Sposób przygotowania:
Kalafior kiszony z marchewką
Kalafiora umyłam i podzieliłam na małe różyczki. Marchew obrałam, umyłam, pokroiłam ukośnie w niegrube plastry. Do słoika o pojemności 0,9 litra włożyłam gałązkę kopru, obrany ząbek czosnku i obrany, drobniej pokrojony kawałek chrzanu. Różyczki kalafiora i plastry marchewki ułożyłam w słoiku jak najciaśniej. Wodę zagotowałam z solą i wrzątkiem zalałam warzywa. Zakręciłam i odstawiłam na tackę (przez pierwsze dni kiśnięcia lubi kipieć). Po dwóch tygodniach kalafior i marchewka były dobrze kwaśne i apetycznie chrupiące.
zbysiowa
edytaha
Madziu, po dwóch tygodniach był dobrze ukiszony i dosyć kwaśny. Jeśli chcesz go dłużej przechowywać, to musisz zapasteryzować. No i zapach ma dość ostry :)
zbysiowa
Zapach nam nie przeszkadza, uwielbiamy kalafiora pod każdą postacią;)