Jestem wreszcie na emeryturze. I postanowiłam zabrać się za to co obiecałam swoim dzieciom już dawno temu , mianowicie spisanie Rodzinnej książki kucharskiej .Poprosili mnie o spisanie przepisów na dania które gotowała moja Prababcia, Babcie, Mama i ja . Gotuję więc , robię zdjęcia i spisuje przepisy. Już ich się trochę nazbierało. A między czasie pojawiają się przecież nowe pomysły . A ,że lubię gotowanie to bawię się przy tym przednio.
Wyznaję zasadę :
"Odkrycie nowego dania większym jest szczęściem dla ludzkości
niż odkrycie nowej gwiazdy"
Anthelme Brillat - Savarin

Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty

Zobaczcie pod tym linkiem- zdaje się , ze to jest instrukcja obsługi do takiego termometru

http://www.produktinfo.conrad.de/datenblaetter/475000-499999/481333-an-01-pl-Cyfrowy_termometr.pdf To jest plik trzeba go otworzyć - można go sobie zapisać na komputerze i spokojnie poczytać.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Piątek to rybka . A że Tit kusi punktami za kuchnię portugalską - to Okoń morski po portugalsku ze Smażonym ananasem z salsą

Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;

p.jola1 napisał(a): Polowałam na tę patelnię, ale niestety musiałam sie obejść smakiem

Następnym razem Ty trafisz

Odp: Chwalimy się;

A ja dostałam kolejną patelnię ceramiczną Delimano- tym razem do naleśników .

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Tit napisał(a): Spowodowałaś u mnie ślinotok. Wstałam od komputera i zaczęłam nerwowo chodzić po redakcji w poszukiwaniu .... nie wiem czego - taaaakich naleśników przecież nikt inny nie robi

Hi hi- to zobaczysz jakie będą następnym razem- uczę sie robić naleśniki w krateczkę to znaczy ciasto naleśnikowe jest wylewane na patelnie tak by były cienkie paseczki a pomiedzy nimi dziurki . I tym sie obkłada albo w to zawija owoce , bitą śmietanę , krem - co tam sobie kto wymyśli

Odp: co dzisiaj na obiad?

Maślane naleśniki z serem ( i owocami )

Odp: Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty

zuzi napisał(a): Bahus napisał(a): Widzę, że "wyścig szczurów" ruszył pełną parą. Kiedyś gdy skakano sobie do oczu w pogoni za kubeczkiem to mnie śmieszyło. Dziś mnie to denerwuje. Sam nie mam zamiaru się ścigać. Będę dodawał przepisy jak będzie mi się chciało i na pewno nie w celu zdobycia nagrody. No gdybym coś tam uzbierał to (jeżeli jeszcze zdążę) być może poproszę o wagę. Ale nie będę specjalnie w tym celu się wysilał. To tyle co chciałem powiedzieć na temat moich zapatrywań w kwestii ubiegania się o nagrodę.

A teraz pragnę się podzielić moimi przemyśleniami na temat samego konkursu.
Otóż ja bym zrobił tak : Powołał "komisję" (można to nazwać inaczej), która oceniałaby każdy przepis. Mogliby to robić np. moderatorzy. Punkty byłyby stopniowane co "5" czyli np. za przepis bez zdjęcia można by otrzymać od 0-20 punktów. Można by również nie zaliczyć zdjęcia (gdy np. kiepskie lub "naciągane"). Wszystko byłoby w gestii oceniających. Użytkownicy mogliby się odwoływać do ustanowionego eksperta, który weryfikował by ewentualne reklamacje. Jego decyzja byłaby ostateczna. Oczywiście ekspert musi być doświadczonym kucharzem i fachowcem w branży. Swoje przepisy jakie ekspert dodałby w czasie trwania akcji "gotujmy z nagrodami" były by poza konkursem.

A ja mam inny pomysł (chociaż i tak go nikt nie zauważy) zatwierdzajcie przepisy jak leci (oprócz plagiatów oczywiście)-tak jak było i dawajcie punkty tak jak były (po co coś zmieniać ) ale jak jest jakiś przepis typu-zalac wrzątkiem herbate to DAWAJCIE MINUSOWE PUNKTY jak jednemu czy drugiemu użytkownikowi zniknie pare punkcików to odechce się fuszerki A jak bę dzie mieć pretensje to napisać dlaczego-(np.bo kiepski,bo plagiat,bo za krótki opis)

To nawet jest fajny i pociągający z punktu widzenia Moderatora pomysł. Zatwierdzać jak leci a potem banować jak się wykryje plagiat czy bzdet . Tylko jest jeden mankament a w zasadzie dwa .
Na stronie to już by sie nic ciekawego nie przebiło przez te tony głupot . A po drugie jak już byśmy te głupoty potem wywalili to w Googlach była by ,, dziura ,, .Ktoś by kliknął a tam zamiast przepisu informacja że przepis został usunięty . Szukajacym przepisów taka ,, dziurawa strona ,, by się raczej nie podobała .
Tak więc trzeba jak najwięcej ,, felernych ,, przepisów wyłapać w fazie przed wstawieniem .Co muszę Wam powiedzieć nie jest wcale łatwe . Pomysłowość ludzka nie zna granic - zmieniają nazwy przepisów , kopują z forów kulinarnych ( liczac na to , że tam się nie dokopiemy ) - ale mam złą wiadomość dla kopiarzy. Wcześniej czy później wpadają na czymś , a wtedy prześwietlamy całe konto i można pomarzyć o nagrodzie . Nie chcę już nawet myśleć co mógłby zrobić Właściciel takiemu delikwentowi który zamówi nagrodę a potem sie okarze że to były plagiaty. W myśl Prawa to jest wyłudzenie korzyści materialnych i kwalifikuje sie pod prokuratora ( a dane się podaje po to by nagrodę odebrać ) .Cóż - głupich nie sieją - sami się rodzą .

Odp: co dzisiaj na obiad?

Fasolka szparagowa z pestkami dyni i sznycle dobiowe duszone w sosiku

Odp: Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty

marietta napisał(a): Zwłaszcza bony do IKE-i lub na ciuchy do butików.

To ja akurat odwrotnie - te nagrody mnie nie interesują - z Ikei nic nie potrzebuję , ciuchy kupuję w innych sklepach - poproszę o przyprawy świata albo zestaw ekskluzywnych herbat albo luksusowe perfumy ( np. Salwadora Dali ) - a co- sama sobie nie kupię to moze punkcików bym nazbierała jak by były .Tylko jak by co to proszę zaznaczyć - zarezerwowane dla Buni i rok może stać ( pomarzyc dobra rzecz )

Odp: Odp: Gotujmy z nagrodami - wasze uwagi i postulaty

kasik12 napisał(a): A ja jak mieszkam na wsi to nie mogę wpisać ulicy, bo jej po prostu nie ma. A miejscowość to ta, w której mieszkam czy ta, gdzie znajduje się poczta? bo nie wiem do końca

Podajesz taki sam adres jak ten na który przychofdzą np. listy polecone . Przesyłki są dostarczane przez pocztę kurierską .Musisz podać nr telefonu zeby kurier się umówił i nie jeździł 10 razy na darmo.