Odp: Mentalność żebracza
- Forum: Mentalność żebracza
Czyżby nikt z Was nie miał podobnych "przygód"/
Staż w Gotujmy: 6089 dni
Miasto: Poznań
Czyżby nikt z Was nie miał podobnych "przygód"/
Wczoraj były cukinie w plastrach polane oliwno-przyprawową maceratą do mięsa na grilla...oczywiście też pieczona na grillu.
No ja poszukiwałem wytrwale w Poznaniu, a wiecie gdzie znalazłem? W Hamburgu gdzie przebywałem kilka urlopowych dni....
PS. nie żałuję zakupu....smak rewelacyjny, wiele potraw dzięki tej przyprawie zyskało na smaku.
Papaja napisał(a): teraz nawet nie koniecznie krew muszą pobrać, dostajesz pałeczki którymi pobierasz wymaz z ust, zobaczymy czy mi się uda
to nie zmienia faktu że dawców wciąż jest za mało
Mam pytanie....czy tylko w Iławie tak sprawdzają przydatność do dawstwa czy również w całej Polsce? Przepraszam ale nie jestem zbyt "biegły" w temacie...stąd moje pytanie
A bokserki okazały się za duże i do dzisiaj leżą nie używane w szafie
teresa.rembiesa napisał(a): Ja każdego roku kiszę cukinię,tylko takie nieduże do 10 centymetrów długości i nie na zimę.Jest bardzo dobra tylko jak jest za bardzo ukiszona to robi się miękka i nie nadaje się do kiszenia na zimę.
A szkoda bo mi chodziło właśnie o kiszenie na zimę
torba - bara bara
Moim ulubionym kucharzem jest Babciagramolka z gotujmy.pl
Czy ktoś z Was kisił cukinię? Proszę o informację jak smakuje i czy można kisić w kawałkach?
Miałem kiedyś taki przypadek. Dostałem od cioci ze wsi "swojską" młodą kurę. Z wielkim pietyzmem ugotowałem rosół. Chcąc oddzielić mięso i włoszczyznę od rosołu przecedziłem zawartość garnka wkładając cedzak do zlewu,,,,