Babciagramolka

Pyza napisał(a): a nasi moderatorzy nawet nie raczą się wypowiedzieć, żadnej reakcji....

Pyza - zlituj się a co ja mogę zrobić ? Przecież to zupełnie inna strona .To , że tu sprawdzam przepisy nie upoważnia mnie do występowania w imieniu użytkowników w stosunku do innych . Dochodzić praw autorskich może tylko autor albo ktoś na kogo te prawa zostały scedowane . To nie jest strona kulinarna a bloog .Jak mam zmusić autora bloogu by nie kopiował z tej strony ? Mój przepis też w nie uprawniony sposób został skopiowany - napisałam komentarz i tyle mogę . Mogę też wystąpić prywatnie na drogę prawną ale tylko we własnym imieniu .
Nie rozumiem czemu obarczasz winą za to , że ktoś kopiuje ze strony przepisy Moderatorów ?:

Mowy nie ma Żona to z mocy prawa instancja wyższa ( ma Cię w papierach ) i słuchać się musisz - ustawa o stalkingu Ci nie pomoże
Znasz dowcip o tym ,że mąż to głowa rodziny a żona szyja co tą głową kręci - no pewnie , że znasz - no to się dostosuj
Co najwyżej możesz mnie skarżyć o seksizm w stosunku do płci męskiej za ten wpis - stalking nie przejdzie

No co jest z Wami Wolnego nie lubicie Dla mnie tydzień mógł by składać sie z samych sobót ( niedziel nie lubię bo za nią jest poniedziałek ) . Wolne- żadnej presji, nic nie muszę , nikt mi nic nie każe , robię to co chcę i kiedy chcę .
Nie uwierzycie ale ja całe życie marzyłam o tym żeby już być na emeryturze .Nigdy sie nie nudziłam , zawsze było mi za mało czasu .Ważne bym to ja decydowała o tym jak go spędzam

No i poczułam się też wywołana do tablicy . W głównym wątku nic nie powiem bo nie moja sprawa - tu akurat Tit z Henią mają do wyjaśnienia sobie co i jak ( na PW nie publicznie - wiem , ze to zakrawa na cenzurę ale ja bym taki wątek po prostu zablokowała bo więcej krwi psuje niż pomaga . Jedni są za drudzy przeciw - nikt nie zna prawdy do końca ale wszyscy sie wypowiadają ).
Chodzi mni o fragment twojej wypowiedzi Pyzuś .

,, .....gdyby wszyscy moderatorzy zgodnie współpracowali i trzymali wspólny front w imię jakości portalu i uczciwości to wielu oskarżeń by nie było...."

Nie zgadzam się . Nie da rady tak zrobić by Moderatorzy mieli takie samo zdanie . Wspólne podejście to jest tylko do plagiatorów . Zablokować i już . A już sposób w jaki sie to robi zależy od indywidualnego podejścia . Jeden uważa , że publicznie trzeba ganić kopiarzy ku przestrodze - drugi uważa , że trzeba zablokować przepis , zwrócić uwagę raz , drugi , trzeci - może za czwartym razem ten ktoś zrozumie .Bo jak takiego kogoś ośmieszymy czy zganimy publicznie to po prostu zmieni konto i zacznie od nowa a w ramach rewanżu nastawia głupich komentarzy na forum .
Czasem mnie też puszczają nerwy jak ktoś przesadzi ale raczej jestem zwolennikiem ,, gryzienia , się w język . Więcej się zdziała grzecznością niż ,, pyszczeniem " . Tak , że współny front Moderatorów tak- ale tylko przy tropieniu i blokowaniu plagiatów - reszta podlega indywidualnej ocenie .
A dodatkowo chyba powinno różnicować sie obowiązki Moderatora i Admina . Moderatorami w tej chwili jest Misia5 i ja .Zajmujemy się tylko i wyłącznie sprawdzaniem przepisów pod kątem zgodności z Regulaminem . TYLKO I WYŁĄCZNIE ( i tak było zawsze ). Nie mamy uprawnień do niczego innego .W każdej innej sprawie jestem prywatna .
Tit i Cherry to co innego - odpowiadają jak przypuszczam za różne sprawy na stronie i zakres odpowiedzialności ( tzn zdanie prywatne i zdanie pracownika odpowiedzialnego za coś .. ) czasem wyklucza wyrażenie zdania wobec czegoś . Prywatny użytkownik zapomina chyba o tym , ze czy nam to się podoba czy nie to strona jest prowadzona po to by zarabiała a nie dla naszej przyjemności . To co nam sprawia frajdę ( konkursy , nagrody , pogaduszki na forum ) jest dodatkiem do reklam , sponsorów itp.
Sponsor który daje nagrody ma wymagania - pewnie chce by jak najwięcej osób zainteresowało się produktem. Guzik go ( sorry ale pewnie taka jest prawda ) obchodzi poziom przepisów i kto wygra - liczy się ilość .A do tego sami ten poziom zaniżamy ( my użytkownicy ) biorąc udział w wyścigu szczurów czyli rankingu .Prywatnie to bym wywaliła z konkursu połowę z przepisów . Ale patrząc z boku rozumiem , że żadna strona sobie na to pozwolić nie może .

