Babciagramolka

renatka1 napisał(a): Witam,
przez przypadek wstawiłam nie te zdjecia co trzeba do mojego ostatniododanego przepisu( pasta z sra białego i filetów śledziowych), prosze o usunięcie, a wstawię sobie dobre.
Prosisz- masz

Pomidorowa o orientalnym smaku ( Pudliszkowa z nutą orientu) i Postne pierogi z kapustą i grzybami. Trochę się napracowałam ale warto było.

bajtek napisał(a): Buniu, córcia z Anglii mi przywiozła........ ale muszę Ci powiedzieć , że świetnie się spisują :O)

Wpadłam na to że z Anglii - myślałam , ze sama kupowałaś - moje córy właśnie w Anglii siedzą dla tego mówiłam że mają za tym polatać

bajtek napisał(a): Muszę dodać ....pływające miseczki silikonowe.... :O)

No to moje córki mają za czym ,,latać" - drogie były ? W jakimś specjalnym sklepie kupione ? Podeslę im link niech zobaczą i kupią Mamusi - jajcownik już mam a miseczki super

Pstrąg na parze ze smażonym ryżem

Masz rację -mój Dziadek majac 92 lata na kajakowe spływy zimowe pływał i 15 minut nie usiedział spokojnie . Ja wolę obłożyć się książkami przy dzbanku herbaty i ,,uciec " w swój świat niż nudzić się w kawiarni ( bo bycie w większej grupie gadających głów mnie nudzi) .Moja Mamę uszczęśliwia przegladanie starych zdjęć i pogaduszki z kuzynką o tym co było ,, przed wojną " - mnie poznanie nowej teorii z genetyki , czy powrót do Homera . Wołami by mnie nikt na bal Sylwestrowy nie zaciągnął - ale za to spędziła bym Sylwestra oglądając Bal w Operze .
Ja jestem mało towarzyska w tłumie - dla tego tak mnie ujął internet . Jestem u siebie a jednocześnie mam kontakt np z Japonią . Mogę realizować swoje pasje bez otwierania drzwi.

A ja jestem Babcią i absolutnie bym nie chciała być ,, uszczęśliwiona" wyjściem do Restauracji. Ja np jestem klasycznym domatorem i wyjście z domu jest dla mnie karą . Jedne Babcie i Dziadkowie są przebojowi i młodzi duchem i ciałem ( ale to raczej ci majacy wnuki w wieku przedszkolnym a te ich raczej do restauracji nie zaproszą ) - drudzy mają swój wiek , swoje zdrowie i nie koniecznie nadają się do chodzenia po Restauracjach . Zaprosisz Babcię tradycjonalistkę na shushi i klops .

Z okazji takich Świąt oczekiwała bym raczej osobistych upominków typu zrobiony przez dzieci album z ich zdjęciami , ulubione perfumy na które zawsze Babci żal pieniędzy bo woli kupić coś wnukom , dobra płyta np z muzyką ich młodości , własnoręcznie upieczone ciasto .

Trzeba po prostu pomyśleć co Babci i Dziadkowi się podoba a nie co My lubimy i co by nam pasowało .

Moja Babcia np maniacko lubiła niespotykane ściereczki kuchenne - to polowałam w Polskim Lnie na takie jakich jeszcze nie ma + dobry krem do twarzy bo to też kochała .
A Dziadek był zapalonym wędkarzem więc wszelkie spławiki, żyłki , kołowrotki upolowane w sklepie wędkarskim sprawiały Mu ekstra frajdę.

Ze mną nie ma problemu - dobra herbata , dobra książka i perfumy Masumi ( jak by ktoś chciał być przyszywaną wnuczką lub wnukiem to się polecam )

Rosół z pietruszkowymi kluskami ptysiowymi ( - tu na stronie tytuł przepisu Rosół z kluskami ptysiowymi ) .
A przy jednym gotowaniu
-galaretka drobiowa
-sałatka
-zamrożone mieso z warzywami na farsz do pierogów
-zupa np.pomidorowa na drugi dzień lub zamrożony wywar na zupę

Udka w marynacie z Teriyaki z Paprykami faszerowanymi kuskusem

Akurat dziś wstawiłam przepis na jarzynkę z buraków na których gotowałam czysty barszcz.
Marchew , seler i pietruszkę z zupy przerabiam dodając coś tam na sałatkę . Marchew z zupy kroję i dodaję groszku- mam jarzynkę.
Mięso ( nawet małą garść ) z zupy mielę - dodaję ugotowanej kaszy i usmażonej cebulki i robię pierogi,
Z ziemniaków które zostały z obiadu robię kopytka , krokiety lub z dodatkiem sera farsz do ruskich pierogów .
Nie posmarowane naleśniki kroję na paseczki i robię z nich makaron do zup owocowych .
Odrobinę gulaszu wykorzystuję po zmiksowaniu jako bazę do sosu np do krokietów ( dolać smietanki , dosmażonych pieczarek ) lub sosu mysliwskiego.
Ryż i makaron zapiekam z jabłkami na kolację lub wykorzystuję do zupy pomidorowej .

Nie ma takiej rzeczy która by została z obiadu a nie dała się wykorzystać jako składnik innego dania .