chef

seler pietruszka są dobre na potencję ...mit czy prawda ?

cremebrule napisał(a): chef napisał(a): jarek-energy napisał(a): - pozytyw;
kurcze zawsze po jedzeniu kawka i papieros,,,noooo to jest zycie , a co?...nie wiadomo od czego czlowiek umiera , a to sama rozkosz ...
negatyw:
- kurcze wiem o tym że moje kubki smakowe pracuja inaczej niz gdybym nie palił i pił kawy
- rozsądnie:
gdybym nie pił kawy i nie palił papierosow nie doprawialbym tak potraw jak teraz bałbym sie chyba reakcji..... wiesz dopóki innym smakuje to co robisz to z twoimi kubeczkami nie jest tak żle... np. ja nie wyobrażam sobie kieliszka koniaku bez cygara ,,,choć nadal twierdzę że dopiero po jedzeniu


Chef, niektore twoje wypowiedzi sprawiaja ze sie zastanawiam czy jestes bardzo mlody czy bardzo stary? Ale masz male dziecko, wychodzi chyba ze jestes sredni...

42 ... ale mam też i duże dzieci (23,22)

jarek-energy napisał(a): bijkotuje fastfoody , wszystkie bez wyjątku , nie jadam w McD i innych ....to jest gnojstwo , przyzwyczajam moja corke do jedzenia w kulturze i z dobrym smakiem , choc i tak wiem że kultura bedzie poza mna i jak bedzie wieksza pojdzie z nimi na burgera do donalda.....ale cóż ja tez palę papierosy.....
brawo ... nie jestem osamotniony w swojej walce ... choć przyznam że za granicami kraju z braku czasu bywało że korzystałem z take away

niektórzy mówia smacznego , inni się modlą a my z rodzinką robimy takie agrrraaarraaagaarra jak SHREK i sie smiejemy

malgorzata napisał(a): Creator napisał(a): W Bawarii jak nie bekniesz po posilku lub nie zrobisz tego no... w drugą stronę To moga sie na Ciebie obrazic bo to by znaczylo ze Ci nie smakowalo
To nieprawda. Bylam wiele razy w Bawarii i nie spotkam sie z takim zachowaniem.
Tak moze i bylo, ale kilkaset lat temu. W Polsce zreszta tez.

to jest trochę innaczej ...nie z tej strony ... po prostu jak się komuś przydarzy to w bawarii uważa się to za naturalny objaw satysfakcji żołądka ... i nie trzeba nikogo przepraszać ani się czerwienić ...ot i tyle

dobry napisał(a): dobra
to teraz opowiedz o nich cos wiecej
bo nazwe maja w zasadzie jak z warhammera
a cóż to warhammer ... bom zielony

cremebrule napisał(a): A ja nie lubie maltowanych whisky, ostatnio Glenfiddicha 18letniego nazwalismy kompost ze wzgledu na smak, ale bardzo lubie taka lekka irlandzka - Jameson's

Moze do tych maltowanych gardlo musi dojrzec, wiec na starosc moze polubie
widzisz malty pija się jak dobry koniak ... trzeba ogrzać w dłoni by bukiet się otworzył ...wspomniany przez ciebie 18 letni klasyk kupażowany jest w 17 gatunkach whisky nadając im niepowtarzalny smak ... ja bynajmniej lubię smak alkoholu a nie jego skutki uboczne ... mi przez gardło JW bez lodu nie przechodzi a ja lodu nie lubię toteż nie pijam JW ... malty są drastycznie różne od siebie myślę że jeśli nie Glenfiddich to może Glenkinitch albo Draws... i pamiętaj koniakówka , ogrzać w dłoni , zakręcić kieliszkiem i najpierw powąchać a później wypić.....

kto wie co to za czarne masło

cremebrule napisał(a): w telewizji widzialam kiedys ale nie bardzo pamietam, to jest slodkie?
konsystencja masła , lekko kwaskowe z goryczką przypraw korzennych... a co słodyczy to jest taka glukozowa ...łagodna...jerseyczycy robią z tego pyszne krówki
"black butter jersey fudges"

jarek-energy napisał(a): hm...wg mnie jest tam czekolada , maliny , mieta , może jakiś pudding...przesadzials troche....ale pomysle...dalas kopa z tym,
zimno...mróz.... ale będą następne