Jedno mnie tylko pociesza - od dziś obowiązuje Ustawa o przeciwdziałaniu stalkingowi to może dotrze do internautów , że uporczywe klepanie 1 , pisanie bzdurnych komentarzy i dokuczanie to też stalking i może być karane tak jak plagiaty .

Pyza napisał(a): ja dzisiaj wymiękam - obiadu nie ma i już!
Czyżby upał za mocny- hi hi - masz rację - .Za mna chodził chłodnik owocowy ale za wcześnie rano była w warzywniaku i dostawy jeszcze nie było - a na to zeby iść drugi raz to się nie zdobyłam.

Delikatna jarzynowa ze wszystkim co młode wyrosło . O mocnym smaku i zapachu maggi ogrodowego ( na kurczaku )

A u mnie na przekór upałowi babka ziemniaczana z sosem gulaszowym . Tak nam się jej chciało , ze upał nie straszny

evita0007 napisał(a): Pyza napisał(a): evita, jak to "kupiła"?!
no bo ja nie potrafie piec ciast
do tego mam dwie lewe ręce

Witaj w klubie -- jak mi miło że nie tylko moje ręce są obie lewe do ciast .Wiwat cukiernia

A kto wie co to jest hlep
Swego czasu moja Mama pracując w Sanepidzie dostała dużą partię towarów z jakiegoś statku obcej bandery do zbadania . Jako że produktów było masa i to niektóre zupełnie nie znane zaczeli pracę od sortowania .Wybierali te znane odkreślając z listy .
Tajemniczy hlep ostał się na koniec

Z tym piątkowym ,, postem ,, to bym nie przesadzała .Nie odczuwam , że to post jak robię łososia na maśle + młode ziemniaki + szparagi - już mi bardziej kartoflanka z zacierką pasuje . To co dla jednego jest daniem postnym dla drugiego jest rozpustą .Prawdę mówiąc bardziej z ograniczeniami kojarzy mi się poniedziałek . Starsi pewnie pamiętają bez mięsne poniedziałki narzucane z urzędu ( rzeźniki były zamknięte ) .Jakoś zawsze miałam problem z menu świątecznym , co dziennym , postnym .Przez pracę na zmiany świątek - piątek i niedzielę czasem miałam świąteczny obiad we wtorek ( a za to w niedzielę po nocy odgrzewaną zupę ) i chyba tak mi zostało . A te piątkowe ,, posty ,, to już chyba bardziej zwyczaj i ukłon w stronę niektórych członków rodziny którzy robią to z powodów religijnych . Zaszkodzić nie zaszkodzą a wręcz przeciwnie - na pewno będą mieć dobroczynny wpływ - wszystko jedno czy zjemy rybkę , jajko czy warzywa