Sposób przygotowania:
Lekkie pierogi z jagodami
Na stolnicę wysypujemy mąkę i wbijamy jajko, łączymy. Wlewamy po trochę wody i wyrabiamy na elastyczne ciasto i rozwałkowujemy - jagody myjemy, odsączamy, mieszamy z cukrem, wykrawamy szklanką koła i nakładamy farsz. Do gotującej się wody z solą wrzucamy ulepione pierogi i wlewamy olej (aby pierogi się nie zlepiały do siebie). Gotujemy do momentu aż wypłyną na wierzch i wtedy odcedzamy na durszlaku. Pierogi nakładamy na talerze i podajemy polane śmietaną lub same. Smacznego :)
zewa
julcia12437
zewa
Nie mogłaś używać widelca, bo jego odciski były by widoczne nawet gdybyś lekko dociskała. Więc nie przekonałaś mnie, sorki.
julcia12437
zewa
To poproszę i zdjęcie jak lepiłaś pierogi też, albo może ulepionych przed gotowaniem, bo chyba takie też masz ? Bo moim zdaniem w tym przepisie ściemniasz i tyle. Takie jest moje zdanie, bo gdyby było wszystko okey to dodała byś normalne zdjęcia a nie jak pisałam wyżej mąki itp. Jak dodasz te fotki to Cię przeproszę, ale na razie trzymam sie swojego zdania.
edytaha
MagdaMM
MagdaMM
MagdaMM
julcia12437
Nie, nie zależy mi na punktach i nie milczę, po prostu mnie to nie obchodzi na jaki temat o mnie piszecie.
zewa
Czegoś Julcia chyba nie rozumiesz. Jeśli o mnie chodzi to nie piszę o Tobie ale o Twoich przepisach a to jest wielka różnica. I mam nadzieję, że się doczekam odpowiedzi na pytanie odnośnie zdjęć.
A druga sprawa to taka, że gdybyś te pierogi robiła sama to doskonale wiedziałabyś, że z takiej ilości mąki i wody to ciasto na pierogi nie wyjdzie bo będzie za luźne.
MagdaMM
Piszemy nie o Tobie ale o Twoich przepisach blogerko:)
agabi22
to jest najprostsza strona, gdzie można darmowo np, rozjaśnić zdjęcia lub przyciemnić, wyostrzyć . Ma tylko kilka funkcji , może jak użyjesz to wszystko będzie lepiej widoczne nie będzie niedomówień czy widać widelec czy nie:)
zewa
agabi22 tutaj akurat nie ma wątpliwości.
MagdaMM
agabi22 te niewyrażne zdjęcia są robione specjalnie. Julcia jak chce to zdjęcie zrobi ładne. W tym przypadku pierożki są zakupione w sklepie i to nie podlega żadnej dyskusji.
zewa
https://gotujmy.pl/lekkie-pierogi-z-jagodami,przepisy,188365g1,zdjecie.html
zdjęcie 3 i 4
https://gotujmy.pl/pierozki-ruskie-z-wiosenna-salateczka,przepisy,183948g1,zdjecie.html
zdjęcie 3 i 5
https://gotujmy.pl/pierogi-z-truskawkami-i-bita-smietana,przepisy,182925g1,zdjecie.html
zdjęcie 3 i 5
zewa
Skoro nie wiesz to Ci podpowiem, że czekam na odpowiedź na to konkretne pytanie. Zdjęcia oczywiście są już usunięte, więc ich nie zobaczysz. Ale nadal czekam na odpowiedź.
julcia12437
Wstawiłam te same zdjęcia bo pomyślałam po co mam robić nowe jeśli robię tak samo.
Mysiunia
Cały czas odnoszę się do tego przepisu, gdzie każdy widzi podane proporcje, przy ruskich pierogach z sałatką podajesz również jedno jajko, tylko pół szklanki wody więcej i aż 680 gram mąki! (właśnie tyle wychodzi po przeliczeniu szklanek na gramy) . Wedle tych proporcji co są tu, przy tamtych powinny być 2-3 jajka i minimum 2,5szklanki wody!, co ciekawe przy pierogach z truskawkami dając o połowę mąki mniej niż przy ruskich (2 szklanki, a nie 4), pozostałe proporcje wody i jajka są bez zmian - jak to możliwe?
MagdaMM
Mysiunia, bo to najzwyklejsza kłamczucha :)
EWoK
Drogie Panie!
