisach )
https://gotujmy.pl/ab-ovo---czyli--jejunio-wg-buni-,przepisy,70602.html
obrazek

Odp: Z jajkiem na "ty"

luna19
  • luna19

  • Posty: 1158
  • Przepisy: 572
  • Artykuły: 0
Od kilku miesięcy przedzieram się przez dietę proteinową .. w której jajka to praktycznie podstawa. Sporo ich zjadlam i mam się dobrze . Ale czy niecodzienny sposób? raczej nie .. omlety, pasty jajeczne, chlebki Dukana, gotowane smażone...itp

Odp: Z jajkiem na "ty"

Babciagramolka
Zainspirowałeś mnie . Obiecuję zebranie wszystko z jajkiem w roli głównej w jednym miejscu .Uwielbiam jajka od zawsze . Z rodzinnych anegdot- podobno najpierw powiedziałam ,,jejunio " a dopiero potem Mama .

Z jajkiem na "ty"

Bahus
  • Bahus

  • Posty: 2977
  • Przepisy: 624
  • Artykuły: 5
Mówią, że jajko to bomba cholesterolowa...Ja jadam ich sporo a cholesterol mam dzięki Bogu w normie. Kuchnie z całego świata mają dziesiątki przepisów na jajka i to nie tylko kurze. Czy zdarzyło się Wam jeść jajka na "niecodzienny" sposób?. A może jakieś wspomnienia z wycieczki albo egzotycznej wyprawy?
Jeśli chodzi o mnie to kiedyś będąc w Paryżu zaproszono mnie do ekskluzywnej chińskiej restauracji. Na przystawkę zaserwowano jajko o sino burym kolorze. Więcej nie napiszę. A pragnę zaznaczyć, że raczej zjadam wszystko co jadalne...tutaj jednak doznania węchowe nie pozwoliły zbliżyć się do potrawy na odległość jednego metra...a co dopiero konsumować
Opis: Oddany Przyjaciel, który odszedł do krainy wiecznego szczęścia.

Odpowiedz na/ edytuj Z jajkiem na "ty"