"po co kłótnie, | Po co wasze swary głupie". Nie uwierzę, że Wy się kiedyś nie myliłyście (zewa, Mysiunia i pozostałe) i nie popełniałyście błędów. julcia12437 ma teraz nauczkę, że jeśli nawet dodała zdjęcia jakieś tam, a te pierogi były jakieś tam, to na następny raz nie doda żadnych zdjęć albo doda takie, które będą w stanie przekonać najbardziej wybrednych smakoszy wizualno-intelektualnych.
Wieszacie na julci12437 psy, bo poczułyście się oszukane i chodzi o zasady, ale karę wymierza się raz. I wystarczy.
Polecam zewie udanie się do kuchni i przyrządzenie kolejnej, wyśmienitej potrawy, którą zapewne będę się bał przygotować - ze względu na czynne substancje chemiczne zawarte w składnikach.
Mysiunia
A mnie zastanawia sens zakładania nowego konta tylko i wyłącznie po to, aby aby wyrazić swoją opinię i bronić zupełnie "obcej" dla siebie osoby??
Zawsze jestem ostrożna w wyrażaniu swoich opinii dlatego bardzo rzadko wyrażam swoje zdanie w takich spornych sytuacjach. Ja nie twierdzę, że ja się nie mylę i ja też nic użytkowniczce nie zarzucam, czy jej nie obrażam - niech wyjaśni tylko skad te dysproporcje i ewentualnie poprawi przepisy, aby ktoś kto zechce z nich skorzystac nie zraził się do gotowania.
Ja kiedyś również zaczynałam i również spotkało mnie wiele nieprzyjemności ze strony bardziej doświadczonych użytkowników - z perspektywy czasu wiem, że w dużej mierze mieli racji i dzięki im uwagą i chęci udowodnienia, że nie jestem taka jak mnie niektórzy wówczas oceniali ciągle starałam się być lepsza.
Czasami lepiej dodać jedno zdjęcie, a dobre, a nie byle jakie dla punktów. Zdjęcia krok po kroku mają zobrazować jak przygotować daną potrawę - w tym przypadku mile widziane zdjęcie z lepienia pierogów, zdjęcie robionego nadzienia - po co mi zdjęcie wody w garnku (w dodatku zamazane)? To mi w niczym nie pomoże przy wykonywaniu tego przepisu
zewa
Mysiunia zadałaś bardzo dobre pytanie. "
A mnie zastanawia sens zakładania nowego konta tylko i wyłącznie po to, aby aby wyrazić swoją opinię i bronić zupełnie "obcej" dla siebie osoby??
"
EWoK
:)
Pozdrawiam gorąco! Powodzenia:)
zewa
Jeśli chodzi o Julcie to nikt na Niej psów nie wiesza. Dodawanie tych samych zdjęć do kilku przepisów jest po prostu niezgodne z regulaminem. A Julcia będąc już tu trochę powinna o tym doskonale wiedzieć. I tak jak pisze Mysiunia odnoszę wrażenie, że robiła to właśnie dla punktów. Każdy z nas się uczył i popełniał błędy, ale komentarz negatywny, że coś jest nie tak mobilizował a tu jak widać tego nie ma. Zresztą Julcia pod jednym przepisów ( może nawet pod tym ) napisała, że Jej nie interesuje to co piszemy. Przecież za każdym razem nikt nie będzie przepraszał za to, że napisał komentarz. A co do pierogów to też te proporcje są ni z gruszki ni z pietruszki. I gdybyś drogi/droga EWoK-u miał trochę taktu to prześledziłabyś/prześledziłbyś te przepisy i wiedziała/wiedział, że ciasto na pierogi ma określone ilości składników a nie za każdym razem inne. No chyba, że ilość robiąc 50 czy 100 sztuk. A co do mojej kuchni to rodzina ma się dobrze, nikogo nie zatrułam i gratuluję szybkiego przeanalizowania moich przepisów.
zewa
I jeszcze jedno, komentarz przeczytałam więc po co wysyłasz mi jeszcze na priva dwie takiej samej treści wiadomości ?
MagdaMM
Co do Zewy to Julcia w niczym jej nie dorównuje. Ewa zamieszcza dokładnie opisane przepisy z pięknymi zdjęciami. Nie kłamie i nie kombinuje. A wiedzę kulinarną ma ogromną i jeśli dodaje tu komentarz to ma do tego prawo, tak jak każda z nas:)
EWoK, proszę mi nie wysyłać żadnych wiadomości na priv.
zewa
Dzięki MagdaMM :)